Nie ma Gai - [']. już pięć lat. w sercach na zawsze

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 09, 2010 15:22 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

Gajeczko kochana trzymamy z całych sił :ok: za wyzdrowienie
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro cze 09, 2010 16:04 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

Jest mi bardzo trudno to napisać i mam nadzieję, że nikt mnie nie osądzi... Podjęłam decyzję o tym, że Gaja musi odejść. Gaja miała wszystkie objawy FIP bezwysiękowego:
- żółtaczka (wzrastająca bilirubina, ostatnie wyniki 105)
- zmiany na wąrobie
-apatia
- brak całkowity apetytu
- drgawki
- anemia
do tego powiększona węzły chłonne.
Test na FIP wyszedł pozytywny.

Byłam w lecznicy z córką, dlugo rozmawiałyśmy z wetką, zanim podjęłyśmy decyzję... Nie miało sensu tego przedłużać...
Pożegnałyśmy się z Gają: miała wygloony brzuszek po USG, wygolone łapki po welflonie i zakrwawioną tylną łapę, bo był problem z pobraniem krwi. Przewracała się i żałośnie miauczała.
Pochowaliśmy ją w lesie pod drzewem. razem z jej ulubioną żółtą myszką.

Gaju byłaś przez nas kochana...
Obrazek
taką Cię zapamiętamy
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Śro cze 09, 2010 16:14 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

przykro...
smutno...
rozumiem...
wspieram...
popieram...
...

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 09, 2010 16:22 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

smutno jak diabli
Ale wracałam z pracy do domu i myslalam-ze muszę to napisac-ze jesli twoj wet nie daje nadziei a ona cierpi, to musisz podjąc tę decyzję
I ja wiem jak wtedy jest trudno i chce się wyc
sciskam
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 09, 2010 16:25 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

Strasznie mi przykro :cry: Dziewczyny współczuję Wam tej decyzji, ale w tej sytuacji to była jedyna słuszna decyzja. FIP to straszna choroba.

Gajeczko brykaj szczęśliwa za Tęczowym Mostem.

[*]

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro cze 09, 2010 16:28 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

o matko.......... :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:

nikt Was Korciaczki nie będzie oceniał i tym bardziej osądzał... - na pewno zrobiłyście najlepiej, jak mogłyście dla Gajeczki - ważne, że maleńka już nie cierpi..... :(

tylko tak strasznie, tak potwornie mi jej szkoda........ :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

i Was też :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro cze 09, 2010 16:30 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

Gajuś, nie znałam Cię osobiście, ale bardzo kochałam.Trudno mi powstrzymać łzy.
Śpij spokojnie maleńka
['][']['][']['][']
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 09, 2010 16:43 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

Bardzo mi przykro... To stało się tak szybko, niespodziewanie...
Ale mimo wszystko cieszę się z tego, że zanim to się zaczęło, Gaja dała się oswoić, poczuła ciepło miłości i opieki... A potem - ktoś przy niej był...
Bardzo smutno, ale rozumiem Waszą trudną decyzję.
I nikt nie może Wam zarzucić, że o nią nie walczyłyście.

I powiem to, co powinnam chyba była mówić za każdym razem, gdy Wasz dom opuszczał jakiś kot - dobra robota! Dałyście jej szczęście, radość, czas... Myślę, że była Wam za to wdzięczna... A to, że później wszystko się pokomplikowało... Tak już bywa...

Przesyłam dużo uścisków. Trzymajcie się tam jakoś.
Myślami jestem z Wami.

Ronnie

 
Posty: 563
Od: Sob lis 28, 2009 14:36

Post » Śro cze 09, 2010 16:44 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

Kociaczki współczuję Wam tej decyzji, ale w tej sytuacji to była jedyna słuszna decyzja.
[*] Gajeczko brykaj szczęśliwa za Tęczowym Mostem.
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro cze 09, 2010 16:49 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

Bardzo Wam wspolczuje... Sciskam Was mocno.
Gaja pewnie przyglada sie Wam zza TM...

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Śro cze 09, 2010 16:52 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

to było Wasze najtrudniejsze i najważniejsze tymczasowanie.
Bez Was ten kot ciągle by się bał i odchodził w zapomnieniu i tęsknocie za czymś czego nie dane by mu było poznać.
Odszedł w smutku, ale choć przez chwilę czuł się kochany...
widać tak miało być...
los, przeznaczenie...
trzymajcie się !
ochłońcie...

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 09, 2010 16:54 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

Gaja ['] ['] [']

Korciaczki przytulam mocno. Nie podejmowałam jeszcze nigdy takie decyzji.... wiem jednak, że była to w tym przypadku decyzja słuszna, choć bardzo trudna.

Dziękuję, że Gajeczka Was miała.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 09, 2010 17:04 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

Boże!!! :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
A ja cały czas miałam nadzieję,że Gajka wzdrowieje!
Korciaczki kochane-przytulam mocno,z całego serca-tej choroby nie da sie wyleczyć-zrobiłyscie wszystko,co można było zrobić!
Gajeczko-juz nie cierpisz.....

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro cze 09, 2010 17:33 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka...

Za TM nie ma już cierpienia... Gaju [*]
Korciaczki, współczuję straty.
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro cze 09, 2010 18:16 Re: Teraz Gaja i Djuna. Gajeczka... nie ma już Gai... [']

Gajeczko słodka, tak żal, że już Cię nie ma :( :( :( [']
Korciaczki, wiem, jak to boli, sama niedawno to przeżywałam, mocno, mocno przytulam, choć wirtualnie.
Zrobiłyście dla Gai tyle, ile można było zrobić a nawet więcej.
Dzięki Wam Gajunia poznała, co to miłość, to bardzo dużo, nie wszystkim kotkom to jest dane.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 47 gości