Mikrokot, Gryka i Pinki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 27, 2010 11:20 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Nie nadążam :roll:
Znaczy Pysioklon okazał się kobietą? Tak?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw maja 27, 2010 11:47 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Głuchy?? 8O to ładnie...może ma mocny sen..... :| :)

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Czw maja 27, 2010 13:27 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

AYO pisze:Nie nadążam :roll:
Znaczy Pysioklon okazał się kobietą? Tak?


nie. okazał się być głuchym :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 27, 2010 13:31 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Głuchy swoja drogą ale dlaczego ma na sobie sterylkowy kubraczek?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw maja 27, 2010 13:36 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

ehehheheh........sterylkowy kubraczek to ma Pysia ;)
to zdjęcia Pysi :)
a Pysioklon jest do niej po prostu bardzo podobny :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 27, 2010 13:38 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

:ryk:

Wiedziałam, że coś mi nie gra :mrgreen:
Wniosek - rzeczywiście podobny :piwa:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw maja 27, 2010 14:40 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

AYO :ryk:
no przecież nie bez powodu nazywa się Pysioklon- to po prostu klon Pysi.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt maja 28, 2010 10:09 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Jasna cholera i kurna chata!!! :evil: :evil: :evil: W związku z awarią kompa nie dociekałam dlaczego mi powiadomienia nie przychodzą a tu takie newsy! 8O :evil: Mechatku mój ulubieńcu trzymaj się! :(
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt maja 28, 2010 12:27 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Mechatek prawdopodobnie w środę będzie miał tomografie pod narkozą, bardzo się boję. Byliśmy z nim wczoraj u bardzo dobrego neurologa i mamy aktualnie do wyboru dwie opcje: bardzo nietypowe zapalenie trzustki i coś z głową. Encefalopatię wątrobową już wykluczyliśmy po utoczeniu z Mechatka wielkiej probówki krwi na badanie amoniaku. Usg jamy brzusznej z przepływami jest w najlepszym porządku. Generalnie wszystkie wyniki są wzorcowe tylko pacjent tak jakby coraz bardziej umierający :? Od brania sterydu przez ostatni miesiąc uaktywnił się Mechatkowi koci katar :(

Pysioklon bije wszelkie rekordy. Ostatnio TŻ mało do zawału nie doprowadził, znikając w łazience metr na metr. TŻ go znalazł śpiącego "na trupa" za sedesem, woła do niego, kicia a Pysioklon nic, leży jak zabity :strach: No ładnie, wykończyliśmy babcinego kota. Na szczęście po intensywnym szturchaniu nieboszczyk się obudził i miał bardzo zdziwiona minę :lol: Może powinien nazywać się Głuszec?
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt maja 28, 2010 12:44 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

No kurnarzesz :x
Przecież Mechatek jest młodym kotkiem - skąd takie straszne rzeczy u niego? :(
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt maja 28, 2010 12:59 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Mechatku, no.....
co to za dziwna przypadłość u tego kotka :( tak mi smutno z jego powodu, to taki fajny kotek, a takie macie teraz zmartwienie..... :( ucałujcie go w pysiolka ode mnie......

Głusio dajcie mu na imię temu kotku ;)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 28, 2010 14:11 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

A może za sedesem zasnął Gluś? :wink:

Złośliwa część mojego jestestwa obstawia, że Mechaty ma coś z głową. Sama Zosiu przyznaj, że jest mocno nadaktywny od samego początku. Równocześnie martwię się o was i o niego, bardzo trudno tak szukać i szukać i ciągle nie mieć pewności co do przyczyn :(
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto cze 01, 2010 9:49 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Mechaty będzie miał jutro narkozę do tomografii :crying: Ja chyba umrę ze strachu. Do tego dr Niziołek był za granicą i nie może go przebadać. Zrobiłam wczoraj Mechatkowi badanie na lipazę i amylazę trzustkową i w zasadzie są w normie, tylko amylaza jest odrobinę powyżej (1296 przy normie 1248).
Mechaty ostatnie dwie noce spędził za łóżkiem, odwrócony w stronę ściany. Udaje, ze nie istnieje :( Wczoraj rano zaatakował mnie gdy chciałam go dotknąć. Przy próbie złapania aby podać tabletkę rzucał się jak dziki kot, gryzł, fuczał i atakował moje ręce. Wyglądał jakby coś go bardzo bolało.
Jakby tego było mało teraz trzęsę się ze strachu o Inkę, która bardzo sprytnie zeżarła plastikowe włosie ze szczotki od podłogi i od dwóch dni zostawia w kuwecie kolczaste jeże. Te koty nie znają litości, sznurki, folijki, tasiemki, jak można zjadać włosie ze szczotki? :crying: Nafaszerowałam ją parafiną mam nadzieję, że to wystarczy.

Dzwoniła do mnie wczoraj pani z administracji, że opiekunka Pysioklona już nie opuści szpitala. W związku z czym kocur jest bezpieczny i można mu szukać domu. Słodki jest z tą swoją głuchotą (Kasiu już próbowaliśmy z kluczami ;)). Można wziąć prysznic i wysuszyć włosy suszarką a on ani drgnie. Ślicznie się bawi myszkami, ale krótko bo szybko je zjada. Uwielbia je aportować, wrzucam mu myszkę do wanny a on mi ja stamtąd przynosi. Zastanawiamy się nad zmianą imienia na Brudas, bo to co on robi ze żwirkiem z kuwety woła o pomstę do nieba. Jak widać na załączonym obrazku żwirek dotarł aż pod drzwi łazienki.
Obrazek
Niestety nadal rzęzi więc muszę wystawić jakieś bazarki bo pójdziemy z torbami.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Wto cze 01, 2010 9:52 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Ale masz jazdy 8O

Trzymaj się Ciotko - my tu kciuki potrzymamy :P

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto cze 01, 2010 10:40 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... głuchy Pysioklon

za Mechatka mojego ulubieńca największe kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

za Ineczkę, żeby wydaliła wszystko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 15 gości