K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 09, 2010 13:04 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

osuszacz działa od rana już w kociarni, wypożyczyliśmy na kilka dni z jednej z firm, bo "normalni" ludzie raczej takich rzeczy nie posiadają. Ew. odkażanie czy odgrzybianie po wysuszeniu, tak mówił pan, który pożyczył sprzęt

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 09, 2010 13:17 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

Cerececa antipliza mam tyle, co kot na płakał, wystarczy na jakie 2-3 m2 :( ale i tak najpierw ściany trzeba umyć i osuszyć powtórnie przed aplikacją preparatu grzybobójczego. Chwilowo można się wspomagać zwykłą solą kuchenną, jeśli na podłodze nie ma wody. Sól wysypana ma własności higroskopijne, ciągnie wodę i wilgoć w siebie, a przy okazji działa trochę bakteriobójcze. Najlepsza do mycia i odkażenia byłaby chloramina i tak prawdę mówiąc ponieważ to było zalanie z miejskiego kanału burzowego sanepid powinien dać działkę za darmo. Administrator budynku nie załatwił?

nighthawk

 
Posty: 185
Od: Pon maja 24, 2010 10:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 09, 2010 13:49 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

Mam cztery zasłony.

Jak zrobię mojej psicy posłanie do dam to na którym się ona nie mieści- a zmieści się tam pewnie 6 -8 kotów na raz.

Poszperam w szafie pewnie jakieś poszwy prześcieradła itp. się znajdą. Mama też obiecała poszukać ...
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Śro cze 09, 2010 13:53 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

nighthawk pisze:Cerececa antipliza mam tyle, co kot na płakał, wystarczy na jakie 2-3 m2 :( ale i tak najpierw ściany trzeba umyć i osuszyć powtórnie przed aplikacją preparatu grzybobójczego. Chwilowo można się wspomagać zwykłą solą kuchenną, jeśli na podłodze nie ma wody. Sól wysypana ma własności higroskopijne, ciągnie wodę i wilgoć w siebie, a przy okazji działa trochę bakteriobójcze. Najlepsza do mycia i odkażenia byłaby chloramina i tak prawdę mówiąc ponieważ to było zalanie z miejskiego kanału burzowego sanepid powinien dać działkę za darmo. Administrator budynku nie załatwił?


nie mów do mnie na ten temat nawet :evil: dzwonię do zarządcy budynku (bo od lokalu jest kto inny) a paniusia się mnie pyta co ja taka zdziwiona jak tam zawsze zalewało. No to pytam grzecznie dlaczego nie poinformowali o tym zarządcy ZBK a ona, że przecież tam gdzie studzienka to musi zalewać. No po prostu oczywista oczywistość. Pytam co można z tym zrobić aby nie zalewało? Ona nie wie. Jak tłumaczę, że nie zarabiamy więc nie możemy wliczyć w koszty ciągłych zalewów i liczyć na darczyńców a jej oczy wyszły przez telefon i popatrzyły na mnie w słuchawce i wydziwia dalej, że co ja jej za głupoty opowiadam, że pracujemy za darmo i nie zarabiamy na swojej działalności, nikt tak nie robi.
No to, kur..a, jesteśmy nikt :evil: Co za babiszon durnowaty! Co to ma zresztą do zalewania?!
Pani w ZBK na szczęście rozsądna, obiecała galopem zorganizować komisję i w razie czego szukać lokalu innego jak się nie da nic zrobić.
Uhhhhh :evil: :evil: :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 09, 2010 14:17 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

Tweety pisze:
nighthawk pisze:Cerececa antipliza mam tyle, co kot na płakał, wystarczy na jakie 2-3 m2 :( ale i tak najpierw ściany trzeba umyć i osuszyć powtórnie przed aplikacją preparatu grzybobójczego. Chwilowo można się wspomagać zwykłą solą kuchenną, jeśli na podłodze nie ma wody. Sól wysypana ma własności higroskopijne, ciągnie wodę i wilgoć w siebie, a przy okazji działa trochę bakteriobójcze. Najlepsza do mycia i odkażenia byłaby chloramina i tak prawdę mówiąc ponieważ to było zalanie z miejskiego kanału burzowego sanepid powinien dać działkę za darmo. Administrator budynku nie załatwił?


nie mów do mnie na ten temat nawet :evil: dzwonię do zarządcy budynku (bo od lokalu jest kto inny) a paniusia się mnie pyta co ja taka zdziwiona jak tam zawsze zalewało. No to pytam grzecznie dlaczego nie poinformowali o tym zarządcy ZBK a ona, że przecież tam gdzie studzienka to musi zalewać. No po prostu oczywista oczywistość. Pytam co można z tym zrobić aby nie zalewało? Ona nie wie. Jak tłumaczę, że nie zarabiamy więc nie możemy wliczyć w koszty ciągłych zalewów i liczyć na darczyńców a jej oczy wyszły przez telefon i popatrzyły na mnie w słuchawce i wydziwia dalej, że co ja jej za głupoty opowiadam, że pracujemy za darmo i nie zarabiamy na swojej działalności, nikt tak nie robi.
No to, kur..a, jesteśmy nikt :evil: Co za babiszon durnowaty! Co to ma zresztą do zalewania?!
Pani w ZBK na szczęście rozsądna, obiecała galopem zorganizować komisję i w razie czego szukać lokalu innego jak się nie da nic zrobić.
Uhhhhh :evil: :evil: :evil:

Jakbym "słyszała" naszych urzędasów od przetargów w Urzędzie Miasta... oni też nie pojmują, czym jest działalność "non profit"... i jak to można coś robić i nie mieć od kogo dostać referencji... I za wuj nie dają sobie wytłumaczyć, że psy i koty "nie pisate"...
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Śro cze 09, 2010 14:55 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

nighthawk pisze:Najlepsza do mycia i odkażenia byłaby chloramina i tak prawdę mówiąc ponieważ to było zalanie z miejskiego kanału burzowego sanepid powinien dać działkę za darmo. Administrator budynku nie załatwił?


postaram się jutro zamówić, bo w aptece trochę jest tylko przeterminowana i nawet nie wiem czy mogę to ruszać

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 09, 2010 16:17 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

Ok, wreszcie wróciliśmy do świata żywych... ;) Chociaż po montażu Internetu Morris i Kafka nie wyszli jeszcze z łazienki 8O

Fibi u nas, płakała strasznie w nocy. Wpadłam na pomysł, że może jest głodna i dałam jej trochę felixa - wszamała jak małpa kit. Trudno o niej cokolwiek powiedzieć, bo cały czas siedzi w transporterku w klatce. Je ładnie, załatwia się do kuwety.

karaluszku, my też poprosimy pół litra tego czegoś, co to wszyscy zamawiają ;)

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Śro cze 09, 2010 16:36 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

Tunisia pisze:
nighthawk pisze:Najlepsza do mycia i odkażenia byłaby chloramina i tak prawdę mówiąc ponieważ to było zalanie z miejskiego kanału burzowego sanepid powinien dać działkę za darmo. Administrator budynku nie załatwił?


postaram się jutro zamówić, bo w aptece trochę jest tylko przeterminowana i nawet nie wiem czy mogę to ruszać


A co się w chloraminie miałoby prztermonować? Dozylnie tego nikt stosował nie bedzie.
W pracy mam niektóre chemikalia teoretycznie od 15 lat przeterminowane a praktycznie działające jak ta la la.

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 09, 2010 17:01 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

Tunisia pisze:postaram się jutro zamówić, bo w aptece trochę jest tylko przeterminowana i nawet nie wiem czy mogę to ruszać


niby ma dwa lata gwarancji, ale jeśli w suchym leży, to powinna zadziałać, ja miałam pięcioletnią :twisted: i używałam, fakt, że nie do powierzchni spożywczych. paczka kilowa powinna wystarczyć na jakieś 50 l. jeśli 2% roztwór, a koszt to dwadzieścia parę złotych, nie ma konkurencji z domestosami i tym podobnymi, bo to i tak podchloryny czyli działanie takie samo, za to w nich płaci się za różne środki powierzchniowo czynne, zapachy i butelki, które trzeba myć, zanim wrzuci się do dzwona. poza tym jak zostaje, to zawsze się przydaje do dezynfekcji codziennego użytku, bo ubija wirusy itepe.

pani od studzienki jest, no nie napiszę co:( w bloku u moich rodziców, który znajduje się w średnio oddalonym sąsiedztwie, studzienki umieszczone w piwnicy wybijały przez lata, ciągle zalewało piwnice. po mniej więcej pięciu latach bojów udało się doprowadzić do wyczyszczenia kanałów i już nie zalewa, ale to administrator budynku załatwił. za każdym razem zresztą była robiona dezynfekcja, bo ludzie robili awantury.


zrobię potem przegląd graciarni domowej, na pewno dwie zmiotki + łopatka będą, może być wiaderko ze zwykłą nakładką do wyciskania mopa farfoclowego, niestety końcówki mopów poszły chyba do śmieci:( w razie czego mogę pożyczyć kubełkową rowentę - odkurzacz do mokrego i suchego. drobny gruz i błoto wciąga.

btw. przy okazji chloraminy, mam chyba baniak z pompką, taki do wody źródlanej, duży 20 l. tyle, ze do celów spożywczych już nie bałdzo, za to jako pojemnik na środek dezynfekcyjny może być, tylko muszę sprawdzić czy pompka działa. i być może jakieś składane plastikowo- metalowe krzesła jeszcze się nadają do użytku. złożone przy ścianie nie zajmują miejsca.

stalowy zlew dwukomorowy, używany ale porządny ariston tez jest, co prawda dawno go nie oglądałam, ale miał ponoć gwarancję na 50 lat. poza tym jakby coś było potrzeba w kwestii doradztwa remontowo- projektowego, zwłaszcza z gatunku ćóś z niczego, albo najtaniej jak się da, to służę. aha i drobne rzeczy typu wywiercić, przykręcić, kontakt założyć itp. umiem. tylko czasu czasem brak, ale z tym można sobie jakoś poradzić.

nighthawk

 
Posty: 185
Od: Pon maja 24, 2010 10:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 09, 2010 17:20 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

elzak3 pisze:A co się w chloraminie miałoby prztermonować? Dozylnie tego nikt stosował nie bedzie.
W pracy mam niektóre chemikalia teoretycznie od 15 lat przeterminowane a praktycznie działające jak ta la la.


spokojnie
nie poddaję w wątpliwość trwałości chloraminy tylko zrozumienia mojej apodyktycznej szefowej, która ma nad tym pieczę

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 09, 2010 19:15 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

Sabinka dotarla wybudzona, zniesmaczona i obolala - ale zywa i sadzac po minie, bedzie pamietac mi to do konca swoich dni :twisted:
Bardzo dziekuje lutrze i noemik za przywiezienie kotuchy :1luvu:

Ja bede miec w niedziele dary od aassiiiiii, a co do Kocimskiej - u mnie jest drapak z Wielopola (tylko musi go ktos mocny dokrecic bo ja nie umiem tak zeby byl bardziej stabilny), miski czarne kocie, budka z gabki w ktorej siedziala sp. Ruda... Ode mnie pare poslanek tez sie znajdzie, juz oglosilam akcje w domu. Mama robi gruntowny remanent wiec przy okazji tez popatrzy co mozna dac kocim doopkom ;)

Ponadto mam jeszcze poduszki ktore mialy byc dla misieek - moze sie tez przydadza na poslania dla Kocimiakow? Tweety wypowiedz sie prosze w tej sprawie. Poduszki sa z pierza.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro cze 09, 2010 19:20 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

http://www.tvn24.pl/-1,1659930,0,1,trud ... omosc.html

to tak apropos zabezpieczen okien i kotow wychodzacych :evil:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro cze 09, 2010 19:35 Re: K-ów, ZALAŁO KOCIARNIĘ, KONIECZNA EWAKUACJA, POMOCY!!!!

Katia80 pisze:Wyślę do Ciebie, oprócz tego będą jeszcze 2 miski. Dam znać, kiedy paczka wyruszy.

Dziś dopiero paczka poszła, ok. 16. Włożyłam tę budkę, kuwetę, dwie miski i podopychałam ręcznikami, może też się przydadzą.
Bardzo mi przykro z powodu Romy :( [']
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12762
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro cze 09, 2010 19:56 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

noemik pisze:Karola, ale dostałaś zgodę na sterylkę w schronisku?
dzwoniłaś do TOZu, czy zamienią na Szpeyera albo kogoś innego?


Mam sterylkę od tej pani która dała mi Agatkę. Zgoda jest przeterminowana, muszę ją przedłużyć. Kobieta powiedziała, że nie ma opcji by zamienić, bo w schronie najtaniej

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 09, 2010 19:58 Re: K-ów, Roma odeszła ....[']['][']

Tweety pisze:osuszacz działa od rana już w kociarni, wypożyczyliśmy na kilka dni z jednej z firm, bo "normalni" ludzie raczej takich rzeczy nie posiadają. Ew. odkażanie czy odgrzybianie po wysuszeniu, tak mówił pan, który pożyczył sprzęt


Mówiłam kilka razy, ze załatwię za darmo, tylko jak ten ktoś sobie skonczy suszyc....

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 71 gości