Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 31, 2010 20:41 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

najpierw instrukcja wklejania zdjęć:
1 - wchodzimy na "zapodaj.net"
2 - klikamy na "na forum"
3 - klikając na "przeglądaj" możemy dodać 5 zdjęć
4 - poniżej zaznaczamy jaki rozmiar powinna mieć miniaturka
5 - "zapodajemy"
6 - czekamy aż się zdjęcia załadują
7 - wklejamy do odpowiedzi na forum to co mamy obok zdjęć "[url.......url]"


a na razie ustalaniem "kolejności dziobania" bym się nie przejmowała
po 2 tygodniach byłby powód do zmartwień
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon maja 31, 2010 20:42 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

ewar pisze:A wiesz,że mówiłam do Milamili,że ona przypomina mi Yorka ? :P

no widzisz, było tyle stron klepać :lol: ?

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon maja 31, 2010 20:50 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Dla mnie sama przyjemność,a poza tym jaki domek!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 31, 2010 20:55 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

gratuluje;)!

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon maja 31, 2010 21:59 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

cangu pisze:
ewar pisze:A wiesz,że mówiłam do Milamili,że ona przypomina mi Yorka ? :P

no widzisz, było tyle stron klepać :lol: ?


Cangu sugerujesz, że Sonię szybciej by domek wypatrzył na Dogo :wink:
Po cichu śledziłam wątek Sonii i liczyłam, że znajdzie taki super domek :1luvu: Teraz trzymam kciuki za dobre relacje między domownikami :ok: .
:kotek: + :kotek:

Marta1984

 
Posty: 52
Od: Wto cze 09, 2009 17:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 01, 2010 14:30 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Juz donosze, co u Soni.
Otóz nasza Dama potrafi syczec :mrgreen: , o czym pisalam juz wczesniej. Natomiast dzisiaj, pokazala mi jak pieknie mruczy. Poplakalam sie...
W nocy skorzystala we wlasciwy sposób z kuwetki. Dzisiaj zjadla ladnie dosc duzo karmy, popila woda i sie UMYLA :lol:
Zwierzaki nadal trzymam z daleka, aby Sonia sie wzmocnila i wtedy pokazala im, co potrafi.
Ewar ona je, pieknie je :lol: karme i chrupki i paluszki. Poprosilam TZ aby kupil jej kilka tych paluszków, które lubi, a on wrócil z 15 :mrgreen:

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Wto cze 01, 2010 14:38 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

No cudowne wieści :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Spróbuj dawać im jedzenie obok siebie.To integruje.Mam na myśli Franka i Sonię.
Obrazek
W dzień mogłyby być w jednym pomieszczeniu,miałabyś baczenie na to,co się dzieje.
Napiszę tylko,że Sonia rzadko mruczała,tym bardziej się cieszę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 01, 2010 14:51 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Korzystam z wątku Soni i napiszę o Bogusi,kotce z przystanku.Byłam dzisiaj i zawiozłam jedzonko.Dobre,nawet conva,perfect fit dla kociąt,sanicat i parę innych.Karma dla kociąt,aby ją wzmocniła.Tak ponad kilogram mokrej i tyle samo suchego RC.Za tydzień będę znowu.Ona jest strasznie mała.Wygląda młodziej od mojej pięciomiesięcznej Brendy,a przecież ma trójkę miesięcznych kociąt.Kociaków nie widziałam,podobno gdzieś je przeniosła.W stodole ciężko znaleźć,ale prosiłam,aby ta pani to zrobiła.Jest pingwinek i dwa czarne,ale jakby "spłowiałe".Cytuję,więc sądzę,że dymniaczki.Na pewno zabiorę,tylko żeby nie zniknęły.Sterylki też dopilnuję.Następnym razem zabiorę też coś dla psów.Poprzednio dostały sporo. Są dwa,powodzianin nie przeżył.Wymiotował bardzo.Myślę,że pił skażoną wodę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 01, 2010 16:09 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Milamila,spróbuj pobawić się z kotami tą wędką whiskasa.Nie znam kota,który by się jej oparł.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 01, 2010 19:55 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Nadrobiłam wątek, poryczałam się .Teraz trzymam ogromne kciuki za Sonię. W końcu to mój ideał kota. :D :kotek:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto cze 01, 2010 21:23 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

A do mnie przyjeżdża jutro kotka na TDT.Ktoś podrzucił tri na klatkę schodową.Niestety,mogę być tylko bardzo tymczasowym domkiem.
Cypisek,żebyś wiedział,że Sonia jest idealnym kotem.Kochany mój kudłatek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 02, 2010 6:56 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Witam o poranku :1luvu: Niestety,jest paskudnie.Jak Sonia dzisiaj? Miło wchodzić na wątek,coraz lepsze wieści.Oby tak dalej :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 02, 2010 8:13 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Wczoraj byli goscie, wiec nie moglam zbyt wiele pisac.
Dzisiaj nadrobie zaleglosci. Opisze moja strategie zapoznawania towarzystwa i jej cele. Czy jest skuteczna dopiero sie okaze.
Jednak dopiero za jakis czas, bo teraz musze na chwile wyjsc.
Sonia jest po sniadanku i porannej toalecie.
Ewar male pytanie: Soni zrobily sie takie jakby tluste wlosy na kryzie, co z tym zrobic?

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Śro cze 02, 2010 10:51 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Nie zrobiły się.One takie miała.Nic nie da się zrobić,czesać i już.Na wątku pisałam wiele razy,pytałam,co robić,bo ona miała sierść w fatalnym stanie.Podobno trzeba czasu.Kupiłam taki specjalny puder,ale ona histerycznie na niego reagowała i nie używałam.
Czekam,co wymyśliłaś.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 02, 2010 11:21 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Killatha dziekuje za instrukcje. Dzisiaj zrobie Soni sesje zdjeciowa. I zobaczymy czy umiem korzystac z instrukcji :mrgreen:
Mój plan polega na tym, aby towarzystwo stopniowo ze soba poznawac.
Na razie, tylko w lazience Sonia czuje sie bezpiecznie. Siedziala tam dwa dni, od czasu do czasu bralam ja do pokojów tak na kilkanascie minut. I po takich krótkich chwilkach wracala z powrotem do "swojego azylu". Dzisiaj zamknelam Sare i Franciszka, i zabralam Sonie do siebie. Tak godzine bardzo ostroznie zwiedzala mieszkanie. W koncu znalazla sobie miejsce w pustym pudelku, na szafce pod ubraniami. Wlozylam jej do tego pudelka kozuszek i tam siedzi. Nastepny etap oswajania polegal na wypuszczeniu Sary, która po wyjsciu z zamkniecia, nawet nie zauwazyla kotki. Dopiero jak jej pokazalam, wyrazila duze zainteresowanie Sonia. Teraz zastanawiam sie, czy zamknac Sare i wypuscic Franciszka, czy jeszcze poczekac. Jak myslicie?
Przepraszam, ze nie odpowiadam kazdej z Was osobno, ale mocno przezywam to, co u nas sie dzieje.


Kilka chwil pózniej.
Zamknelam Sare i wypuscilam Franciszka. On tez nie zauwazyl Soni, a sama zainteresowana, ciagle siedzi w swoim pudelku z kozuszkiem.
Pies siedzial tak z 15 minut w drugim pokoju, a, ze Franek,jest na razie grzeczny, wypuscilam Sare. Sunia powachala Sonie i sobie poszla. Wlasnie Franek zauwazyl kotke, podszedl na odleglosc metra polozyl sie i patrzy.....Teraz wskoczyl na szafke, tuz obok Soni, która syczy na niego. Zeskoczyl na podloge, polozyl sie i obserwuje Sonie. Przyszedl do mnie :) Relacja nieladnie napisana, ale tworzona na goraco.
Nagralam film, jak Koty siedzialy obok siebie.
Ostatnio edytowano Śro cze 02, 2010 11:50 przez milamila, łącznie edytowano 2 razy

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 163 gości