WAW Koty z Fabryki Koneser. No i jest maluch...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 20, 2010 22:55 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Objawiła mi się dzisiaj pani w oknie.Twierdzi, że pamiętnej nocy nic nie słyszała i dopiero rano zobaczyła pobojowisko. Zauważyła, że kotów ubyło już w listopadzie, ale też nie wie co się wtedy stało. Myślała, że to te bezpańskie psy. A może woli się nie wtrącać bo nie była tak rozmowna jak dawniej. A jest bardzo dobrze zorientowana, których kotów nie ma i też jej się wydaje, że nie nocują w budkach.
Powiedziała, że po całym terenie, również tam gdzie mieszka, ganiają kuny. I to pewnie one są sprawcami ran wcześniej Lotki a teraz Belli. Na myszy też polują. Niedługo chyba staną się plagą w całej Warszawie.
A stadko czekało w komplecie. Dziadek trzyma się dobrze, dziewczyny też, a Bazyli jak zwykle zwiał do piwnicy. Noga Belli chyba się dobrze goi bo już się na niej nieźle podpiera, ale oczy jeszcze kiepsko wyglądają.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Sob mar 20, 2010 23:51 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Zaglądam do wątku, tylko pisać nie mam siły, karma jeszcze jest? Nie trzeba dokupić puszek?
Dzięki, za informacje.
O której spotkałaś komplet?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie mar 21, 2010 19:32 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

sibia pisze:Zaglądam do wątku, tylko pisać nie mam siły, karma jeszcze jest? Nie trzeba dokupić puszek?
Dzięki, za informacje.
O której spotkałaś komplet?

Wczoraj byłam ok 16.30, a dziś o 15 i żadnego nie było. Karma jeszcze jest.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Czw kwi 01, 2010 22:25 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Zajrzałam dziś w środku dnia na kocie podwórko, ale podopiecznych ani śladu.
Chyba szykowali jakąś imprezę, więc na wszelki wypadek zamknęłam bramę. A zmiana była ta sama co przy ostatniej pamiętnej imprezie. Mam nadzieję, że tym razem nic się tam nie wydarzy.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pon kwi 12, 2010 5:37 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Dawno nie było wieści o kotach.Co z nimi?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 12, 2010 14:36 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Odliczają się, a Bazyli od czasu do czasu. Grzeją dupcie na słoneczku. Dziadek rządzi i barankuje z koteczkami.
Łapka Belli zdrowieje, ale obawiam się, że coś nie tak z nerwami, bo jakoś dziwnie unosi ją do góry jak chodzi, tak trochę za wysoko.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Czw maja 13, 2010 6:58 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Co słychać u Koneserków? Mam nadzieję że nie działo się już nic złego?
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Czw maja 13, 2010 7:44 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Dzieje się tyle, że niestety, ludzie z agencji reklamowej, którzy te koty karmili, wyprowadzają się. Musimy więc znowu ustalić jakieś dyżury. Zaczyna się remont budynków. To będzie ciężki czas.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw maja 27, 2010 7:11 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Ciężki czas się zaczął. :(
Budki przeniesione w nowe miejsce. Namiot - karmik zrobiony. Tylko czy koty się przeniosą, ot pytanie.
Dziadek odnalazł żarełko, czekał cierpliwie aż skończę przemeblowanie. Za to Bella i Bianka na początku mi asystowały, a później usiadły na dawnym miejscu karmienia i stwierdziły, że się nie ruszą. Prosiłam, tłumaczyłam, namawiałam, nic. Uparciuchy jedne. Cała nadzieja w tym, że głód i zapach skrawków wędlin (a co, zaszalałam) zmusił je w końcu do ruszenia pupeniek. Miskę z suchym zostawiłam jeszcze w okienku żeby ich tak od razu nie pozbawiać całkiem jedzenia.
Nuki nie było.
To nowe miejsce to taki kąt za śmietnikiem i wagą. Może nawet bezpieczniejszy dla kotów, bo budki są tak schowane, że obcy nie wypatrzy. Jeśli koty je zaakceptują i jeśli nie będzie się lało z dachu, będzie dobrze. Problem zacznie się kiedy dni będą coraz krótsze, bo lampa się tam nie świeci, choć sterczy u góry. Ciemno będzie. Ale może do jesieni pozwolą kotom wrócić na dawne miejsce.
Zdjęcia zrobię w weekend bo wczoraj noc mnie zastała i już się nie dało. Mam nadzieję, że Darek odnajdzie to miejsce. Możliwe, że na tym placu jest monitoring.
A "stare" karmicielki trzeba by zwołać na okazanie, no i zakropić czymś te zmiany. Oczywiście nie tylko karmicielki. Co wy na to? Jakoś tak nam się koneserowe towarzystwo porozłaziło :wink:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Czw maja 27, 2010 10:14 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Można, można, ja się piszę :) Sib, jesteś?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw maja 27, 2010 21:31 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Ja tu rzadko zaglądam, ale sib to już całkiem wsiąkła :?
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt maja 28, 2010 8:15 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Migota pisze:Ja tu rzadko zaglądam, ale sib to już całkiem wsiąkła :?

Sib się wyjazduje naukowo. ponoć ma dziś wrócić ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt maja 28, 2010 8:37 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Uschi pisze:
Migota pisze:Ja tu rzadko zaglądam, ale sib to już całkiem wsiąkła :?

Sib się wyjazduje naukowo. ponoć ma dziś wrócić ;)

No to trzeba na nią polować :wink:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt maja 28, 2010 21:38 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Hej, wlasnie odpalilam kompa po dluuuugim odwyku, jak to dziwnie byc bez zasiegu i bez z komputera...
Jestem, teraz troche w rozjazdach, ale jestem, czy Darek na pewno znika z Konesera? Jakie dni juz zajete? Na razie moge, tak jak kiedys, zadeklarowac poniedzialek i srode, bede jezdzic przed cwiczeniami. Tylko wyjezdzam w czerwcu na tydzien.
Przepraszam, ze nie odpowiadalam na maile i pytania, ale nie bylo mnie :(
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob maja 29, 2010 8:10 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Sib, na razie poniedziałek obstawiła wstępnie Grażynka, także środa należy do ciebie, OK? :)
Ja też wyjeżdżam na tydzień, ale w lipcu. Dla Darka nie znalazł się niestety, lokal, no i musi się stamtąd wynieść. Wielka szkoda.
Spotkać się trzeba! :piwa:

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, nfd i 858 gości