A co do synusia czarnego to mi się przypomniało
Nie jest to może bardzo istotne, ale Pani dr Ciocia Ania powiedziała,że synek ma ( zaraz na pewno przekręce, bo nie znam się tak fachowo) źle jajko umiejscowione, tzn. najpierw myślała, że ma tylko jedno, ale na szczęście znalazła też to drugie
Nie ma się też co tym martwić, bo on jest jeszcze mały, a jedyną komplikacją może być tylko to, że przy kastracji będzie większy problem, bo troszkę więcej roboty, ale mamy się nie martwić.