Nasz Pięciokot. cz.15 PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 26, 2010 8:37 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

kinga w. pisze:Witam wszystkich bardzo serdecznie i o wybaczenie proszę - spadam na ryj tzw., znaczy pora spać. Jutro zależy od pogody - albo KRK nazad, albo klapen dupen w domu, ale biorę opcję KRK i wyspać się muszę. Zwłaszcza że ja ostatnio spać moge non stop i... na stoisku usypiam, a to nie wygląda. Taki krzesłozwis się robię. :oops:

No tam, budzenie spiącej baby na stoisku z kolczykami, na pewno doda uroku i zwiększy obroty :mrgreen:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 26, 2010 8:46 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

Jestem 8)

Współodczuwam w kwestii kociego terroryzmu :mrgreen:
Sanabelle urinary [albo sterylized :oops: ] żre ze smakiem mój bardzo wybredny kot na zmianę z Brekkies dla kastratów na kule włosowe. Cenowo to średnia półka jest. RC nie ruszy chyba, że na głodzie.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro maja 26, 2010 9:42 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

Hej, ja już dawno się poddałam i koteczki same ustaliły co jedzą - czyt. co lubią i tolerują.
Przestałam eksperymentować.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro maja 26, 2010 10:21 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

I ja się domelduję! :D

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń


Post » Śro maja 26, 2010 15:26 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

Witamy się w nowej części. Jak się czujesz Kingo? Wszystko ok?

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 26, 2010 15:36 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

O, juz nowy wąt :D

Trójkot sie melduje! :kotek:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro maja 26, 2010 18:19 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

Witam wieczornie w nastroju dalekim od błogiego. Bo pogoda była tylko z rana, potem już sie rozlało, bo ruch w zw. z tym nie zaistniał wcale, bo jak juz się wnerwiłam, spakowałam i zebrałam się do busa, to się okazało że mam miejscówke na samym końcu a auto ma debilnie twarde zawieszenie. Wynik? Czuję się wytrzepana i to wcale nie jest komfortowe. Koty pędzlują drugą od wczoraj miskę chrupek, znaczy się przycięło je trochę. Hino rozgląda się wyraźnie za czymś "dla odmiany", nawet demonstracyjnie zakopywała miskę z chrupkami. Nie nadążam za nią - jak ma mokre, rzeźbi o chrupki, jak ma chrupki, drze ryj o mokre. Wymagania hrabinii??
Miyuki po zakropleniu oczu znowu sfoszona. Jej to chyba nie przechodzi - nie wygląda wcale lepiej. Głupia @... Trzeba będzie pokombinować coś innego - zapalenie spojówek przecież dokucza.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro maja 26, 2010 18:27 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

Czyli wszystko w normie :mrgreen:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro maja 26, 2010 18:47 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

Poza tym że przywiozłam dwie reklamówy malutkich ubranek - hurtowa transakcja zaczęta na Allegro i poszerzona poza serwisem o rzeczy niewystawione, ubranka z których wyrósł półroczny obecnie chłopczyk. Śliczne. W ten sposób wygląda na to że już nie tak wiele mi brakuje do skompletowania garderoby dla Śliwki na pierwsze 3 miesiące i ew. nawet ciut dalej. Normalnie aż mi lepiej.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro maja 26, 2010 18:55 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

Dziecięce ciuszki są zajerzyste....uwielbiam w nich grzebać.... :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro maja 26, 2010 18:57 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

O już masz skompletowana garderobę.
Ja to mimo, że na początku lat 80 rodziłam ( karta ciążowa i na nią 20 pieluch + parę śpiochów) taka szybka nie byłam, a przypomniałam sobie kartę na zakupy wydawali po 20 tygodniu ciązy a zakupy można było realizować po 32 tygodniu. To były czasy :evil:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro maja 26, 2010 19:34 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

Skompletowaną to jeszcze nie - mam koszulki, trochę śpiochów, pajacyki, bodziaki, polarowe dresiki, takież rampersy... Musze się w tym dobrze zorientować, na pewno jeszcze trzeba będzie pouzupełniać na przykład o zimowy kombinezonik - chciałabym taki jak śpiwór, co to rękawki i kapuzkę ma a na dole worek zamiast nogawek bo to na pierwsze miesiące optymalne rozwiązanie, kiedy maluch jeszcze w permanentnych przykurczach sobie funkcjonuje. Na pewno będę jeszcze kupować cienkie czapeczki - takie cieniutkie, do noszenia w domu, w pierwszym okresie życia. Na pewno grubą, zimową czapeczkę w fasonie oseskowym. Spokojnie... Kocham w tym grzebać, te ubranka sa takie rozkoszne. Też rodziłam w 80 latach, w 87 dokładnie, potem w 89. Kupowałam śpioszki jak sie trafiło - paskudne, takie bawełniane, białe, wiązane na ramionach. Haftowałam na nich różne ślimaczki, żabki itp. misie żeby jakoś zabić to ponuractwo. Jak mi się udało kupić czeskie śpioszki z frotki (dość kijowej nawiasem mówiąc) z różowymi ząbkami na wykończeniach i gumeczką w pasie z tyłu to je miałam od wielkiego dzwonu - do lekarza i na "wyjścia". Butelki kupowałam jakoś reglamentowane - nie pamiętam dokładnie, ale mogłam kupic tylko dwie. Pieluchy? Udało mi się dorwać tetrę "na metry" i pieluchy szyłam sama. Tylko flanelowe kupowałam. Kaftaniki z batystu, wierzchnie z flanelki - to wcale nie było takie głupie. Te aktualnie dostępne, z "podkoszulkowej bawełny" wcale mi się bardziej nie podobają. Za to wierzchnie ciuszki są takie kolorowe, śliczne...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro maja 26, 2010 20:03 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

Jesoo, jaki fajny temacik :oops:
cos dla mnie :oops: , juz dwa kartony nakupilam :mrgreen:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro maja 26, 2010 20:19 Re: Nasz Pięciokot. cz.15 - tylko nie każcie mi myśleć, proszę.

Ja nie będę szaleć. Raz że wyrośnie zanim użyje, dwa że przewiezienie tego też kosztuje, a używki można i na car bootach kupić. Chcę w Polsce kupić "starter" na first size i ew. do 3 mies. Futro właśnie robi inspekcję w reklamówce z dziecinnymi ubrankami. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości