Kiedyś będą. Nie mam czasu latać za tymi diabłami, wlaściwie za czarnym diablem. Czarno biało siedzi w łazience, bo dzikawy troszkę jest ale jak zanioslam czarnego do łazienki to strasznie fuczał na tego drugiego, szkoda bo myślałam, że się ucieszy z tego, że braciszek dolączył i będzie im razniej. A tak czarny gdzieś tam po mieszkaniu lata a ten bidulek musi w lazience siedzieć sam.
No to czekamy na zdjęcia jak kiedyś będą zrobione maluchi nafuczały na siebie bo tak przecież trzeba jak się jest porządnym kotem nie dajacym sobie w kaszę dmuchać a ciotka zaraz się poddała
Wcale się nie podalam dzis spedzily calą noc razem i teraz tez siedzą razem. Nie jest zle próbują się bawić razem ale to jak się zapomną, jak tylko ktoryś zobaczy drugiego od razu jest fuk