Boruta i Budrys- koniec

» Wto maja 25, 2004 13:38

ako pisze:Przepraszam, Myszko, za zejście na bok w Twoim wątku. No ale tak jakoś się czasami skojarzy.

Nie przepraszaj, za co

?
Ta sprawa przecieżwiele osób interesuje.

» Wto maja 25, 2004 13:46

Mysza pisze:
ako pisze:A czy w ogóle jest możliwość poznania po kotce, że była sterylizowana?

Jak brzuch zarośnie futrem to raczej nie...
Chyba że wet zobaczyłby przy badaniu bliznę. No nie wiem.

Gdzieś czytałam, że było sugerowane wysterylizowanym dzikim kotom ucinanie koniuszka lewego ucha. Ktoś słyszał o tym

oczywiście że nacinamy ucho
po pewnym czasie blizna nawet na prześwietleniu nie wychodzi , tak tez nie poznasz

» Wto maja 25, 2004 13:56

Maryla pisze:
Mysza pisze:
ako pisze:A czy w ogóle jest możliwość poznania po kotce, że była sterylizowana?

Jak brzuch zarośnie futrem to raczej nie...
Chyba że wet zobaczyłby przy badaniu bliznę. No nie wiem.

Gdzieś czytałam, że było sugerowane wysterylizowanym dzikim kotom ucinanie koniuszka lewego ucha. Ktoś słyszał o tym

oczywiście że nacinamy ucho
po pewnym czasie blizna nawet na prześwietleniu nie wychodzi , tak tez nie poznasz

ooo! zawsze się można czegoś nowego dowiedzieć. Ciekawie czy i inne osoby sterylizujące koty "hurtowo" tak postępują?

» Wto maja 25, 2004 14:09

Mysza pisze:
ako pisze:Przepraszam, Myszko, za zejście na bok w Twoim wątku. No ale tak jakoś się czasami skojarzy.

Nie przepraszaj, za co ?
Ta sprawa przecieżwiele osób interesuje.

No tak, ale to jest Twój wątek autorski o Twoich kotuchach.

» Wto maja 25, 2004 14:13

Mysza - te które współpracuja z Fundacją lub ze schroniskami na pewno tak (chodzi o ucho). Bo nawet na talonie bezpłatnym dla weta jest info: prosimy o nacięcie ucha zwierzęcia.

» Pon maja 31, 2004 15:26

Moi Panowie maja się całkiem dobrze. Tzn Budrys bardzo dobrze, a Boruta przyzwoicie. Grzybka ładnie zwalczamy, tabletki łykamy i staramy się umowić z dr Niziołkiem, tylko nijak nam terminy nie mogą się zgrać :roll:

Boruta niekiedy lepiej chodzi

Tzn zadek mu sie majta na prawo i lewo jak dawniej, ale nauczył się ze jak odstawi na bok tylnią łapę, to czasami udaje mu się utrzymać równowagę. Paskuda mała jak chodzi wolno, to nieraz udaje mu się przejść caą długość pokoju. Gorzej gdy chce być szybki Bill i dostaje napędu na cztery łapy. Wtedy tyłek robi klap na podłogę. Tylnie łapy nie są w stanie tak szybko powstać, przednie pędzą do przodu, a kuperek się ciągnie po podłodze

No i niestety coraz częście znajduję qupala poza kuwetą

Chłopaki używają życia na balkonie:
http://upload.miau.pl/8601.jpg
http://upload.miau.pl/8602.jpg
http://upload.miau.pl/8603.jpg

A to mó kochany kotek z mordką jak zanurzona w kawie

A tak śpi wyluzowany Boruta

Kociaste były też na spacerze pod blokiem:
http://upload.miau.pl/8606.jpg
http://upload.miau.pl/8607.jpg
http://upload.miau.pl/8608.jpg

A tak oto Budrys sugeruje, że on chce iść na spacer. Szkoda, że nie mogę Wam rzesłać efektów dźwiękowych :evil:

Moi sąsiedzi pewnie coś o tym mogą powiedzieć :lol:

http://upload.miau.pl/8609.jpg

A to sesja łazienkowa pt.: myju, myju koci ryju

http://upload.miau.pl/8610.jpg
http://upload.miau.pl/8611.jpg
http://upload.miau.pl/8612.jpg
http://upload.miau.pl/8613.jpg

W sobotę byłam też z kotami na działe. Chciałam zrobić maluchom przyjemność. Większej wzięczności oczekiwałam od Budrysa. Biały raz obszedł normalnie, drugi raz na ugętych lapkach no i zwiał do domku. Resztę dnia spędziła za szafą i wwersalce. Wychodził tylko na usilne kicianie, do drzwi nawet nie podchodził. Mój odważny kot :twisted:

http://upload.miau.pl/8614.jpg
http://upload.miau.pl/8615.jpg
Natomiast Boruta cały szczęśliwy przez 5 godzin dreptał po działce w te i we wte. Przewracał się, obsikał mi drzewko, polował na robaczki, podeptał kwiatki. Cały szczęśliwy był

http://upload.miau.pl/8616.jpg
http://upload.miau.pl/8617.jpg
http://upload.miau.pl/8618.jpg
http://upload.miau.pl/8619.jpg
http://upload.miau.pl/8620.jpg
http://upload.miau.pl/8621.jpg
http://upload.miau.pl/8622.jpg
http://upload.miau.pl/8623.jpg
http://upload.miau.pl/8624.jpg

A tu już odpoczywamy
http://upload.miau.pl/8625.jpg Pikny ma ogon, co?
http://upload.miau.pl/8626.jpg
http://upload.miau.pl/8627.jpg
http://upload.miau.pl/8628.jpg

» Pon maja 31, 2004 15:44

piekne masz koty :love:

jak patrze na borute to utwierdzam sie w przekonaniu, ze tez chce czarnego kota

» Pon maja 31, 2004 16:03

migaja pisze:piekne masz koty
jak patrze na borute to utwierdzam sie w przekonaniu, ze tez chce czarnego kota

Mówisz-masz! -> http://upload.miau.pl/8521.JPG

Moge ci przywieźc w sobotę... :twisted:

» Pon maja 31, 2004 16:11

Kasia D. pisze:
migaja pisze:piekne masz koty
jak patrze na borute to utwierdzam sie w przekonaniu, ze tez chce czarnego kota

Mówisz-masz! -> http://upload.miau.pl/8521.JPG
Moge ci przywieźc w sobotę...

cudo

, ale tz by tego nie wytrzymal. teraz ciagle grozi, ze mi bimona priorytetem wysle...

» Pon maja 31, 2004 16:27

migaja pisze:
Kasia D. pisze:
migaja pisze:piekne masz koty
jak patrze na borute to utwierdzam sie w przekonaniu, ze tez chce czarnego kota

Mówisz-masz! -> http://upload.miau.pl/8521.JPG
Moge ci przywieźc w sobotę...

cudo , ale tz by tego nie wytrzymal. teraz ciagle grozi, ze mi bimona priorytetem wysle...

Tere -fere... popłaczesz, posiąkasz nosem i będzie dobrze.
Zresztą, co ja mam ci tłumaczyć takie rzeczy... :twisted:

» Pon maja 31, 2004 16:30

zeby to bylo takie proste

Kasia D. pisze:
migaja pisze:
Kasia D. pisze:
migaja pisze:piekne masz koty
jak patrze na borute to utwierdzam sie w przekonaniu, ze tez chce czarnego kota

Mówisz-masz! -> http://upload.miau.pl/8521.JPG
Moge ci przywieźc w sobotę...

cudo , ale tz by tego nie wytrzymal. teraz ciagle grozi, ze mi bimona priorytetem wysle...

Tere -fere... popłaczesz, posiąkasz nosem i będzie dobrze.
Zresztą, co ja mam ci tłumaczyć takie rzeczy...