[Olsztyn] Wszystkie kociaki już w DS!!! :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 03, 2010 19:42 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

Na kiedy?

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Czw cze 03, 2010 19:44 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

Dark_Night pisze:Jeżeli PrzemekK nadal chce pomóc to byłabym naprawdę wdzięczna.
Jeśli nie to trzeba będzie zadzwonić do dyrektorki schroniska czy zgodzi się przyjąć kotkę z młodymi, a jak nie, to chociaż samą kotkę.

______

Felis, najwidoczniej za szybko wyłączyłam stronę z wysyłaniem, skoro wiadomość nie doszła[jestem tu nowa i jeszcze nie do końca wszystko wiem]. A w temacie napisałyśmy, że kotka znajduje się na ulicy Bałtyckiej i, że możemy "złapać" rodzinkę i o określonej godzinie w wyznaczonym miejscu przekazać je.


Killatha pisze:no to DT już jest :mrgreen:
teraz tylko (TYLKO! :roll: ) zabrać je do weta, udzielić pierwszej pomocy i zorganizować transport
Przemku, możesz pomóc w tym zakresie dziewczynom?
niech się nie zrażają do forumowiczów


dziewczyny Dark_night i Endzii - roześlijcie na tzw PW telefony do osób które proponują Wam jakąś pomoc.
na odległość i tylko pisząc posty niewiele zdziałamy!
a czas leci - do poniedziałku może nie być tych 2 osesków i tego kocurka-malucha (młody kocur - jest baaaardzo młodym kotkiem, sądząc po zdjęciu!)
Odważniej dziewczyny - żeby pomagać kotom musicie niestety KRZYCZEĆ o pomoc i łapać się każdej możliwości...(i nie wstydzić się prosić o pomoc weta sąsiada!)..albo...albo!
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw cze 03, 2010 19:59 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

Dobrze, w takim razie jutro zajdę do sąsiada, bo teraz nie ma ich w domu.
Czas wziąć się w garść :!:

--------

PrzemekK, to zależy tylko od Ciebie. Może np. jutro? A przez noc znajdziemy im jakieś schronienie.

Dark_Night

 
Posty: 45
Od: Pt maja 14, 2010 19:13
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 03, 2010 20:04 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

napiszcie PW do Przemka
podajcie adresy i numery telefonów
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 03, 2010 20:12 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

Pw już wysłane.

Kontakt ze mną:
gg: 168214
e-mail: marta.bunia@gmail.com
kom.: 691712129
Ostatnio edytowano Czw cze 03, 2010 20:12 przez Dark_Night, łącznie edytowano 1 raz

Dark_Night

 
Posty: 45
Od: Pt maja 14, 2010 19:13
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 03, 2010 20:12 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

pozostaje jeszcze kilka szczegolow:
jesli znajdzie sie transport i koty dojada do mnie trzeba znalesc kogos tu ze slaska kto po odchowaniu kociakow weznie kotke do siebie.
Inaczej kotka do czasu adopcji a niewiadomo ile to potrwa bedzie musiala siedziec w klatce,mieszkam na parterze mam niezabezpieczone okna-niemam kota wiec okna mam otwarte na swiat.
Kotka rzecz jasna pewnie ucieknie jak tylko bedzie miala okazje.
do czasu jak bedzie z maluchami pewnie klatka nie bedzie jej przeszkadzac,ale pozniej juz tak
przerabialam to ostatnio jak mialam kotke z czterema maluchami jak tylko je wyadoptowalam to zaczelo sie wolanie zeby ja wypuscic choc wczesniej byla z nimi i jej to nie przeszkadzalo,dlatego kotka zostala przeniesiona do innego DT.
no i drugie najwazniejsze niechce zostac z rachunkami za leczenie,odrobaczenie,szczepienie sama
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw cze 03, 2010 20:18 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

MartynaP pisze:no i drugie najwazniejsze niechce zostac z rachunkami za leczenie,odrobaczenie,szczepienie sama
pozostaje jeszcze kilka szczegolow:
jesli znajdzie sie transport i koty dojada do mnie trzeba znalesc kogos tu ze slaska kto po odchowaniu kociakow weznie kotke do siebie.
Inaczej kotka do czasu adopcji a niewiadomo ile to potrwa bedzie musiala siedziec w klatce,mieszkam na parterze mam niezabezpieczone okna-niemam kota wiec okna mam otwarte na swiat.
Kotka rzecz jasna pewnie ucieknie jak tylko bedzie miala okazje.
do czasu jak bedzie z maluchami pewnie klatka nie bedzie jej przeszkadzac,ale pozniej juz tak
przerabialam to ostatnio jak mialam kotke z czterema maluchami jak tylko je wyadoptowalam to zaczelo sie wolanie zeby ja wypuscic choc wczesniej byla z nimi i jej to nie przeszkadzalo,dlatego kotka zostala przeniesiona do innego DT.
no i drugie najwazniejsze niechce zostac z rachunkami za leczenie,odrobaczenie,szczepienie sama


Co do tej klatki:
Postaramy się jak najbardziej w szukaniu domków dla maluchów.
Będziemy się ogłaszały gdzie się da. [także w realu]

A jeżeli chodzi o koszty to myślę, że forum pomoże...ja będę chociaż próbować.
Może zorganizuję jakąś zbiórkę w klasie/szkole...

Dark_Night

 
Posty: 45
Od: Pt maja 14, 2010 19:13
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 03, 2010 20:22 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

Dark_Night pisze:
MartynaP pisze:no i drugie najwazniejsze niechce zostac z rachunkami za leczenie,odrobaczenie,szczepienie sama
pozostaje jeszcze kilka szczegolow:
jesli znajdzie sie transport i koty dojada do mnie trzeba znalesc kogos tu ze slaska kto po odchowaniu kociakow weznie kotke do siebie.
Inaczej kotka do czasu adopcji a niewiadomo ile to potrwa bedzie musiala siedziec w klatce,mieszkam na parterze mam niezabezpieczone okna-niemam kota wiec okna mam otwarte na swiat.
Kotka rzecz jasna pewnie ucieknie jak tylko bedzie miala okazje.
do czasu jak bedzie z maluchami pewnie klatka nie bedzie jej przeszkadzac,ale pozniej juz tak
przerabialam to ostatnio jak mialam kotke z czterema maluchami jak tylko je wyadoptowalam to zaczelo sie wolanie zeby ja wypuscic choc wczesniej byla z nimi i jej to nie przeszkadzalo,dlatego kotka zostala przeniesiona do innego DT.
no i drugie najwazniejsze niechce zostac z rachunkami za leczenie,odrobaczenie,szczepienie sama


Co do tej klatki:
Postaramy się jak najbardziej w szukaniu domków dla maluchów.
Będziemy się ogłaszały gdzie się da. [także w realu]

A jeżeli chodzi o koszty to myślę, że forum pomoże...ja będę chociaż próbować.
Może zorganizuję jakąś zbiórkę w klasie/szkole...

male koty znajduja domy blyskawicznie przewaznie jest zawsze wiecej domow chetnych niz kociat.
zapytam Emilki czy by pozniej kotka niemogla jechac do niej
tak jak pisze u mnie napewno nie bedzie bezpieczna,dodatkowo mam szczeniaka wariata ;)
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw cze 03, 2010 20:24 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

czy zabieracie do DT oprócz kotki i jej maluchów również tego młodego kociaka?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 03, 2010 20:29 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

MartynaP ahh to o kotkę chodziło. :oops: Przepraszam, ale po prostu jestem strasznie zmęczona i już nie wiem co czytam.
Oczywiście dla kotki też postaramy się o jak najlepszy domek.
Myślę, że powinno się udać, bo kicia jest śliczna.

Dite, a właśnie nie wiem. Martyna, weźmiesz na DT też tego małego kocurka?
A właśnie, mama mi powiedziała, że jej koleżanka z pracy szuka jakiegoś młodego kociaka, więc może kocurek znajdzie ciepły kątek.

Dark_Night

 
Posty: 45
Od: Pt maja 14, 2010 19:13
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 03, 2010 20:37 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

Oprócz tego kociaka, którego znalazłam dzisiaj, pojawił się jeszcze jego czarny braciszek . Mama je chyba pogubiła, bo są dobrze wykarmione .

Kotka znalazła dzisiaj dom na około 1,5 tyg. wzięła ja moja sasiadka, która ma zabudowany balkon i kotka tam ma swoje miejsce . A najlepsze jest to, że przyjeła te dwa pozostałe kociaki jak swoje . Karmi je i myje .

Jurto jada wszyscy do wetrynarza żeby ją zbadac mam nadieje ze wszytsko bedzie ok .

Endzii

 
Posty: 5
Od: Czw cze 03, 2010 17:48

Post » Czw cze 03, 2010 20:43 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

czyli rozumiem, że chwilowo nie ma alarmu, czy tak?
jeżeli potrzebujecie namiarów na strony z ogłoszeniami adopcyjnymi to służę
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 03, 2010 20:51 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

Endzii pisze:Oprócz tego kociaka, którego znalazłam dzisiaj, pojawił się jeszcze jego czarny braciszek . Mama je chyba pogubiła, bo są dobrze wykarmione .

Kotka znalazła dzisiaj dom na około 1,5 tyg. wzięła ja moja sasiadka, która ma zabudowany balkon i kotka tam ma swoje miejsce . A najlepsze jest to, że przyjeła te dwa pozostałe kociaki jak swoje . Karmi je i myje .

Jurto jada wszyscy do wetrynarza żeby ją zbadac mam nadieje ze wszytsko bedzie ok .


to fajnie,przynajmniej sa bezpieczne
niewiesz czy czegos pani potrzebuje?karmy?
ja osobiscie sama szukam pomocy w zakupie karmy dla karmiacej ale moze ktos z tamtych okolic pomoze
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw cze 03, 2010 20:53 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

Killatha pisze:czyli rozumiem, że chwilowo nie ma alarmu, czy tak?
jeżeli potrzebujecie namiarów na strony z ogłoszeniami adopcyjnymi to służę


Chwilowo alarmu brak, ale domków nadal szukamy.
A strony na pewno się przydadzą. [prosiłaby jeszcze o takie z wątkami transportowymi] :wink:

Endzii, to super. W razie jakby jednak coś się zmieniło PrzemekK jest gotowy zabrać jutro kotkę do weta. :)

Dark_Night

 
Posty: 45
Od: Pt maja 14, 2010 19:13
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 03, 2010 21:05 Re: [Olsztyn] Bezdomna rodzinka + młodziutki kocurek - POMOCY!

strony z ogłoszeniami wysłałam na maila
jeśli chodzi o transport to na miau jest wątek transportowy - tam pytajcie
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości