Miziasty Kocur- już w bezpiecznej Przystani - czeka na dom !

[KMagda]

Podnoszę!

[KMagda]

[Betta]

wyglada na to że jutro odbieram kotke z kk.....a kociu czeka ok 2 tyg.

[KMagda]

[KsieznaJoanna]

Co za beznadziejna sprawa

[Formica]

Tak jak mówiłam Betcie, jeśli ona bardziej w tej chwili potrzebuje pomocy, to jest priorytetem (przynajmniej dla mnie). Kotkę wyleczymy, wysterylizujemy, zaszczepimy i jeśli jest dzikusem wypuścimy na terenie zaprzyjaźnionej stajni gdzie ma szanse na dach nad głową i miskę jedzenia.

Jeśli ktoś zaoferuje jej lepsze warunki na przyszłość, z chęcią skorzystamy z propozycji.

[Betta]

nu 2 dni temu ta kotka była w takim stanie że myślałam że nie dozyje dnia nastepnego.....

FOrmica bede dzwoniec ale tak jak pisałam ok 18ej, pod dworcem pkp...

[Formica]

Dobrze. O17stej wydaję MM, wiec do 18stej powinnam być wolna.

[Anna Rylska]

podrzuce

[Betta]

widze że Formica nie miała mozliwości was poinformowac.... Bidul jest juz u niej (tamta chora kocia znikneła)...

...z niecierpliwością czekam na informacje oględzinowe ....

mysle sobie że dobrze sie stało że to jednak on pojechał... kiciu osłabiony jest co widac.... i taki grzeczniutki.... dzielny chłopak....oby teraz juz tylko lepiej mu sie żyło.....

[Anna Rylska]

super

trzymamy kciuki


jeden został zabrany, tyle ich tam jeszcze czeka

[Betta]

z reszta nie bedzie tak łatwo ...dopóki p.irena nie przekona sie ze Bidulek żyje jak w raju <yhm> tak sądzę..... ona mimo wszystko nie do konca chciała go oddac

[AprilRain]

Takie sytuacje bola mnie bardzo... jesli jest szansa na lepszy los dla zwierzaka i ktos, kto opiekuje sie calym sercem ale bez realnych mozliwosci ... kocha ale nie moze pomoc, a serce boli na mysl o oddaniu podopiecznego...

[Formica]

Kotek jest bardzo spokojny i w miarę kontaktowy. Wiadomo jak on ma na imię? Na razie pojadł i zasnął. Jutro jedzie ze mną do pracy na badania.

[Anna Rylska]

trzymamy kciuki z całych sił

dobrze, że chce jeść, ma teraz już spokój