K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 02, 2010 14:33 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Oki, to nic nie wpisuję.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Śro cze 02, 2010 15:08 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

lutra pisze:wszystkie kociaki w galerii, oprócz Miutiowych, które ponoć najładniejsze. Miuti, umów się jakoś z fotografującymi, co?
Ważna sprawa, bo trzeba maluchy na allegro wrzucać i na wystawie pokazać śliczności.
PS
Mamie pieczarkowej i kingowej nadałam samozwańczo imiona, żeby było konsekwentnie, może być głupio, ale musi być konsekwentnie...



Trzymajcie mnie ..... :ryk:

Lutro droga ta sierotka u mnie to Etka a nie skarpetka jak podpisałaś zdjęcia . Etka skarpetka tak zdrobniale ale to Etka od Etiopii...
Tak po cichu mówię do niej Etiopka i śpiewam jej kołysanki i opowiadam bajki chyba mi odbiło na stare lata- co nie znaczy że zostaje u mnie. Niestety nie może zostać na stałe...

Dobrze by było datę na zdjęciach zlikwidować - nie aktualna ( dokładnie o miesiąc - zdjęcia robione 30 maja)

Tweety zieloną to znaczy jak zieloną - bo odcieni zieleni jest dużoooooo

Będzie żwirek w piątek ?? Mam nadzieję że tak
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Śro cze 02, 2010 17:33 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Szanowna Pani Prezes zgodziła się odstąpić nam jeszcze 3 koszulki. Komu jakich brakowało?

i zieloną (Etiopio, jakąś "twarzową" zieleń potrzebujemy) szmatkę, please!!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 02, 2010 17:48 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

A kiedy można odebrać koszulki?
Jeśli ktoś chce sobie do kompletu :wink: dokupić polar, to w Decathlonie na wyprzedaży mają właśnie zielone damskie polary po 24,99 PLN :D Ja sobie dzisiaj kupiłam 8)
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 02, 2010 17:50 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

anna09 pisze:A kiedy można odebrać koszulki?
Jeśli ktoś chce sobie do kompletu :wink: dokupić polar, to w Decathlonie na wyprzedaży mają właśnie zielone damskie polary po 24,99 PLN :D Ja sobie dzisiaj kupiłam 8)


właśnie biorę je do domu, więc jak tam komu pasuje
Polary też będą, jako zimowa wersja mundurka, w końcu trzeba mieć w czym gonić po tych śmietnikach :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 02, 2010 18:26 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Tweety pisze:
anna09 pisze:A kiedy można odebrać koszulki?
Jeśli ktoś chce sobie do kompletu :wink: dokupić polar, to w Decathlonie na wyprzedaży mają właśnie zielone damskie polary po 24,99 PLN :D Ja sobie dzisiaj kupiłam 8)


właśnie biorę je do domu, więc jak tam komu pasuje
Polary też będą, jako zimowa wersja mundurka, w końcu trzeba mieć w czym gonić po tych śmietnikach :wink:

To ja wpadnę po niedzieli, znaczy po wystawie. Na razie się odmeldowuje, będę podczytywać, ale raczej jestem poza netem.

Aha, na polar - jak będzie firmowy - też reflektuję :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 02, 2010 19:03 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

o mamo,

skończyło się tym, że w łazience mam śpiącego jeszcze, śmierdzącego kocurem Flocke, w pokoju wkurzonego Cinciana a w głowie brak pomysłu.
Może jutro uda mi się go na Kocimską odstawić. Tylko czy jest sens go tam wieźć. Ja nie jadę ani jutro ani pojutrze do pracy, tylko od piątku mam wizyty rodzinne 8O
Boję się, że jak się obudzi to będzie darł gardło tak jak dziś w autobusie. :roll:
Wyważył kratkę w niebieskim transporterze - wybaczcie, zapomniałam uzupełnić formularz na Kocimskiej. Jest to nr 15.
Na szczęście nie chciał uciekać, tylko zamknięcie mu się nie spodobało.
Ani ja, ani Pani Doktor nigdy nie widziałysmy tak doświadczonego kota.
Wszędzie strupy, szramy, blizny, brak palca, pocharatana gęba, okazałe jaja...

Trzymajcie kciuki, bo jak zacznie beczeć to obydwoje wylecimy przez balkon.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro cze 02, 2010 19:27 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

kosma_shiva pisze:Trzymajcie kciuki, bo jak zacznie beczeć to obydwoje wylecimy przez balkon.

Nie masz osiatkowanego balkonu 8O :ryk:
Ostatnio edytowano Śro cze 02, 2010 19:33 przez miszelina, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 02, 2010 19:29 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

zapraszam na bazarek:
ciuszki dziecięce
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro cze 02, 2010 19:30 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Opowiem wam krótką historię o kocie, którego spotkałam dzisiaj u weterynarza. Był biało-bury, młody i gniewny. Potrącił go samochód. Ze złamana łapą przednią, dziurą w brzuchu i pękniętym płucem powłucząc tylnymi lapami doszedł pod blok. Leżał tam cały dzień bo "karmiciele" nie widzieli cierpiącego zwierzęcia. Przed 20 zapakował go do pudła młody człowiek i przywiózł do weterynarza na dośpienie. Chciałam o niego powalczyc bo sam dzielnie walczył: najpierw z własnym ciałem, potem młodym chlopakiem a na koniec z wetem. Niestety odszedł po podaniu narkozy...jedno płuco już nie działało. Zasnął głaskany i przytulany, czując mam nadzieję, że komuś na nim zależało.

To krótka historia bez happy endu o kocie bez imienia, ale chciałam żeby jeszcze ktoś ja poznał.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 02, 2010 19:34 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

miszelina pisze:
kosma_shiva pisze:Trzymajcie kciuki, bo jak zacznie beczeć to obydwoje wylecimy przez balkon.

Nie masz osiatkowanego balkonu 8O


mam miszelino, ale takie jak to nazywa mój TŻ, "z rekonfigurowalnymi modułami" - a po naszemu - takie siatki w ramkach, które mozna wyjmowac i zamieniać miescami :mrgreen:

Akimo, strasznie to smutne co piszesz... ale takie nieszczęśliwie prawdziwe... 8O
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro cze 02, 2010 19:40 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

['] dla Kota Bez Imienia

Katarzyna Grzyb

 
Posty: 213
Od: Czw kwi 09, 2009 18:40
Lokalizacja: jura

Post » Śro cze 02, 2010 20:00 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Rustie pisze:1) Sol: mam szczepionkę w lodówce (Wzgórza), jeśli jesteś absolutnie pewna, że kot zdrowy to możesz sama podać (tylko ciii, bo to nielegalne chyba ;)), po weekendzie uzupełni się książeczkę u weta. Szczepionka poza lodówką może być max. 1 h, więc zapraszamy albo z torbą izolacyjną i paczką mrożonki, albo ew. z kotem.
2) Jeśli do 20.06 nie znajdzie się dobry (czy jakikolwiek) dom, to seniorkę zapraszam do siebie. Nie lubię persów, zwłaszcza nie-czarnych ;), nie powinnam mieć następnego kota, niedługo bez pracy zostanę, ale co tam ;) Każda kolejna rezydentka jest starsza od poprzedniej, podobno rekord to 34 lata, więc jeszcze kilka kotów przede mną ;)


Rustie, ja bardzo chetnie sie zglosze na szczepienie z kotem - bede bardzo cii, a jak kot za glosno miauknie to powiemy ze to dzwonek polifoniczny w telefonie ;)
A tak serio serio - bardzo dziekuje. Wrzuc mi prosze na priwa adres. Mozna do Ciebie podjechac np jutro wieczorem? Pozniejszym wieczorem?

Seniorka 20 lat do uspienia.... Ten gosc co przyszedl do weta nadaje sie do uspienia. Serio serio. Bez znieczulenia. Ja bym mu jeszcze przy okazji co nieco urwala..... tez bez znieczulenia..... :(
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro cze 02, 2010 20:37 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Flocke się obudził.
Czy mogę mu już podać wodę?
Przypomnijcie kochane ile godzin po kastracji można wyskoczyć z jedzieniem.

OOT: w gabinecie u Dr KOmendy była dziewczyna z psem typu lessi - ze schronu.
Chyba przez pół godziny wypytywała jak może dogadzać by nie zaszkodzić - bardzoto budujące - kolejny szczęśliwy powodzianin :1luvu:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro cze 02, 2010 20:43 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Ryfka musi zmienić tymczas, Konrad ma alergię, nie wiedzą na co, ale kot musi wypaść... Czy ktoś może? A może zna kogoś, kto może?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości