do braci up-owców, podnosicieli, hop-ców lakonicznych...;)

Emocje na pewno były u mnie, a teraz Fifi ( Shanti już u mnie :1luvu:

) Pozdrawiam upowców i anty - upowców :mrgreen:

ellza1 pisze:Emocje na pewno były u mnie, a teraz Fifi ( Shanti już u mnie ) Pozdrawiam upowców i anty - upowców

Gratulacje w związku z wymarzonym dokoceniem!

taizu pisze:Gratulacje w związku z wymarzonym dokoceniem!

Dziękuję

...przeczytalam caly ten watek i troche mi wstyd....za to ze jestem czlowiekiem, wstyd za ludzi ktorzy zle traktuja zwierzaki,znecaja sie nad nimi, glodza traktuja jak kompletne zero ale wstyd jest mi rownez za was drogie Panie na tym watku- czy nie powinien nas laczyc jeden wspolny cel?- znalezienie domow dla tych biedakow, okazanie im ciepla i pomocy, leczenia itd...
Ten watek chyba jest wlasnie po to, przecież, najzwyczajniej mozna ominac watek ktory nas nie interesuje........... :cry:

Ale co tu jest takiego smutnego? Chodzi przecież o to żeby osoby, które na pewno mają dobre intencje nie tworzyły swego rodzaju spamu na wątkach. Przecież kilka stron wypełnionych wypowiedziami w rodzaju: Cześć! lub Up! lub Podnoszę koteńkę! odstraszy każdego zainteresowanego losem konkretnego kota. Powtórzę się: niech upowcy sobie funkcjonują, ale niech ich posty zawierają choć odrobinę informacji na temat promowanego do adopcji czworonoga. A tak na marginesie, to czytałam tu znacznie bardziej nacechowane emocjami wątki gdzie rzeczywiscie należało ręce załamywać nad kłotniami, wyzwiskami i urazami między forumowiczami. Moim zdaniem ten jest wyważony.

Ja również sie zgadzam z autorem wątku... Raz na jakiś czas starczy, nie ma po co zaśmiecać wątków, bo to zniechęca czytających w większości przypadków (nie mówię tylko o sobie, ale o znajomych którzy trafili na forum w poszukiwaniu kota również :roll:

).
We wszystkim jakiś umiar jest dobry

Na forum są najwyraźniej faworyci i tych których się nie lubi. Smutne to, bo w końcu trzeba kotom pomagać a nie czepiać się kilku osób.

Na forum są najwyraźniej faworyci i ci, których się nie lubi. Smutne to, bo przecież najważniejsze są koty a nie walka o kilka postów i piętnowanie tych, którzy choć podnosząc wątek chcą pomóc.

xyz12345 pisze:Na forum są najwyraźniej faworyci i ci, których się nie lubi. Smutne to, bo przecież najważniejsze są koty a nie walka o kilka postów i piętnowanie tych, którzy choć podnosząc wątek chcą pomóc.

A ja jestem tylko ciekawa, kto kryje się pod nikiem "xyz12345"

A ja uważam, ze jak ktoś ma czas podnosić X wątków codziennie żeby "pomóc", to ze znacznie lepszym pożytkiem ten sam czas i energię mógłby zużyć na zmontowanie kilku ogłoszeń danego kota - np codziennie wkleić na jeden portal. To w przeciwieństwie do "hopkania" realna i czasem calkiem efektywna forma pomocy, która wcale nie musi być rozumiana jako fizyczna/rzeczowa/finansowa.

Mnie uporczywe podnoszenie z wielu wątków skutecznie odstraszyło.

Zgadzam się ze slapcio, jeśli w wątku przez całe strony przewija się tylko "do góry" i "hop po domek" oraz "podrzucam" to go nie czytam. W wątku adopcyjnym mają być informacje, anegdoty i foty, inaczej on nie ma sensu.

Dzięki pojedynczemu wątkowi założonemu na kociarni, dla konkretnego kota, kot został wypatrzony i zamieszkał szczęśliwie w domku, do którego inaczej by nie trafił. Domek szczęśliwy i kot też wygląda na bardzo szczęśliwego, a nie miał wcześniej za dużo szczęścia. Piszę o małym Salemku z opolskiego schroniska, któremu założono wątek, jak został zwrócony po roku do schroniska.

Czy obiecana pomoc moderatorów może wreszcie nadejść?
Znowu cała strona wątków Hanulki na kociarni. :twisted:

Bardzo pilnuję swoich wątków,czasem są to moje blogi.Piszę codziennie,wklejam zdjęcia,bo przekonałam się,że to skuteczne.Kilka moich kotów znalazło domki właśnie przez forum,a niektórzy znaleźli ogłoszenie,ale zdecydowali się na mojego kota właśnie po lekturze wątku na forum.Ogłoszenia są siłą rzeczy lakoniczne i bardzo do siebie podobne.Mieszkam na Podkarpaciu, mało możliwe,aby ktoś mógł zobaczyć mojego kota na żywo,poznać go wcześniej.Pisanie na wątku daje moim kotom szansę.Zachęcam do tego.
To prawda,że samo "hop" na kilku stronach może być denerwujące i ...zniechęcać.Przekonałam się jednak,że czasem wystarczy jednorazowe podniesienie,szczególnie jeżeli chodzi o jakąś dramatyczną sytuację i wątek zaczyna "żyć".Wszystko kwestia wyczucia.
Mam jeszcze jedną uwagę.Czasem przesadzamy, tak bardzo chcemy wyadoptować kota,że pokazujemy wyłącznie jego zalety.To błąd, wielu ludzi sceptycznie do tego podchodzi.Jedna z moich kotek znalazła świetny dom właśnie dlatego,że nie była idealna.Przez to,że pisałam również o tym,co moim zdaniem może się potencjalnemu domkowi nie podobać stałam się bardzo wiarygodna.Domek był przygotowany,wiedział,czego może się spodziewać.Nie miałam dotąd zwrotów z adopcji ( i niech tak będzie).

Czesio 6.04.2015 [*]

Agneska pisze:Czy obiecana pomoc moderatorów może wreszcie nadejść?
Znowu cała strona wątków Hanulki na kociarni.

Specjalnie zajrzałam ( przez wyszukiwarkę ) w ostatnie posty Hanulki.

Muszę powiedzieć, że nie rozumiem o co chodzi

. To w końcu forum.
Jedni piszą więcej, drudzy mniej.

Nie widzę "upowania" ( choć i ono w tragicznej sytuacji RTOZ nie budziłoby mojego najmniejszego sprzeciwu )
Są normalne posty.

Czy na tym forum jednym wolno pisać więcej, a drugim mniej?
Czy nie wolno zachwycić się kicią, bo przez to wątek pójdzie do góry?
I kto miałby oceniać, czy post jest "merytoryczny" czy nie?

do braci up-owców, podnosicieli, hop-ców lakonicznych...;)

Kto przegląda forum