Dulencjowo. Wątek do zamknięcia

wzruszające :1luvu:

kochana Edusia

Dulencja, nie masz tam czasem jeszcze jednej Edusi do pożyczenia? :roll:

Edusia jest tylko jedna :mrgreen:

Małe się nie drą, nie jedzą co 5 sekund, wtuliły się i śpią.

Mają takie szczęśliwe i spokojne pychole, że nawet zdjęciemi nie chcę ich budzić.

Przeczytałam gdzieś że spośród wszystkich ssaków, kotki są najczulszymi, najtroskliwszymi spośród matek.

Ja-Ba pisze:Przeczytałam gdzieś że spośród wszystkich ssaków, kotki są najczulszymi, najtroskliwszymi spośród matek.

Edusia matkowała zawsze mojemu stadu, ale to jak przyjęła kociaki, takie małe potrzebujące matki i jej ciepła Glutki, jak je myje i o nie dba...

Jednak nie oparłam się pokusie :wink:

maluchy wypucowane na glanc :ok:

kochana ta Edusia

Dulencja pisze:Jednak nie oparłam się pokusie

Wygląda koteńka jakby te maluchy urodziła "własnoręcznie". Piekny obrazek.
.

Super scenki

Ten mały z "pieprzykiem" :1luvu:

Dałam kolacyjkę i poszły spać... Wtulone, wymyte, ukochane...

Ech...

Cudownie

Eda... no po prostu brak słów, jest :1luvu:

Dulencja pisze:Jednak nie oparłam się pokusie

Słodkie...

a jaki cwaniutki ten "z pieprzykiem" - zafundował sobie plameczkę tam, gdzie i Eda ma, i jeszcze, mądralek, w tej czerni zmajstrował białe tło, coby pieprzyk było widać.. musi co wiedział, pod czyje łapki trafi ; )))
już się Twoja Kicia nie wyprze, jakby kto pytał, nikt nie uwierzy, że adoptowane ; ))))

Edusia zachowuje się jak prawdziwa kocia mamusia :wink:

Jak zabieram jakiegoś Malca na rączki, to patrzy czujnie, jak za długo go trzymam, miaucząco pogania oddaj mi go, no już, już Zostaje mi tylko michy napełniać i patrzeć, czy wszystkie się należycie najedzą.

Dzisiaj jak Gnojce rano chciały jeść, przyszła Duśka i tak długo łaziła po mnie, aż nie wstałam i miseczek nie napełniłam.

Nie ma jak u Mamy

Dulencjowo. Wątek do zamknięcia

Kto przegląda forum