Koty Barby

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro cze 02, 2010 10:02 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

Cudne brzusie :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro cze 02, 2010 21:54 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

Żeby nie było, że u nas tak sielsko-anielsko to dzisiaj dzień pełen wrażeń :| Rano zorientowałam się, że nie ma Ksiki. Tzn. przypomniałam sobie, że wieczorem siedziała na podwórku, nie chciała wrócić do domu, w nocy co prawda nie schodziłam na dół, nie wyglądałam na nią, ale zostawiłam uchylone okno połaciowe w pokoju córki dając możliwość maruderom (Ksice i burym) powrotu do domu tą drogą. Okazało się, że bure wróciły, a Ksika nie :( Trochę się zaniepokoiłam, choć to jeszcze nie był dzwonek alarmowy - takie sytuacje kiedyś się zdarzały, najczęściej kocica znajdowała się schowana pod dachem garażu u sąsiadów naprzeciwko. I dzisiaj też tam była. Zaczęła płakać rozgłośnie jak mnie usłyszała, problem był z zejściem, bo od tej strony wysoko, można przejść na drugą stronę po dachach, ale trzeba było dostać się na posesję sąsiadów obok, albo dostawić drabinę i wejść po nią. Na szczęście okazało się, że sąsiadka akurat wychodziła, otworzyła bramę, więc cała przygoda kocicy skończyła się dobrze. Tylko chyba na jakiś czas zaniecha dalszych wypraw :wink: No i ok.
Drugie przeżycie to wizyta u weta z Guciem nad którym wisi diagnoza konieczności usunięcia zębów, a którą to diagnozę postanowiłam zdiagnozować z drugim wetem. Bo usunięcie zębów jest zabiegiem nieodwracalnym. Nie odrosną :oops: No i rzeczywiście - na chwilę obecną nie usuwamy zębów, leczymy zapalenie dziąseł, na piątek umówiliśmy się na zdjęcie kamienia, potem kolejne 10 dni linco i dopiero wtedy będzie wiadomo co dalej. Ufff... Żeby nie wozić Guteczka codziennie na zastrzyk podjęłam się robienia zastrzyków. Pierwszy zrobiłam już dzisiaj w lecznicy, żeby p. doktór zobaczyła że sobie radzę :) Zdałam 8) chociaż to nie jest to co lubię robić najbardziej :roll:
W czasie powrotu złapała nas burza, ale do domu dotarliśmy bez przeszkód :D Dzielne zuchy z nas 8)
Niestety jakieś straty muszą być. W czasie burzy wyłączył się mój komputer i teraz nie bardzo chce się uruchomić. Zasilanie jest, ale windowsy nie chcą wejść :evil: Abuuu :cry: Mój komputerek :? Siedzę na córki, ale co mój to mój. Tam miałam wszystko :( Zdjęcia, dokumenty...
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Śro cze 02, 2010 22:14 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

Baśka - dla mnie to raczej na plusie jesteś :roll: Stres miałaś straszny - takich przeżyć nikomu nie życzę :oops: Jednak na teraz - jedyny problem to może nie do końca zepsuty komp 8) Trzymam kciuki, żeby po burzy ten komp się sam z siebie włączył :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Komputer - prośba do Ciebie, nie rób numerów - działaj :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

A Gucio mój kochany będzie naprawiony szczękowo :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro cze 02, 2010 22:19 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

A próbowałaś uruchomić komputer w trybie awaryjnym? Albo przywrócić ostatnią działającą konfigurację - trzeba wcisnąć F8 przy włączaniu, o ile mnie pamięć nie myli. Możesz też wyłączyć go z prądu na jakieś 30 sekund, może po takim resecie zaskoczy.

katikot

 
Posty: 2893
Od: Pt paź 26, 2007 23:31
Lokalizacja: Kraków/Wrocław

Post » Śro cze 02, 2010 22:43 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

Kasia jesteś wielka :1luvu: Zaskoczył po wyłączeniu prądu i wciśnięciu F2. A przestawił się na datę 7 listopad 2001 8O Po uruchomieniu datę i godzinę ustawiłam. Chyba jest OK :D
Dokładnie sprawdzę jutro. Dziś padam na pysk :evil: Dobranoc wszystkim z mojego starego/uratowanego kompa :!:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Śro cze 02, 2010 22:47 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

8) - nie wiem dlaczego ale byłam spokojna :mrgreen:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro cze 02, 2010 22:53 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

barba50 pisze:Kasia jesteś wielka :1luvu: Zaskoczył po wyłączeniu prądu i wciśnięciu F2. A przestawił się na datę 7 listopad 2001 8O Po uruchomieniu datę i godzinę ustawiłam. Chyba jest OK :D
Dokładnie sprawdzę jutro. Dziś padam na pysk :evil: Dobranoc wszystkim z mojego starego/uratowanego kompa :!:

Hehe, najprostsze sposoby są najlepsze :) Dobranoc!

katikot

 
Posty: 2893
Od: Pt paź 26, 2007 23:31
Lokalizacja: Kraków/Wrocław

Post » Czw cze 03, 2010 5:56 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

Ufff :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw cze 03, 2010 20:17 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

Strasznie burzuje :( Na szczęście zdążyliśmy wrócić z urodzin szwagierki bez problemu, ale syn z połowicą ugrzązł w aucie na KEN, Ursynów zalany. U nas też nie lepiej, leje ostro, pioruny walą równo.
Najbardziej biedny z futer jest Zawada :? Chowa się w ciemnym kąciku, nie skusił się nawet na mięsko, nie zjadł swoich kuleczek.
Koty zjadły kolację, od teraz Gucio pości. Jutro musi być na czczo przed zabiegiem :|
Wskazane kciuki :roll:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw cze 03, 2010 20:29 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

Ojojoj... :(
A u nas popadało - chwilami nawet dość solidnie, pogrzmiało ale o żadnej nawałnicy mowy nie było.

Biedny Zawada...U nas w domu najbezpieczniejszym miejscem jest Podwannie. I żeby było śmieszniej to zwykle miejscówkę grzeje tam (poza Dzidzią) Wielkie Czarne Brzuchate Kociszcze czyli...Morus :roll:


Aaaaa i kciuków MOC :arrow: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw cze 03, 2010 20:56 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

Syn zaraportował, że dotarli do domu. Uff...
Cały czas leje, trochę uspokoiły się grzmoty. Zawada spłoszony, TŻ dopieszcza go, leżą obaj na kanapie. Pepka przyniosłam do domu mokrego jak szczura, pochrupał chrupek, ale będzie z nim problem, bo to akurat pora kiedy normalnie wyrusza na nocną wyrypę :evil:
A Lolka zaległa na parapecie w otwartym oknie i wygląda jak sfinks :D

Obrazek
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw cze 03, 2010 21:16 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

barba50 pisze:Kotów wybrzuszonych ciąg dalszy :wink: Gucio wybrzuszał się zewnętrznie, Lola zdecydowanie wewnętrznie :mrgreen:
Obrazek
Jeszcze :?: :mrgreen:

o mamuniu :mrgreen: :1luvu:

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Pt cze 04, 2010 12:49 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

Już po nerwówce :evil: Wróciliśmy do domu, zęby wyczyszczone, delikwent obudzony i w niezłej formie. Jedyne co to mocno doskwiera pusty brzuszek :cry:

W trakcie zabiegu

Obrazek Obrazek

Czekamy na wybudzenie

Obrazek Obrazek

Już w domu - czemu zamknęli mi spiżarnię przed nosem :?: :roll:

Obrazek Obrazek

Dzisiaj zastrzyki zapodane, na sobotę i niedzielę mam przygotowane, będziemy musieli poradzić sobie we własnym zakresie, a w poniedziałek na kontrolę.
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pt cze 04, 2010 12:55 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

Dzielny Gustawos :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt cze 04, 2010 13:30 Re: Koty Barby - koty wybrzuszone str. 40

Aleksandra59 pisze:Dzielny Gustawos :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

...i jego Pańcia 8) :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Paula05, zuzia115 i 426 gości