Potrzebny DS dla kota z nóżką w gipsie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 29, 2010 19:43 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

Gosiaa, jak nie dasz rady, to mów - napiszę, choć nie ukrywam, że nie mam weny :roll:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 29, 2010 19:45 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

Właśnie dopisałam w swoim poprzednim poście, mogę napisać, wykorzystam to co pisałam na forum + informacje jakie zamieściłaś w pierwszym poście, jeśli można :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 29, 2010 19:47 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

No pewnie, że można. JEstem pewna, że Twoje ogłoszenie będzie super, bo wiem, że bardzo Ci zapadł w serduszko ten kocio.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 30, 2010 14:16 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

I zdjęcie z tymi ufnymi spokojnymi oczami proszę zamieścić. Zakochać sie w nich można... :)

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Nie maja 30, 2010 20:02 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

Skleiłam ogłoszenie, może coś zmienić, coś dodać, coś usunąć, jakieś sugestie?
I fotki trzeba wybrać. Pewnie jakieś 4-5 zdjęć.

Bruno – pacjent jednej z łódzkich lecznic. Leży w tej swojej klateczce tak spokojnie, nie zaczepia, nie zagaduje, nie narzuca się, jak by uważał ze nie zasługuje na niczyją uwagę i miłość.

Wyjęłam go z klateczki, wzięłam na ręce, przytuliłam i poznałam jego prawdziwa naturę. To kot który kocha człowieka, kocha się przytulać, miziać, wkleja się w człowieka całym sobą, tak żeby maksymalnie wykorzystać ten czas, kiedy jest blisko człowieka. Mruży oczki, odpływa, marząc gdzieś w głębi że tak już będzie zawsze. Wyciąga się zadowolony, rozmruczany.

Serce pęka kiedy czas się kończy i trzeba go odłożyć z powrotem do klateczki. Zastyga w swojej dawnej pozie, znowu nie doprasza się, nie nawołuje, jak by uznał że czas się skończył, że więcej mu się nie należy...

Kotek został znaleziony na ulicy najprawdopodobniej po wypadku komunikacyjnym. Lewa kość udowa złamana. Kotek przeszedł zabieg operacyjny usunięcia fragmentów pogruchotanych kości i nóżka została złożona za pomocą drutów chirurgicznych. Nóżka opatrzona jest opatrunkiem gipsowym, na który jest założony bandaż. Kotek radzi sobie bardzo dobrze z gipsem. Normalnie korzysta z kuwety.

Bruno w lecznicy nie może zostać. Kotek nie wymaga nakładu pracy przy opiece. Opieka nad nim polega na codziennym podawaniu antybiotyku i leku przyspieszającego gojenie kości. Tabletki zjada bez problemu z karmą. Co dwa dni trzeba mu odwinąć bandaż z gipsu i owinąć nowym. Kotek znosi to wspaniale. Po prostu sobie leży i czeka na zmianę opatrunku, bo lubi mieć czyściutki
Kotek musi mieć gips do około 20 czerwca. Potem trzeba wykonać zdjęcie RTG nóżki. Kotek powinien odzyskać pełną sprawność nóżki. Jest wykastrowany. Ma ujemne testy FelV/FiV.

Siedzi mi ten kot w głowie, jego miłość do człowieka, jego mądre oczy, które wpatrują się w człowieka gdy jest na rękach, i jego obojętny wzrok, kiedy wraca do klatki, w cichym i nie nachalnym oczekiwaniu, aż przyjdzie ktoś specjalnie po niego, przytuli i zabierze do domu, który będzie jego już na zawsze, w którym będzie mógł uwierzyć, że zasługuje na miłość i będzie mógł ją stokrotnie odwzajemnić...

Zdjęcia nawet w 5% nie oddają wyjątkowości tego kota.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 30, 2010 20:41 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

Gosiu ślicznie tylko za długo. Na niektórych portalach jest limit znaków. Może nie pisz aż tyle o szczegółach wykonanego zabiegu?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 30, 2010 20:48 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

Bruno :kotek:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Nie maja 30, 2010 22:31 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

Skróciłam, 1662 znaki ze spacjami, tak może być czy jeszcze za długie?

Bruno – pacjent jednej z łódzkich lecznic. Leży w tej swojej klateczce tak spokojnie, nie zaczepia, nie zagaduje, nie narzuca się, jak by uważał że nie zasługuje na niczyją uwagę i miłość.
Wyjęłam go z klateczki, wzięłam na ręce, przytuliłam i poznałam jego prawdziwa naturę. To kot kocha człowieka, kocha się przytulać, miziać, wkleja się w człowieka całym sobą, tak żeby maksymalnie wykorzystać ten czas, kiedy jest blisko człowieka. Mruży oczki, odpływa, marząc gdzieś w głębi że tak już będzie zawsze. Wyciąga się zadowolony, rozmruczany.
Serce pęka kiedy czas się kończy i trzeba go odłożyć z powrotem do klateczki. Zastyga w swojej dawnej pozie, znowu nie doprasza się, nie nawołuje, jak by uznał że czas się skończył, że więcej mu się nie należy...
Bruno został znaleziony na ulicy, najprawdopodobniej po wypadku komunikacyjnym. Lewa kość udowa złamana. Kotek przeszedł zabieg operacyjny, nóżka jest opatrzona. Radzi sobie bardzo dobrze, normalnie korzysta z kuwety. Bruno w lecznicy nie może zostać, nie wymaga on nakładu pracy przy opiece. Musi mieć gips do około 20 czerwca, potem trzeba wykonać zdjęcie RTG nóżki, powinien odzyskać pełną sprawność. Jest wykastrowany. Ma ujemne testy FelV/FiV.
Siedzi mi ten kot w głowie, jego miłość do człowieka, jego mądre oczy, które wpatrują się w człowieka gdy jest na rękach, i jego obojętny wzrok, kiedy wraca do klatki, w cichym i nie nachalnym oczekiwaniu, aż przyjdzie ktoś specjalnie po niego, przytuli i zabierze do domu, który będzie jego już na zawsze, w którym będzie mógł uwierzyć, że zasługuje na miłość i będzie mógł ją stokrotnie odwzajemnić...
Zdjęcia nawet w 5% nie oddają wyjątkowości tego kota.
Ostatnio edytowano Nie maja 30, 2010 22:33 przez gosiaa, łącznie edytowano 1 raz

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 30, 2010 22:33 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

dla mnie bomba :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon maja 31, 2010 7:17 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

Gosiu, piękne ogłoszenie!!! Oby prędko odmieniło los Brunonka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon maja 31, 2010 8:04 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

Gosiu teraz idealnie :ok: :ok: :ok:

wyslij do mnie KOchana z fotkami ja roześlę dziewczynom. :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 31, 2010 8:24 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

:ok:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 31, 2010 9:19 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

Bardzo ładny tekst.
Kciuki za kotulka, wielkie !
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 31, 2010 9:33 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

:ok: :ok: :ok: :ok:
i żeby szybko się znalazł domek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 31, 2010 20:22 Re: Potrzebny DT dla kota z nóżką w gipsie

Ogłoszenie i fotki już u magdaradek, dzisiaj roześle po ogłaszających.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 167 gości