Tweety pisze:
ja się nie przyznaję, to koty Kosmy a tamte wcześniejsze elzak3 a jeszcze wcześniejsze p. Agnieszki
Kosma, uprzejmie doniesiono mi, że został nam jeszcze jakiś zapomniany kocurek u dr Szpeyera do ciachnięcia, tam jest do 20-stej więc spokojnie zdążysz po pracy, doktor kocurki robi w 15 minut i jest do zabrania, wystarczy rano zadzwonić i powiedzieć, że byłoby się popołudniu
o no to super!
będę tylko prosiła o namiary na doktora - nie znany mi on jest bliżej.
Możemy go zawieźć w środę, ponieważ w pon i wt Krzysiek prowadzi zajęcia to 19.30
Chyba, że ktoś będzie miał sposobność wcześniej go odwieźć...
A jeśli by okazało się że kota nikt nie szuka i byłby fajowym domowym to jak wygląda sprawa?
Jak np. Edit_f załatwiła Kocimską np. dla Emila, Poli czy Toli że mogły zostać na dłużej?
Proszę o info.
Czy przy ciachaniu on od razu szczepi czy odrobacza? - jaki jest koszt takiej zabawy?
Tylko ja doktora nie znam i nie do końca wiem gdzie on p