Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 04, 2010 19:48 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

@Akima

Moge prosić dodatkowe informacje dotyczące Foxi?

@Miss

Napisałem w odpowiednim wątku o proponowana przez Ciebie Tri :)

Przeglądam jeszcze Allegro, znalazłem piękną szarą pręguskę z pod Krakowa, czekam na info.

Nadal czekam na propozycje :)

Qube-pl

 
Posty: 24
Od: Pt wrz 22, 2006 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 05, 2010 19:32 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

ka_towiczanka pisze:
kociamysza pisze:Wsrod kociakow z Kociej Arki Noego z Radomska jest pewna kandydatka idealna dla Twej Malzonki i Ciebie:

viewtopic.php?f=13&t=99035

czyli Malwinka :) Zwroc prosze uwage na ostatni wpis mowiacy o Malwince.

Polecam tez watek glowny KAN:

viewtopic.php?f=13&t=105215


Mogę z całą odpowiedzialnością polecic kotka z pod opieki p.Andzeliki z Radomska. Mam koteczkę od niej, cudo!
a było tak: viewtopic.php?f=13&t=99029
Byłam po kotkę osobiście, widziałam, koty Pani Andzeliki otoczone są miłością i opieką. Mimo skromnych warunków i traumatycznych przeżyć z przeszłości są zdrowe, oswojone i tak bardzo potrzebują własnego domu!
Jeśli tylko zdecydujesz się na któregoś z nich, Twoja rodzinka zyska coś wspaniałego. Balbiloona pozdrawia cieplutko z Katowic!



może jeden z radomszczańskich koteczków???? wszystkie kuwetkowe, kochane i odratowane....

Indywidualne wątki radomszczańskich kotków:
viewtopic.php?f=13&t=99035 przywiązana do drzewa Malwinka z Misią
viewtopic.php?f=13&t=101462 historia Kubusia, znalezionego na ulicy
viewtopic.php?f=13&t=99071 historia Kukiego z rozgrzanego blaszanego dachu
viewtopic.php?f=13&t=105254 Zuzia zagłodzona z przepukliną wielkości mandarynki
viewtopic.php?f=13&t=105253 Znaleziona pod schodami Pusia
viewtopic.php?f=13&t=105250 Tola wykupiona ze schroniska
viewtopic.php?f=13&t=105251 Porzucona i bezdomna Majka węgielek
viewtopic.php?f=13&t=105408&p=5379864#p5379864 Kora z piwnicy
viewtopic.php?f=13&t=105463 Mikus uratowany przed śmiercią głodową
viewtopic.php?f=13&t=105247 urodzona w stogu siana Lenka
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 06, 2010 16:07 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

Hanulko, Malwinka sie tylko raczej "kwalifikuje" i juz zostala przedstwiona :)

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Śro sty 06, 2010 17:31 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

up :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw sty 07, 2010 14:01 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

Bardzo dziekuję wszystkim za zaintersowanie.

Sytuacja zmieniła sie diametralnie otóz...

Na terenie firmy w której pracuje jest przekochana czarnulka którą m.in ja dokarmiam.

Łasi sie, daje pogłaskać....

Przez pół roku biłem sie z myślami czy dobrze byłoby jej w domku z moim kotem, czy nie bedzie tęskniła do wypraw i wolności...

Dzisiaj jak co dzień już pucha jedzenia na nią czekała, ale stał sie dramat.

Kicia niewiem jakim sposobem(zawsze szybciutko odchodzi od auta) została potrącona :(

Totalny niefart .....

W tym momencie leży na stole operacyjnym...o 18 mam po nią przyjechać.

Ma pogruchotaną i wybitą z biodra tylną łape oraz zerwane futro w niektórych miejscach do żywej tkanki.

Mam nadzieje że niema obrażeń wewnętrznych.

Licze z całego serca że sie jej uda przetrwać i posmakować domowego ciepła...

Może to był "bodziec", bo napewno w tej chili zostanie już z nami w domku.

Trzymajcie kciuki za Czarną!! :cry:

Qube-pl

 
Posty: 24
Od: Pt wrz 22, 2006 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 07, 2010 16:00 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

Qube-pl pisze:Bardzo dziekuję wszystkim za zaintersowanie.

Sytuacja zmieniła sie diametralnie otóz...

Na terenie firmy w której pracuje jest przekochana czarnulka którą m.in ja dokarmiam.

Łasi sie, daje pogłaskać....

Przez pół roku biłem sie z myślami czy dobrze byłoby jej w domku z moim kotem, czy nie bedzie tęskniła do wypraw i wolności...

Dzisiaj jak co dzień już pucha jedzenia na nią czekała, ale stał sie dramat.

Kicia niewiem jakim sposobem(zawsze szybciutko odchodzi od auta) została potrącona :(

Totalny niefart .....

W tym momencie leży na stole operacyjnym...o 18 mam po nią przyjechać.

Ma pogruchotaną i wybitą z biodra tylną łape oraz zerwane futro w niektórych miejscach do żywej tkanki.

Mam nadzieje że niema obrażeń wewnętrznych.

Licze z całego serca że sie jej uda przetrwać i posmakować domowego ciepła...

Może to był "bodziec", bo napewno w tej chili zostanie już z nami w domku.

Trzymajcie kciuki za Czarną!! :cry:



:kotek: :ok: :ok: będzie dobrze. gratuluję dokocenia!
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 07, 2010 17:23 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

Bardzo często nie wybieramy kota, to kot wybiera nas. Powodzenia z operacją i dokoceniem!

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 07, 2010 18:06 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

Eh mój kot też chyba wybrał mnie a nie ja jego. Tym bardziej żeja wcalenie chciałam kota :roll: Napisz co z kocią jak już będzie wiadomo. Miejmy nadzieję że to "dobrego złe początki" czy jakoś tak :ok:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw sty 07, 2010 19:21 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

ojejku, trzymam ogromne kciuki, zeby udalo sie kicie uratowac - odezwijcie sie koniecznie i dajcie znac jak czuje sie mala po operacji

kciuki: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto sty 12, 2010 13:03 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

Witam wszystkich

Kicia ma sie całkiem dobrze, jak na obrażenia których doznała czyli:

Łapa złamana w 2 miejscach
Zwichniecie biodra(cała kicka wyskoczyła ze stawu)
Udko tylnej łapy-zerwane futro do żywej tkanki prawie na całej powierzchni
Liczne obtarcia

Kicia miała operacje w w poniedziałek, je i pije , czuje sie coraz lepiej, na komandosa wskakuje do kuwety załatwić sie :)

Dostaje antybiotyki i leki przeciwbólowe.

W sobote jedziemy na kolejną kontrole.

Podsumowując baaardzo żywotna kicia :)

Jeszcze odrobaczanie, szczepienia, rehabilitacja i do domku, gdyż na razie jest w DT u mojej mamy która poświęca jej 24h swojego czasu.

Jestem dobrej mysli :kotek:

Qube-pl

 
Posty: 24
Od: Pt wrz 22, 2006 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 12, 2010 13:24 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

bedzie ok.Zwierzaki czuja,że na nich nam zalezy i staraja sie jak mogą :lol:
Ani jeden mój kot i tymczas to nie jest był mój wybór :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sty 13, 2010 8:11 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

super, ze sie odezwaliscie i ze kićka wychodzi na prostą - niech szybko zdrowieje, zebyscie wszyscy mogli sie sobą cieszyc :ok: :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 02, 2010 12:33 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

Witam wszystkich serdecznie

Ochłonąłem troszkę z kociej tragedii jaka spotkała naszą rodzinę.

Niestety naszą czarnulkę nazwaną Agatką nie udało sie uratować :(

Sam nie wiem jak to sie stało, gdyż wszystko przebiegało bez najmniejszych problemów.

Agate "poskładaliśmy", była nadzieja że łapke uda sie uratować choć pogodzilismy sie z faktem że może nóżke stracić, kontrole co tydzień po ok 2 miesiącach zmiana gipsu, dalsze leczenie...

Pewnego dnia widzimy że kicia nie czuje się zbyt dobrze, nóżka zaczeła brzydko pachnieć, tak wiec szybko do veta, okazało sie że zakażenie dostało sie do rany i to nie tylko na długości połamanej łapki ale aż do biodra.

Moja mama u której byla na leczeniu i pod czujnym okiem przez cały ten czas.
Tak sie z kicia zżyła że postanowiliśmy iż zostanie u mamy, mając do towarzystwa kocurka oraz owczarka niemieckiego..

Czułem sie w obowiązku poinformować Was o przykrym zakończeniu całej historii.


Nawiązując do tematu wątku temat powrócił ze zdwojoną siłą:

Poszukuje kociej dziewczynki do adopcji na już

Chciałbym adoptować kotkę najlepiej już jutro, z uwagi na długi weekend chcieliśmy wraz z żoną być cały czas przy integracji maleństwa z naszą 3 letnią Zuzią(kotka znaczy sie).

Wymagań nie mamy wielkich, chcielibyśmy kotkę 3-4 miesiące, kolorki obojętne, zdrową, najlepiej odrobaczoną i zaszczepioną z ksiażeczką zdrowia ( nie jest to wymóg) tak aby z marszu mogła z nami i Zuzką zamieszkać, bez kwarantanny itp.

Po prostu chcemy maksymalnie wykorzystać te kilka dni aby być ze zwierzakami podczas ich integracji.

Oczywiście zgadzam sie na umowę adopcyjną jak również kontrole w naszym mieszkaniu.

Pozdrawiam i czekam na szybki kontakt
Marek

ps. Prosze o podawanie nr tel celu przyspieszenia kontaktu.

W grę wchodzi także kotka w wieku ok 1 roku, ale nastawiamy sie na maleństwo.

Qube-pl

 
Posty: 24
Od: Pt wrz 22, 2006 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 02, 2010 12:39 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

Tunisia pisze:
maleńka Milenka czeka na dom (w schronisku)

Obrazek


W krakowskim schronisku - rzecz jasna.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 02, 2010 13:00 Re: Szukam młodziutkiej kotki do adopcji-Kraków

Właśnie Milenka wpadła mi w oko, muszę się tylko dowiedzieć czy moge podjechać jutro po skarba.

Masz jakieś info dotyczące jej zdrowia?

Qube-pl

 
Posty: 24
Od: Pt wrz 22, 2006 19:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 24 gości