Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 06, 2010 10:29 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Ja jestem za tym by nikogo nie oceniać zbyt pochopnie ;( tylko tyle

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Nie cze 06, 2010 11:01 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

mar9 pisze:
Doria77 pisze:To ja zaśmiecę...z maluszków zostały 2 z 10...+jeden ten od Gosiary,bardzo chory... :roll:

na co umarły? pp???
['][']['][']['][']['][']... cdn???? :placz: :placz: :placz:

gwoli wyjaśnienia:
ostatnio mało mnie w necie, dlatego nie czytam w całości wszystkich wątków, tak mi się tylko nasunęło, że to MOŻE być pp ale dodałam też znaki zapytania, dlatego pozwalam sobie zacytować swój własny post
a co do liczby świeczek to ich ilość jest wynikiem różnicy (z 10 zostały 2 więc 8 umarło) i tyle jest świeczek
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 06, 2010 11:28 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Mar9...a jednak za dużo świeczuszek...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie cze 06, 2010 13:54 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

mar9 pisze:
mar9 pisze:
Doria77 pisze:To ja zaśmiecę...z maluszków zostały 2 z 10...+jeden ten od Gosiary,bardzo chory... :roll:

na co umarły? pp???
1['] 2['] 3['] 4['] 5['] 6['] 7['] 8[']... cdn???? :placz: :placz: :placz:

gwoli wyjaśnienia:
ostatnio mało mnie w necie, dlatego nie czytam w całości wszystkich wątków, tak mi się tylko nasunęło, że to MOŻE być pp ale dodałam też znaki zapytania, dlatego pozwalam sobie zacytować swój własny post
a co do liczby świeczek to ich ilość jest wynikiem różnicy (z 10 zostały 2 więc 8 umarło) i tyle jest świeczek

dalej twierdzisz, że 10-2 to nie 8 ??? 8O
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 06, 2010 14:08 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Liwia_ pisze:U Iki odszedł kolejny malec. Podobno przyczyną było zarobaczenie, ale w takim nagromadzeniu kotów ciężko być pewnym :?
Żaden kot w tym dt nie jest bezpieczny

Co ma do rzeczy nagromadzenie kotów? Ważniejszym elementem według mnie jest zaradność, doświadczenie i możliwości osoby opiekującej się kotami.

Liwia_ pisze:Według mnie wątek powinien być kontynuowany, jeszcze mam nadzieję na wyjaśnienie przynajmniej niektórych kwestii.

Jak chcesz wyjaśnić te kwestie bez uczciwych odpowiedzi IKA 6?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 06, 2010 15:03 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Mar9-
10-2 =8 to wiem(nie masz sie czym chwalić,że odejmować umiesz :wink:
Tylko ,że żyje więcej niż 2 kolejny raz to powtórzę


Wiadomym jest ,ze zarobaczenie moze "usmiercic "kota...a własciwie niezdolnosc wydalenie zdechłych robali ...Miałam taki przypadek 2 lata temu.Mimo szybkiej pomocy...trzeba było kota uśpić, bo sie dusił i cierpiał strasznie...wizyte mielismy na 19 w Warszawie u kardiologa,a o 11.50 niestety trzeba było zakończyć kotu męki...Przypadek trafił,ze Stasio tak na odrobaczenie zareagował...


Do MIRKI .T...jak mozna oczekiwac odpowiedzi IKA6 jak i tak INNI WIEDZA LEPIEJ...Nie ma sensu...mozna wyczytac ,ze IKA6 jedno , ktos drugie...i tyle...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie cze 06, 2010 15:13 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Niestety przeżywałam zarobaczenie szczeniąt w stajni,nigdy nie zapomnę mimo wysiłków veta(na mój koszt vet) maluszki odchodziły z zatrucia robakami...Nie dało się wcześniej odrobaczyć z tego powodu że suka urodziła maluszki w takim miejscu że nie dało się tam dostać...Jak wyszły odrobaczałam na własną rękę(bo właściciel miał to w d...)ale było już za puzno...
Gosiara
 

Post » Nie cze 06, 2010 15:33 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

BOZENAZWISNIEWA pisze:...Do MIRKI .T...jak mozna oczekiwac odpowiedzi IKA6 jak i tak INNI WIEDZA LEPIEJ...Nie ma sensu...mozna wyczytac ,ze IKA6 jedno , ktos drugie...i tyle...

Oczekiwałam odpowiedzi IKA 6, która dowiodłaby jej prawdomówności i takiej nie otrzymałam, ale można za to wyczytać, że IKA 6 kręci. Sama sobie dała takie świadectwo.

Mój nick to mirka_t.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 06, 2010 15:35 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

BOZENAZWISNIEWA pisze:Mar9-
10-2 =8 to wiem(nie masz sie czym chwalić,że odejmować umiesz :wink:
Tylko ,że żyje więcej niż 2 kolejny raz to powtórzę


Wiadomym jest ,ze zarobaczenie moze "usmiercic "kota...a własciwie niezdolnosc wydalenie zdechłych robali ...Miałam taki przypadek 2 lata temu.Mimo szybkiej pomocy...trzeba było kota uśpić, bo sie dusił i cierpiał strasznie...wizyte mielismy na 19 w Warszawie u kardiologa,a o 11.50 niestety trzeba było zakończyć kotu męki...Przypadek trafił,ze Stasio tak na odrobaczenie zareagował...


Do MIRKI .T...jak mozna oczekiwac odpowiedzi IKA6 jak i tak INNI WIEDZA LEPIEJ...Nie ma sensu...mozna wyczytac ,ze IKA6 jedno , ktos drugie...i tyle...


Bożena, wypraszam sobie takie teksty :!: , co inne polemika a co inne obrażanie kogoś, to nie fair :evil:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 06, 2010 16:26 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Mar9.. :wink:-myślałam,że lubisz żarty stroić...i świetnie "zaśmiecać watek"..ze mną...no,wiec nie ma co sie obrażać..nie każdy liczyć umie...w tych czasach...Ale równanie na odejmowanie ładnie ułożyłaś..tyle ,że cyferki nie pasuja do sytuacji IKA6...
No ale z moich wyliczeń żyje więcej kociąt a Ty już je uśmierciłaś...to chyba nie fair ?:evil:
Mirka...przepraszam za przekręcenia nicku...ważne ,ze zrozumiałaś :D (jak wspomniałam -w sprawy mleka się nie wtrącam, bo się nie znam...)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie cze 06, 2010 17:14 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

BOZENAZWISNIEWA pisze:Mar9.. :wink:-myślałam,że lubisz żarty stroić...i świetnie "zaśmiecać watek"..ze mną...no,wiec nie ma co sie obrażać..nie każdy liczyć umie...w tych czasach...Ale równanie na odejmowanie ładnie ułożyłaś..tyle ,że cyferki nie pasuja do sytuacji IKA6...
No ale z moich wyliczeń żyje więcej kociąt a Ty już je uśmierciłaś...to chyba nie fair ?:evil:
Mirka...przepraszam za przekręcenia nicku...ważne ,ze zrozumiałaś :D (jak wspomniałam -w sprawy mleka się nie wtrącam, bo się nie znam...)

Skoro napisano, że z dziesięciu kociąt żyją dwa to znaczy, że osiem nie żyje.
Dlatego postawiłam w moim poście osiem świeczek.
To raz, a dwa to to, że kończę dyskusję z Tobą, tu i teraz.
Szkoda mojego zdrowia na dyskusję z kimś kto zdolny jest do takich zachowań.
I bardzo proszę nie prowokować dalszej dyskusji na MÓJ temat, bo to nie o to chodzi w tym wątku.
Takie zachowanie rozmywa wątek, wątek kotów u Iki6
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 06, 2010 17:34 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Mar9-napisała:
"
Skoro napisano, że z dziesięciu kociąt żyją dwa to znaczy, że osiem nie żyje."
Nie powielaj niesprawdzonych informacji, bo na wątku napisałam,że swieczek za duzo jest, czyli znaczy to ,ze kotków odeszło mniej...niż 8...a zyje wiecej niz 2...
Nie wiem czym sie tak oburzasz...nie chciałam Cie urazic...tylko "sprostować' błędne informacje jakie podałaś- pozdrawiam i nie gniewam się na Ciebie niezależnie co dopiszesz :wink:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie cze 06, 2010 19:03 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

mirka_t pisze:
Liwia_ pisze:U Iki odszedł kolejny malec. Podobno przyczyną było zarobaczenie, ale w takim nagromadzeniu kotów ciężko być pewnym :?
Żaden kot w tym dt nie jest bezpieczny

Co ma do rzeczy nagromadzenie kotów? Ważniejszym elementem według mnie jest zaradność, doświadczenie i możliwości osoby opiekującej się kotami.
Tak, zaradność, doświadczenie i możliwości są ważne, ale warunki lokalowe także. Zupełnie inaczej wygląda dt z 20-30 kotami z możliwością izolacji, osobnymi pomieszczeniami, a inaczej kawalerka, gdzie izolować nie ma jak. Nie mówiąc juz o tym, że u Iki zawodzą i pozostałe elementy - mimo deklarowanego wielkiego doświadczenia i wiedzy koty są zgarniane nieodpowiedzialnie, nie ma kwarantanny, a do nieszczepionych miotów dołączane są kolejne + dorosłe, chore koty z różnych miejsc.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Nie cze 06, 2010 21:45 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Liwia_ jak do tej pory nie znalazłam wiarygodnych opisów warynków panujących w domu IKA 6, więc nie mogę się na ten temat wypowiadać. Sama mam nieduże mieszkanie, znacznie więcej kotów niż IKA 6 a moje zdanie o kwarantannie w warunkach domowych jest dla przynajmniej kilku osób kontrowersyjne. Mimo to uważam, że osoba zajmująca się znaczną ilością kotów musi mieć większe pojęcie o chorobach a nawet leczeniu kotów od przeciętnego opiekuna kota. Dlatego też raziły mnie gafy popełniane przez IKA 6, zwłaszcza że afiszowała się dużym doświadczeniem. Te gafy dają do myślenia.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 07, 2010 10:53 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Gosiara pisze:Niestety przeżywałam zarobaczenie szczeniąt w stajni,nigdy nie zapomnę mimo wysiłków veta(na mój koszt vet) maluszki odchodziły z zatrucia robakami...Nie dało się wcześniej odrobaczyć z tego powodu że suka urodziła maluszki w takim miejscu że nie dało się tam dostać...Jak wyszły odrobaczałam na własną rękę(bo właściciel miał to w d...)ale było już za puzno...

wybacz ale może źle odrobaczacie? w skrajnym zarobaczeniu naprawde nie wolno odrobaczać szybko;(
podam ci meteodę jaką ja stosuje, może się przyda. Środek ten jest dokonały, naprawde delikatnie i stopniowo
odrobacza. Tylko dość drogi. Jest też dla psów.

http://img215.imageshack.us/img215/2444/obraz057g.jpg

A tu wątek kotka, który był bardzo chory przez robaki;(
oczywiście nie sluchałam rad w stulu: "matko, musisz go szybko odrobaczyć" :evil:
viewtopic.php?f=13&t=106129

Od tego kotka zawsze stosuje tą metode i nawet najbardziej zarobaczone zwierzaki dochodzą do siebie bez komplikacji.

Myśle, że pieski zbyt gwałtownie odrobaczyłaś;( mogę się mylić...
A i dodam, że rudy kotek nie miał wcześniej żadych objawów robaczycy, nie miał biegunek, robaków w kupie itd.
Był rzekomo odrobaczony.


a i jeszcze coś, kotek ten był podczas i jakiś czas po odrobaczeniu na kroplówkach...tak na wszelki wypadek.
Ale tylko kilka dni bo potem bardzo mocno gryzł;)

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], sherab i 721 gości