Radlin i koty Pani I. bez zmian ... WATEK DO ZAMKNIĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 31, 2010 22:10 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

o matko! :(
ObrazekObrazek[color=#FF0000]
Allegro cegiełkowe dla Wizusa http://www.allegro.pl/item1128868766_ow ... atnie.html i Gorbisi http://42.pl/u/2lAl

mercy

 
Posty: 2324
Od: Wto sie 25, 2009 20:00

Post » Pon maja 31, 2010 23:25 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

bluerat pisze:http://www.allegro.pl/item1049943964_kuweta_skrzynka_transportowa_35_50cm.html
czy coś takiego jako kuweta byłoby dobre czy za niskie?


chyba się nadaje ale może się przyklejać do podłoża bo w tych zwykłych dno jest płaskie
ale za tą cenę...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Wto cze 01, 2010 0:47 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

niziutkie te kuwetki... ja chciałąm taka duża wanne (po niemowlaku) tam wrzucic ale z drugiej strony to chyba lepiej żeby kuwet było wiecej, bluerat ? moze wtedy beda chodzic kazdy do swoich - ps tak na dobra sprawe to jak wstawimy te kuwety to nie rozniesiemy chorób?..... tzn póki co one sobie robiły kupe gdzie popadło napodłodze....ale nie sadze żeby widzac kupy współtowarzyszy taki wac pan kot w nie wszedł... dobrzez mysle? czy tak czy inaczej ...kuweta czy na podłodze to mogasie tak samo rozniesc bakterie , wirusy... ?
kuwetki mimo ze niskie mozna by było kupic z 10 sztuk... lepiej zmiatac żwirek z podłogi niz qupe zbierac gazeta.... eh

mam taki plan..... żeby - gdyby były fundusze - porobic testy kociom na białaczke i te zdrowe od razu wyciagac na dt (tylko musicie pomóc mi szukac..dzwonic, bo ja tego nie ogarne) , a te które beda nosicielami to od razu ciachac (tu zgłosze sie do KasyK) no i jesli beda dt na taki kotki to je wysłąc gdzie trzeba a jak nie to wrócic.... zreszta do czasu kiedy by sie wszystkie koty przebadałao ot mam nadzieje ze jakos ruszu sie z UM i wydziela pani jakies miejsce dla tych kotów...ona mogła y sie wtedy tymi białaczkowymi zajmowac.... a zdrowe jak najszybciej wyciagnac....

ps jak macie mozliwosc zrobienia dla nich bazarku to prosze bardzo
... ja jeden ledwo co na dogo skonczyłam , za chwile drugi na rybnickie bede robic i tu na Bidulka...

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Wto cze 01, 2010 1:00 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

żebym nie zapomniałą ....zapisze tu sobie zeby zamówic Cyklo-cos tam....ktos tu sprowadza ze wschodu ..musze tylko znalexc ten kontakt.... maluchom by sie przydał

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Wto cze 01, 2010 9:56 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

mfrydrych@polsat.com.pl małgosia z polsatu program interewncja, na priv wyślę ci jej tel kom. dzwoń do niej i pisz, wyslij ten link do wątku, ona na pewno pomoże, robi programy o maltretowanych zwierzętach, entuzjastka kotów. rozumiem potrzebę- sama mam 30 kotów z gdyńskich ulic. małgosia robiłą program o POMORSKIM KOCIM DOMU TYMCZASOWYM, czyli o nas, materiał dotyczył kotków z upadłej stoczni.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto cze 01, 2010 13:42 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

a ja się powtórzę- trzeba JAK NAJSZYBCIEJ ruszyć z kastracjami kotek, inaczej stado będzie się powiększać niezależnie od kolejnych znajdek. Powodzenia! :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto cze 01, 2010 14:43 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

XAgaX pisze:a ja się powtórzę- trzeba JAK NAJSZYBCIEJ ruszyć z kastracjami kotek, inaczej stado będzie się powiększać niezależnie od kolejnych znajdek. Powodzenia! :)


XAgaX, ja do niej trafiłam wąłśnie dlatego że szukałam kotek na sterylke , a ona mówi że wszystkie ma karmiace...maluchów widziałam 4 sztuki z 2 miotów wiec nie wiem co z tymi 3 kotkami...skoro mówi że 5 ma... zaczynam myslec że ona nawet sama nie wie co ma :(

dzowniłam do jej córki i ona mi mówi że wczoraj Irenka znalazła 3 maluchy... olaboga.... kolejne maleństwa zapisane na straty ? o ile były zdrowe to juz pewnie nie są....no poprostu ja wysiadam....

ma do mnie dzis dzownic...umawiam sie z nia.... jutro pogadam o oddaniu kotów ( tylko komu?? dziewczyny błagam podzwoncie po fundacjach....) i powiem jej żeby mi wybadała ile ma tych kotek... zapytam o maluchy, ale powiemże dokładnego rozeznania nie chce robic do poniedziałku - tzn nie chce tam wchodzic bo mam na dt kicie nieszczepiona i nie chce jej przywlec czegos..

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Wto cze 01, 2010 15:02 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

ja bym się upierała, że sama sprawdzę, czy kotki karmią czy nie- a i te karmiące zapisała już wstępnie na zabiegi za 2 i 4 tygodnie (odpowiednio patrząc na wiek maluchów). Trzeba z tym ruszyć, a później potoczy się samo :)

fajnie by było, żeby jakaś fundacja zajęła się nadzorem i koordynacją pomocy :ok:
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto cze 01, 2010 15:13 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

mam zamówic te kuwety któe podeśłała bluerat ? ile ?

aa...odnośnie sterylizacji... to poniewaz ja naprawde bede teraz mało moblina to wolałabym za pierwszym razem kiedy podjezdzam juz po 3 -4 kotki żeby przy okazji sterylizacji wet na miesjcu zrobił test na białączke i prosto od niego jechały one do dt (powiedzmy dla zdowych kociów a jak przyjda wyniki to jesli bedą chetne domy dla białączkowców to tam a jaknie to wracaja do p.ireny).... jak ja mam kursowac rybnik-radlin-rybnik-gdzies tam jeszcze to raz nie mam na to funduszy, dwa -czasu ani możliwości. (samochodu).. ja rozumiemże nie ma co czekac.... ale zrozumcie że nie dosć że na miejscu jestem sama to i z zewnatrz nie ma chetnych do pomocy (a w rybniku dt dla kotów jak na lekarstwo).... a tak poza tym to mnie dobiło to że wzieła te maluchy z dworu....

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Wto cze 01, 2010 21:18 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

Cześć ludzie, nie jestem w stanie śledzić wątku, ale wyjaśniam kilka spraw - media w spr I L próbowałam juz zawiadamiac nie raz - może wam się uda. Jest jeszcze Fundacja For Animals z KAtowic, która obecnie sie rozrasta, może uda się zalozyć jakieś koło - filię i dzialać na tym terenie? mail:
pini1@foranimals.org.pl
"Panią z uzrzędu" nie jestem - to w kontekście któregoś miali z góry - pomagam w organizacji pozarządowej, to zasadnicza różnica, bo sama zrobic niczego nie mogę, natomiast my pomagaliśmy p L w jej sprawach sądowych na tyle , na ile było to możliwe. Ona odzyskać niczego nie może - bo to jest sytaucja taka, jak setek ludzi , którzy na skutek choroby (fizycznej, nie psych!) i utraty pracy niestety zostali wyrzuceni na margines - doslownie. Jeżli uda wam sie zmienić cos w mieście, przynajmniej w spr zwierzaków , calym sercem jestem z wami i piszę o tym otwarcie. Prawda jest, że działy się potworności, a L , żeby temu zapobiec, po prostu zabrała zwierzęta do mieszkania. Jeżeli macie możliwości - dojścia, ludzi itp, służę informacjami -tel w poprz mailu. Podajcie jakiegoś maila, to podeślę te wszystkie historie, którymi staralam sie kogoś zainteresować, i przybliżę sprawę L. jej adres: (...) dane osobowe usunięte. E.

poniżej jeden ( z lutego) z moich listów:
Sprawa lokalnej karmicielki zwierząt bezdomnych (Radlin, woj. śląskie)
widzowie@tvn24.pl Prosto z Polski
ekspres.reporterow@tvp.pl Magazyn Ekspresu Reporterów
+48 (0-22) 507 01 18 celownik
http://www.polsat.pl/Kontakt,2859/index.html

Szanowni Państwo!

Zwracam się do Was w sprawie, która pewnie jest jedną ze „standardowych” spraw, o których informują Was widzowie. Wydaje mi się, że jest ona jednak na tyle bulwersująca, że zechcą się Państwo nią zainteresować.

Pisze na prośbę lokalnej karmicielki zwierząt bezdomnych w Radlinie (województwo śląskie, powiat Wodzisław Śl.) - chciałabym pokrótce przedstawić jej sytuację.
Pani Irena Langer jest obecnie rencistką. Opiekuje się około 50 kotami żyjącymi w różnych częściach miasta. Po utracie pracy na skutek długotrwałej choroby w latach 90-tych pozostawała bez pracy i środków do życia. To jednak nie przeszkodziło jej w przygarnianiu i udzielaniu pomocy bezdomnym zwierzętom w mieście. Od tego czasu popadła w konflikt z sąsiadami, którzy zabijali i kaleczyli zwierzęta. Pani Irena trzymała zatem zwierzęta w domu.
Żyła dzięki pomocy matki. Po jej śmierci, jako, że wszelkie środki finansowe przeznaczała na pomoc zwierzętom, nie opłacała czynszu i została eksmitowana z mieszkania spółdzielczego. Wcześniej ich dom został zniszczony przez szkody górnicze- na sprawę z Kompanią Węglową Pani Langer nie posiada środków. Przez jakiś czas korzystała z szopy należącej do jej krewnych, w której trzymała zwierzęta przygarnięte oraz podrzucane jej przez ludzi. Dodam, że tzw szopa teoretycznie należała do niej, gdyż na mocy dziedziczenia ustawowego i dawnych postanowień sądu w sprawach spadkowych, których akta zaginęły, część gruntu należy do niej. Pani Langer nie posiada jednak żadnych środków, aby zadbać o odnalezienie akt, ani o wszczęcie nowej sprawy. Nie o tym jednak pragnę pisać, chociaż można by wspomnieć jeszcze o tym, że po tym, gdy mąż ja porzucił i wyjechał za granicę, nigdy nie otrzymała żadnych alimentów – na walkę o to również nie posiadała środków.

3 lata temu zmowa sąsiadów doprowadziła do tego, że umieszczono ją na kilka dni w szpitalu psychiatrycznym za to, że -jakoby – zagrażała życiu i zdrowiu sąsiadów. Po kilku dniach została zwolniona, ale wystarczyło to, by oddać jej zwierzęta do schroniska , gdzie prawdopodobnie zostały uśpione, albo umarły. 2 lata temu P. Langer otrzymała lokal socjalny, w którym zamieszkuje, przyznano jej rentę, jednak nadal całe pieniądze pochłania jej opieka nad zwierzętami.

W nowym środowisku złożonym z osób o zwichrowanej przeszłości
§ Pani Langer stała się obiektem ataków, wielokrotnie zostawała pobita.
§ zwierzęta nadal były zabijane
§ dzieci z okolicy znęcały się nad zwierzętami (przypadki obcięcia głowy itp., rzucanie zwierzętami o pociąg, wrzucania zwierząt do kanałów ściekowych, wyrywanie ogona! ),
§ w lokalu socjalnym utrudniano jej korzystanie z pomieszczeń wspólnych
§ zakład gospodarki komunalnej zarządzający nieruchomością nie reagował na jej skargi
§ zniszczono i ukradziono jej rzeczy osobiste
§ w tym samym czasie spalono również szopę, w której mieszkały jej zwierzęta. Po tym wypadku Pani Langer zabrała koty do swego mieszkania.

Sprawy kilku pobić i napaści zostają konsekwentnie umarzane przez Policję sprawa kradzieży została umorzona, sprawa podpalenia również została umorzona. Raz sprawca pobicia dobrowolnie poddał się karze za co otrzymał wyrok w zawieszeniu dopuszczając się następnie kolejnych aktów nękania. W przypadku dzieci - oprawców nie wiadomo mi również nic o sprawie zakończonej wyrokiem np. sądu rodzinnego.

Z drugiej strony - po wielu latach utarczek Miasto Radlin w ubiegłym roku rozpoczęło akcję dokarmiania zwierząt bezdomnych, dzięki czemu kilkoro innych karmicieli oraz Pani Irena otrzymują niewielką ilość karmy w ciągu miesięcy zimowych. Ilość ta pomaga przetrwać zwierzętom, ale jest niewystarczająca. Miasto nie daje karmy na zwierzęta przetrzymywane w mieszkaniu twierdząc , że nie są to zwierzęta bezdomne tylko należące do Pani Langer. Jest to tylko część prawdy, ponieważ koty trzymane w mieszkaniu socjalnym to zwierzęta chore, stare i kalekie, które również zostały przez nią przygarnięte, gdy były obiektem brutalnych i sadystycznych ataków. Chore i w cięższym stanie, żyjąc na zewnątrz, są ostatnio systematycznie trute, (co potwierdza lekarz weterynarii, Pan Franiczek z miasta Rydułtowy).

To wszystko nie jest jednak głównym problemem – otóż dnia 16.02 2010r Pani Langer otrzymała kolejny wyrok o eksmisji, gdyż nawet teraz nie jest w stanie płacić czynszu wydając wszystko na dokarmianie i leczenie kaleczonych i trutych zwierząt.
Powinna się przenieść do lokalu w odległej części miasta, skąd nie będzie miała możliwości codziennego dochodzenia i dokarmiani zwierząt na różnych stanowiskach. Grozi jej również odebranie zwierząt, co jest paradoksem i skandalem w sytuacji, gdy jest ona pierwszą, a niegdyś jedyną osobą, którą zainteresował problem bezdomnych i maltretowanych zwierząt na terenie Miasta .

Skandalem jest również , że ową eksmisję przeprowadza się na wniosek osób, które nękały Pania Langer i jej zwierzęta, oraz doprowadziły do sytuacji, że zabrała ona zwierzęta do domu. Skandalem jest, że eksmisja odbędzie się w miesiącach zimowych, podczas gdy w innych miejscach są raczej prowadzone akcje ratowania i dokarmiania zwierząt. Fizycznie - Pani Langer nie ma bowiem możliwości przetransportowania takiej ilości zwierząt i zapewnienia im bezpiecznych warunków do życia w nowym miejscu, zatem trafią one do schroniska. Dla niej samej zwierzęta są całym życiem, są zadbane i leczone w miarę jej skromnych możliwości. \

Gdyby nie fakt, że zwierzęta są stale obiektem okrutnych ataków na terenie miasta, Pani Langer spokojnie dokarmiałaby je na wydzielonych stanowiskach i nie zabrałaby ich do mieszkania. Nie byłoby więc zaistaniałego problemu.
Z pełną świadomością moich słów ośmielę się twierdzić, że przedstawiciele Miasta oraz mieszkańcy generalnie traktuje Panią Langer, jak osobę psychicznie chorą, którą można pomiatać, gdyż jest na tyle słaba ekonomicznie, fizycznie i psychicznie, że nie będzie w stanie obronić się w sądzie. Niestety, konsekwentne umarzanie spraw przez Policję tylko utwierdza wszystkich w tym przeświadczeniu.

Miasto, jak i Policja najwyraźniej również uważają, że problemu nie ma, a raczej, że to Pani Langer jest problemem, a nie psychopatyczne i sadystyczne środowisko, w którym przyszło jej żyć. Jest już zupełnie szokujące, że w mieście, które zostało de facto założone zostało przez nauczycieli, dochodzi do takich sytuacji i nikt do tej pory z mocy urzędu nie zajął się na przykład edukacją młodzieży w zakresie stosunku do zwierząt i przyrody. Wiem, że sytuacje takie są powszechne w tym kraju i trudno znaleźć złoty środek.

Jednak w obecnej chwili, gdy jedyna osoba zaangażowana w walkę o wspólne dobro, jakim są zwierzęta zwalczające chociażby szkodniki, ma zostać ukarana za to, że wykazuje empatię i ludzkie odruchy w stosunku do istot maltretowanych i kaleczonych, gdy bezbronna kobieta , która sama jest obiektem stałych ataków, na które żaden lokalny autorytet już nie reaguje, ma ponieść konskwencje swej wrażliwości - w takiej sytuacji osobiście nie znajduję już żadnej możliwości, aby udzielić jej efektywnej pomocy.

Zwracam się zatem do Państwa z prośba o zainteresowanie się naszą sprawą. Być może nagłośnienie sprawy w mediach przyniesie jakikolwiek efekt i zmieni stosunek Miasta do Pani Langer i jej zwierząt.

Z pozdrowieniami i wyrazami szacunku

.......
Dotyczy:

(...) dane osobowe usunięte. E.
Zazzie

Izabela Henning

 
Posty: 8
Od: Pt lis 10, 2006 21:45
Lokalizacja: Radlin

Post » Wto cze 01, 2010 22:08 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

Radlin.....................

i na dodatek eksmisja jest na tapecie, czyli w kazdym momencie moga ja wywalic <rety>

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Wto cze 01, 2010 22:40 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

o ludzie pomóżcie jakoś :kotek: :!:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro cze 02, 2010 10:03 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

hop :!:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro cze 02, 2010 16:09 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

Izabela Henning pisze:Cześć ludzie, nie jestem w stanie śledzić wątku, ale wyjaśniam kilka spraw - media w spr I L próbowałam juz zawiadamiac nie raz - może wam się uda. Jest jeszcze Fundacja For Animals z KAtowic, która obecnie sie rozrasta, może uda się zalozyć jakieś koło - filię i dzialać na tym terenie? mail:
pini1@foranimals.org.pl
"Panią z uzrzędu" nie jestem - to w kontekście któregoś miali z góry - pomagam w organizacji pozarządowej, to zasadnicza różnica, bo sama zrobic niczego nie mogę, natomiast my pomagaliśmy p L w jej sprawach sądowych na tyle , na ile było to możliwe. Ona odzyskać niczego nie może - bo to jest sytaucja taka, jak setek ludzi , którzy na skutek choroby (fizycznej, nie psych!) i utraty pracy niestety zostali wyrzuceni na margines - doslownie. Jeżli uda wam sie zmienić cos w mieście, przynajmniej w spr zwierzaków , calym sercem jestem z wami i piszę o tym otwarcie. Prawda jest, że działy się potworności, a L , żeby temu zapobiec, po prostu zabrała zwierzęta do mieszkania. Jeżeli macie możliwości - dojścia, ludzi itp, służę informacjami -tel w poprz mailu. Podajcie jakiegoś maila, to podeślę te wszystkie historie, którymi staralam sie kogoś zainteresować, i przybliżę sprawę L.


mój mail: sofi_stars@op.pl - prosze wyslac wszystko co pani moze...

wybieram sie wlasnie do p. ireny trzymajcie kciuki.....

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Śro cze 02, 2010 17:58 Re: RADLIN sytuacja tragiczna - potrzebna pomoc - dt - PILNIE !

Oj trzymam trzymam :ok:

i zabierz Bidulka jak najprędzej.... :roll:

KsieznaJoanna

 
Posty: 695
Od: Pon lut 18, 2008 22:55
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, fruzelina, Google [Bot] i 759 gości