
Ja też pamiętam, jak się po ślubie wyprowadzałam z domu do teściów to też miałam gulę w gardle i płakać się chciało


I to jest etap końcowy buntu dwulatka (kiedy dziecko wyprowadza się z domu



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Avian pisze:Hello ... pogoda jakoś bardzo nastraja do pochlipania
kinga w. pisze:Spokojnie... Dacie radę - to wszak naturalny życia bieg.
moś pisze:Ale syndrom odciecia pepowiny macie juz za soba![]()
MaryLux pisze:Biedna Javcia, oby się zadomowiła
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 276 gości