Miziasty Kocur- już w bezpiecznej Przystani - czeka na dom !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 03, 2010 10:49 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

Formica, chciałam zadzwonic...ale poczta mi sie odzywa.... spróbuje jeszcze za chwile a jak nie to napisze PW...

nie dokońca rozumiem o co biega z tym okresem inkubacji... że mogą miec uśpionego wirusa? a po 14 dniach moze sie uaktywnic?
ta dziewczyna moze małe wziac na ok 2 tygodnie i podkresliłaże jesli ot ma sens i uratuje je przed ewent zarazeniem...
jesli po 2 tyg kotki okaza sie zdrowe to mysle zemogłabym im znalexc kolejny dt... a jesli chorusie to nie wiem... jest mozliwosc

w kazdym razie p.irena powiedziaął za maluchy chce oddac... czyli sado wydanie te 3 dwutygodniowe jeszcze zdrowe, 1 bez oka tygrysiunia żwawy ale nie wiem czy ma jeszcze te kk..., 8 czterotygoniowych z kk , i 1 zdrowy z tego miotu
Ostatnio edytowano Czw cze 03, 2010 11:03 przez Betta, łącznie edytowano 1 raz

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Czw cze 03, 2010 10:56 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

Przepraszam, ale telefon zostawiłam w pracy, pewnie się rozładował. Po południu tzn koło 17 powinnam być już pod zasięgiem.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 03, 2010 10:58 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

Nie wiem jaką osobą jest ta Pani i na ile daje się z nią sensownie porozmawiać ale może spróbować zaproponować jej swego rodzaju współpracę na zasadzie domu tymczasowego. Wyjaśnić jej, że chodzi właśnie o to, żeby koty leczyć i szukać im nowych domów, że zawsze będą nowe biedy do przygarnięcia i że skoro teraz jest sponsor dla jej kotka to jak ona odzyska swoje pieniądze to też będzie mogła pomóc następnym potrzebującym kotom (nawet jeśli wiadomo, że z tymi pieniędzmi to różnie może być, to skoro ona w to wierzy to nie ma sensu chyba jej zaprzeczać). Żeby nie mówić jej, że się jej odbiera koty, tylko że trzeba u niej zrobić miejsce dla następnych inaczej będą gdzieś biedne zdychać. Żeby czuła, że jest potrzebna tym kotom, zresztą to prawda, bo koty tak czy owak będą pewnie do niej trafiać i dobrze byłoby to mieć pod kontrolą. Ale to tylko takie moje myślenie na głos bo wiadomo, że na odległość wszystko jest prostsze :( Trzymam kciuki, żeby udało się tego kicia wyciągnąć!
Problem to okazja w przebraniu.

KMagda

 
Posty: 3156
Od: Śro kwi 28, 2010 10:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 03, 2010 11:06 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

no to jest chyba jedyny pomysł...bo ona mówi: zabierzecie mi teraz , koty a potem jak juz bede miała pieniadze to ich nie bedzie .....eh


nie do końca rozumiem o co biega z tym okresem inkubacji... że mogą miec uśpionego wirusa? a po 14 dniach moze sie uaktywnic?
ta dziewczyna moze małe wziac na ok 2 tygodnie i podkresliłaże jesli ot ma sens i uratuje je przed ewent zarazeniem...
jesli po 2 tyg kotki okaza sie zdrowe to mysle ze mogłabym im znalexc kolejny dt... a jesli chorusie to nie wiem... jest mozliwosc

w kazdym razie p.irena powiedziaął za maluchy chce oddac... czyli sado wydanie te 3 dwutygodniowe jeszcze zdrowe, 1 bez oka tygrysiunia żwawy ale nie wiem czy ma jeszcze te kk..., 8 czterotygoniowych z kk , i 1 zdrowy z tego miotu

Formica to pisze PW

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Czw cze 03, 2010 11:12 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

Niestety, koty w potrzebie zawsze będą, jeśli ktoś ma taką możliwość to może warto by zabrać do tej Pani laptopa z internetem i pokazać jej "na żywo" ile kotów czeka bez swojej szansy choćby w schroniskach, i że jeśli tylko będzie chciała i mogła to okazji do pomocy na pewno jej nie zabraknie :(
Problem to okazja w przebraniu.

KMagda

 
Posty: 3156
Od: Śro kwi 28, 2010 10:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 03, 2010 11:42 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

Okres inkubacji to okres od momentu zarażenia, do momentu wystąpienia pierwszych objawów choroby, czyli cały ten okres kiedy kot jest już zarażony, a wygląda jeszcze na zdrowego.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 03, 2010 11:56 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

Formica pisze:Okres inkubacji to okres od momentu zarażenia, do momentu wystąpienia pierwszych objawów choroby, czyli cały ten okres kiedy kot jest już zarażony, a wygląda jeszcze na zdrowego.


czyli mogą byc zarażone i nie zarażac, a dopiero po wystąpieniu objawów moga rozsiewac ? ps ona niedawno pochowała kota który chyba miał panleukopenie albo FiP (żółte z niego ciekło).... wiec wirus tam pewnie jest... rozumeim że przy kazdej stycznosci z wirusem jest mozliwosc że orgniam odporny go zwalczy, zn wyprodukuje przeciwciała ? i juz nigdy sie nieuaktywni?

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Czw cze 03, 2010 12:33 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

PODEŚLIJCIE MI PROSZE...ZDJECIA JAKIEGOS BIDULKA.... W SYTUACJI KIEDY JEGO STAN BYŁ KRYTYCZNY I W SYTUACJI KIEDY ZNALAZŁ BEZPIECZNY KĄT JUŻ PO LECZENIU.... moze to pania przekona

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Czw cze 03, 2010 12:36 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

ja tylko chciała dodać jedną rzecz, że takich kotów jak p.Ireny tu na miau jest bardzo dużo i potrzebują pomocy........p.Irena musi szybko podjać decyzje ,bo inny kot moze ujać za serce i wykorzystać swoja szansę........czas ucieka i nic dobrego nie wróży w tej chorej sytuacji :(
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw cze 03, 2010 13:26 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

powiedz mi ile tzn szybko? dzis z nia bedzie rozmaiac ta dziewczyna.... ja moge do niej jeszcze podjechac za kilka dni - niedziela./poniedziałek i spróbowac ostatni raz (jesli sie zgodzi to od razu zabiore kota), ale tak zupełnie perfidnie to mysle sobie ze jak przyjdzie czwartek to sytuacja zmieni sie na korzyść....tego kota

rozumiem że tygodnia mozemy nie miec?

w drugiej kolejnosci bede podbijac o te kotki zeby je wziac na sterylizacje przy zreknieciu sie ... jesli jakas fundacja je przyjmie

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Czw cze 03, 2010 13:44 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

Betta pisze:PODEŚLIJCIE MI PROSZE...ZDJECIA JAKIEGOS BIDULKA.... W SYTUACJI KIEDY JEGO STAN BYŁ KRYTYCZNY I W SYTUACJI KIEDY ZNALAZŁ BEZPIECZNY KĄT JUŻ PO LECZENIU.... moze to pania przekona



Zobacz ,cały watek to same bidulki, które dostały swoja szanse. Koty od p.Ireny też mogę mieć taka szansę :roll: viewtopic.php?f=1&t=31221&start=435
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pt cze 04, 2010 8:31 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

Betta wczoraj rozmawiał ktoś z tą Panią - "ta" dziwczyna była tam? cos się wyjaśniło?
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt cze 04, 2010 11:29 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

ta dziewczyna to świadoma licealistka....pomagała dokarmiac koty wolnożyjące.... i teraz pomaga mi przekonac pania Irene do oddania kota (narazie tego jednego).... była u niej wczoraj ale wzieła od niej tylko te małe kociaki do siebie na dt nie rozmawiajac z nia długo bo sie spieszyła... ja podejmuje próbe w niedziele, jak nic z tego to czekam do czwartku, dowiem sie o któej ta eksmisja i tam pojade..... ale powiedzmy ze bede mogła zabarc czesc kotów, to gdzie je mam dac? FOrmica wziełaby 1? a reszta?

nie chciałam śmiecic na forum ... załozyłam watek chcac dowiedziec sie wiecej o kocich wirusach... i ni jednego wpisu...jesli mozecie cos doradzic wytłumaczyc zajrzujcie prosze > viewtopic.php?f=1&t=112205&p=6042091#p6042091

gdyby ktos potrzebowął bezpośredni kontakt do mnie to podaje nr: 510 266 079

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Pt cze 04, 2010 18:10 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

Betta to p. Irena ma już, zaraz eksmicje? bo chyba mi coś umknęło
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt cze 04, 2010 18:40 Re: !Kociu w tragicznych warunkach - SPONSOR jest ale PILNIE DT!

ważne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

rozmawiałam z pania Ireną ...... jest tak poruszona stanem umierającej na koci katar dzikiej kotki że zgodziła sie aby zabrac i ją i Bidulka......
jest tylko mały problem Formica ma miejsce teraz tylko na jednego..... wprawdzie dzika kocia nie potzrebuje dt na długi czas ..kwestia wyleczenia jej (moze ok tydzien...gora dwa) a potem sterylizacja, szczepienie i wypuszczenie.... jesli ktoś byłby w stanie ja przetrzymać i podleczac (pieniądze są) to FOrmica mogła by wziac już Bidulka póki Pani jest zdecydowana.....

Dwie istotne sprawy : kotka jest na tyle nietyklaska że uważam że np przemywanie oczu łatwe nie będzie i chyba najlepiej żeby trafiła do lecznicy gdzie lekarze maja wiecej mozliwosci bezpiecznego obejscia sie z takim kotem
no i na dzien dzisiejszy.... kotka jest w powazniejszym stanie....bo naprawde wyglada jakby miała zaraz świtnac
Formica powiedziałą że moze wziac jednego kota, bez różnicy jakiego.....

co robimy? moge próbować załatwić kici lecznice ale z bazarku jej nie zapłace....
z drugiej strony szkoda byłoby przepaścic te zgode pani ireny na tamtego bidula....

??

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, fruzelina, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 804 gości