Bezdomniaczki Idzie Zima.Budki robótki :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 07, 2010 22:04 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

to ja mam pewnien pomysł a CatAngel sobie poszla nawet pw nie odczytala :? :?
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon cze 07, 2010 23:17 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

MartynaP pisze:kawał niezlj roboty,widac ze juz je niezle poznalas wiesz ktory od ktorej kotki :wink:
kurcze maluchy napewno trzeba wylapac zanim porosna tylko skad wziasc tyle tymczasow?
w DT doszly by do siebie i by szybko domki znalazly

wiadomo ze dorosle jak tam sa to tzeba je zostawic tylko wysterylizowac

masz PW odemnie




Znaczy ja tam nie wiem który od której, ale tak na oko przypuszczam ( po tym z którą matką maluch dłużej siedzi) :ryk:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 07, 2010 23:28 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

kurcze, straszny problem z tymi Twoimi podopiecznymi... szczególnie, jeśli piszesz, że już kocury się interesowały koteczką, która dostaje tablety... mam nadzieję, że nie dostanie ropomacicza :|
No i tyle kotek do ciachnięcia...o jezu... popytam jeszcze u siebie, może któryś z lekarzy by ciachnął za mniej niż 150zł... ale wtedy by zostawała kwestia dowozu do Warszawy :?
Nie wiem już jak mogę pomóc...bo finansowo to już coraz ciężej u mnie... :roll:
Trzymam kciuki żeby reszta maluchów (i tych większych kotów też) miała tyle szczęścia co ten maluch, który pojechał do Katowic :ok:
" Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś... "

Draugia

Avatar użytkownika
 
Posty: 796
Od: Nie gru 23, 2007 1:25
Lokalizacja: Warszawa / Suwałki

Post » Wto cze 08, 2010 9:49 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

Rozmawiałam wczoraj z wet to powiedziała że jeśli kotka nie karmi to tabletka nie powinna jej zaszkodzić, a ja będę mieć głowę spokojną (a z tego co widzę kociaki jedzą same)
Byłam obejrzeć maluszki, ale to szybkie się zrobiło :x :mrgreen: te co widziałam.
Mam dobre wieści odnośnie kociąt :roll: trzymajcie kciuki :) :mrgreen:
A więc tak z 11stu:
Jeden na katowicach,
drugi po operacji zostaje u mnie :mrgreen: :ryk: , :1luvu:
dwa buraski wzieła taka pani, a ja myślałam, że ludzie coś zrobili
Możliwe, że zamiast jednego czarnego to uda się wydać dwa, ale to się dzisiaj okaże :twisted:
Także ja o maluszki już się nie martwię zostały 4ry i wiem właściwie to jestem pewna, że szybko znajdą dom (mam pytanko czy wzięcie je na działkę to dobry pomysł)
Teraz bardziej zależy mi na dużych kotach bo raczej na adopcje to się nie nadają więc chyba tylko ciachanie zostaje :|
Na razie biega tam 6maluszków, ale jeśli się uda wydać dwa zamiast jednego to zostaną cztery :) a wiadomo cztery to lepsze niż 10ęć :ryk:

Powiem szczerze, że nie sądziłam iż to takie męczące z tymi kotami wizyty u weta po leki doglądanie kotów karmienie(no tu to zbankrutowałam :twisted: ) najbardziej to się martwiłam o te maluszki. Jak wy sobie dajecie radę z tym

Malutka śpi i czeka na zabieg :ok:

Właśnie napisała pani z Elbląga o kociaka jaka cena itp. Tylko, że jak dla mnie to za daleka podróż dla takiego kociaka.
(poczekam jeszcze może ktoś z okolicy napisze) Nie macie czasami w Elblągu małych bezdomniaków :?: :?: :?:
Bardzo się cieszę, że u nas ludzie zaczęli mówić o maluchach to może dlatego tak szybko to się ruszyło no i dzięki tej stronie pewnie też. :mrgreen:

Pozdrawiam wszystkich no i temat nie jest zakończony oczywiście :wink:

Się rozpisałam :mrgreen:
Ostatnio edytowano Czw lis 18, 2010 22:01 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto cze 08, 2010 11:48 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

Właśnie wróciłam od koteccków dały się wyjątkowo wszystkie 6ść złapać :mrgreen: .Leki dostały jedzonko i zimną wodę też bo miały nagrzaną więc im wymieniłam na nową. Słońce strasznie tam grzeje dobrze że mają dużo krzaków to się chowają w cieniu.
Malutka narobiła mi kupkę na dywan :twisted: i poszła dalej spać :mrgreen:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk


Post » Wto cze 08, 2010 21:58 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

pozytywne myśli...pozytywne myśli...
:ryk:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto cze 08, 2010 22:46 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

Śliczna jest ;) mam nadzieję, że się szybko przyzwyczai... A jaką karmą karmisz koty?
No i podróż do Elbląga mogłaby być męcząca...ale to znów nie taka tragedia :roll:
Moje koty się najeździły i jakoś im to na złe nigdy nie wyszło... więc może warto się zastanowić..?
" Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś... "

Draugia

Avatar użytkownika
 
Posty: 796
Od: Nie gru 23, 2007 1:25
Lokalizacja: Warszawa / Suwałki

Post » Śro cze 09, 2010 0:04 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

O matko, toż to maciupeństwa malunie:(:( i na ulicy:(

Edi100

Avatar użytkownika
 
Posty: 517
Od: Pon lis 07, 2005 16:20
Lokalizacja: obecnie Wrocław

Post » Śro cze 09, 2010 0:22 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

Zaznaczam
ps.Cholera jasna skąd u Was na osiedlu tyle kotów??? Domowych nie kastruja ..jak można w takim smrodku wytrzymac Jak je trzymaja w domu (kocury)

Nie podrzuca tam ktoś z innego osiedla zwierząt ?U mnie już tego praktycznie niema.Koty są pod kontrolą a dziczki to może z 4.Nie widać ich nie siedzą po piwnicach.Sporadycznie na śmietnikach podjadają.

Ja pisalam kartki o sterylce i kastracji i poskutkowało.Spotykasz kotki w obróżkach,sporadycznie obce i wiadomo że to nie nasze.
Osiedla mam male taka wyspa i nic więcej.Takie zadupie.


Współczuje Ci
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro cze 09, 2010 10:39 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

Draugia pisze:Śliczna jest ;) mam nadzieję, że się szybko przyzwyczai... A jaką karmą karmisz koty?
No i podróż do Elbląga mogłaby być męcząca...ale to znów nie taka tragedia :roll:
Moje koty się najeździły i jakoś im to na złe nigdy nie wyszło... więc może warto się zastanowić..?


Wiesz raczej na tyle kotów to na razie tylko stać mnie na jedzenie z Auchana bo tańsze(wiem że to badziew, ale na inne na razie brak kasy) Pani z Elbląga się wycofała :| co za ludzie

Edi100 pisze:O matko, toż to maciupeństwa malunie:(:( i na ulicy:(


Zostało ich tylko 6eść a możliwe że będą cztery( i pójdą na działkę na razie-pytałam MatynyP czy to dobry pomysł napisała że tak)

wercia pisze:Zaznaczam
ps.Cholera jasna skąd u Was na osiedlu tyle kotów??? Domowych nie kastruja ..jak można w takim smrodku wytrzymac Jak je trzymaja w domu (kocury)

Nie podrzuca tam ktoś z innego osiedla zwierząt ?U mnie już tego praktycznie niema.Koty są pod kontrolą a dziczki to może z 4.Nie widać ich nie siedzą po piwnicach.Sporadycznie na śmietnikach podjadają.

Ja pisalam kartki o sterylce i kastracji i poskutkowało.Spotykasz kotki w obróżkach,sporadycznie obce i wiadomo że to nie nasze.
Osiedla mam male taka wyspa i nic więcej.Takie zadupie.


Współczuje Ci


Jest już lepiej niż na początku jak zakładałam temat :) Sterylki są załatwiane więc zobaczymy jak to będzie na razie ubezpieczyłam się na tabletki które wet mi przepisał i widzę, że kocury nie chodzą za kocicami.
Ludzie mają koty ale z tego co widzę są nie wychodzące...Ja mam wrażenie że one przyszły tu bo jest po prostu bezpieczniej.
Ale sprawa wygląda lepiej ogarnęłam to wszystko jakoś
- kociaki niektóre wydane więc o resztę się nie martwię :wink:
- sterylki ktoś próbuje załatwić :wink:
- ubezpieczenie kocic na tabletki na razie
- dokarmiam tylko wieczorem punkt 22.00 (bo zauważyłam, że jak noszę im wodę i leki po południu to jedzenie jest wiec może ktoś je jeszcze dokarmia)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 09, 2010 13:47 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

Szkoda że dokarmia a nie działa pełną parą tak jak Ty.

Mam nadzieje że sytuacja sie ustabilizuje i bedzie Ci łatwiej populacje kontrolować.Ja na swoim osiedlu jestem sama.Inni oczy zamkniete nawet jak by mieli się o te koty poprzewracać to ciszaaaaa (swoje maja wychuchane ale obce to nie kot nie klasyfikuje sie) Nie ma nie było jest DOBRZE.

3mam kciuki :ok:
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro cze 09, 2010 20:16 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

działka to dobry pomysl jak juz pisalam tylko to okno trzeba siatka zabezpieczyc
kociaki beda w jednym miejscu wyleczy sie je do konca,wyadoptuje,dorosłe do cichnecia i mozna spowrotem wypuscic
teraz to najlepsze rozwiazanie-tymczasu nie znajdziemy to pewne.Za duzo ich jest to raz,kazdy zakocony to dwa
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro cze 09, 2010 21:04 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

Tak jak pisałam już udało się kotków zostało 4ry :ryk: i wylądowały na działce na tymczasie dopóki im coś nie znajdę leczenie skutkuję efekty są :D okno zabezpieczone siatką :D
Operacja udana kotka będzie widzieć :ryk:
Wet kazała jednak dać jutro tabletki więc zanim mnie nie będzie muszę iść na polowanie z rana :( :ryk:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 09, 2010 21:57 Re: 10ęć mikro kociąt na ulicy.POMOCY! Czeladź-Piaski

idziesz jak burza :D kciuki za tabletki, wiem, że kontaktowałaś się już z Kasą w sprawie kastracji więc i tu potrzymam :) :ok: :ok:
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 50 gości