Muszelka FELV+ - w DS - prosimy o kciuki!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 20, 2010 14:20 Re: Muszelka FELV+-wiedziałam, że to za piękne... POMOCY!!!

A zeby to cholera.
Współczuję Ci serdecznie, Asiu - ciągle opłakuje swoją małą Szylkę, którą osowiłam, oddałam - a ludzie niefrasobliwie pozostawili ją z otwartym oknem...
Minęło już tyle czasu; ja ciągle tęsknię i czekam, martwię się...
:(
Nie trać nadziei - ja jeszcze trochę mam...
Ludzie są kompletnie bez wyobraźni...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw maja 20, 2010 15:14 Re: Muszelka FELV+-wiedziałam, że to za piękne... POMOCY!!!

trzymam kciuki, zeby Muszelka sie znalazla!!!!!!!! jak mozna dopiero po kilku godzinach zorientowac sie, ze nie ma kota w domu - ja co chwile sprawdzam gdzie nasze są, a juz szczegolnie jak wychodza na balkon, czy siedzą przy zabezpieczonych oknach... straszna jest bezmyslnosc ludzi, przeciez byli uprzedzeni co i jak.... oni mieli wczesniej kota, prawda? nie pojmuje tego

boje sie o małą, woda idzie :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw maja 20, 2010 15:17 Re: Muszelka FELV+-wiedziałam, że to za piękne... POMOCY!!!

Asia, obejrzyj zdjęcia w poście Anuli z wątku paluchowego. Tam są dwie kotki whiskaski...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw maja 20, 2010 15:44 Re: Muszelka FELV+-wiedziałam, że to za piękne... POMOCY!!!

Dziewczyny - jest!!!!!!!!!!!!!!!!!

dojeżdżałam do Radości, jak zadzwonił ten chłopak z wiadomością, że kot znalazł się.... - w domu.... 8O

nie wiem, dlaczego przez tyle godzin nie wychodziła - przecież była głodna - nie siusiała, ani nie piła...????? - ale kiedyś przeżyłam podobną akcję z naszym Murasem, trzy dni po przywiezieniu go do nas - z samego rana zorientowaliśmy się, że kota po nocy nie ma.... - wszędzie szukaliśmy w domu, bo w zasadzie nie było opcji, żeby wyszedł, ale jak kamień w wodę - po paru godzinach rozbebeszania mebli w domu (sofy rozłożone na części pierwsze dosłownie, garaż przeszukany jak przy remoncie, choć do garażu w zasadzie też nie miał prawa przejść, szafy wypatroszone jak przy generalnym sprzątaniu) kot wyszedł.... - w pokoju Julki.... okazało się, że od spodu biurka jest taka szpara za szufladą, gdzie na kawałku deski kot może leżeć niezależnie od wsuwania i wysuwania szuflady..... - a z pięć razy sprawdzaliśmy wówczas to biurko..... :roll:

Muszelka podobno była w jakiejś szafie... - to znaczy, że jeszcze nie ma do nich zaufania, bo nie reaguje na ich nawoływania i nie szuka do końca ich towarzystwa... :( - ale najważniejsze, że się znalazła, że jest!!! :piwa:

ten chłopak dzwonił do mnie jadąc do sklepu po siatkę... - mój TŻ twierdzi, że to ich może nauczy rozumu i nie ma tego złego.... (tylko ja zejdę na zawał i z roboty mnie wreszcie wywalą na zbity łeb... :evil: )

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Czw maja 20, 2010 16:03 Re: Muszelka FELV+-wiedziałam, że to za piękne... POMOCY!!!

ufff :mrgreen:

miejmy nauczkę że wyciagną z tego odpowiednie wnioski - każdy z nas popełnił jakieś błedy , dobrze że ten obył się bez konsekwencji :D
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Czw maja 20, 2010 16:27 Re: Muszelka FELV+-wiedziałam, że to za piękne... POMOCY!!!

o rany, ale akcja, niezle nas wszystkich Muszelka wystraszyla :strach: :strach: :strach: :strach:

bardzo dobrze, ze zamontuja te siatki, choc w sytuacji, kiedy babcia nie uwaza na kota, najbardziej martwilabym sie o balkon, okna w wiekszosci sa uchylne... och, UUUFFFFF!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mozna odetchnac :mrgreen:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw maja 20, 2010 18:06 Re: Muszelka FELV+-wiedziałam, że to za piękne... POMOCY!!!

kot znalazł się.... - w domu...

No ręce i nogi opadają... :evil:
Co nie znaczy, ze wolę żeby się jednak zgubiła oczywiście.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw maja 20, 2010 18:07 Re: Muszelka FELV+-wiedziałam, że to za piękne... POMOCY!!!

o mamooo, dobrze ,że jest

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 20, 2010 19:13 Re: Muszelka FELV+-wiedziałam, że to za piękne... POMOCY!!!

Ha! Ja dopiero dorwałam się do netu i czytając zaległości już miałam poradzić, żeby dobrze przeszukać dom! Mojej znajomej kot się schował w szafce z naczyniami w miseczce i też już latali po osiedlu, a on był w domu, i to kot z rok w tym domu mieszkający!
Współczuję tego stresu
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw maja 20, 2010 21:50 Re: Muszelka FELV+-wiedziałam, że to za piękne... POMOCY!!!

Ufff...super ,że jest ! :)
Muszelko ,ale nam stracha narobiłaś :roll:
Ale najważniejsze ,że jesteś już cała i zdrowa :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 21, 2010 9:41 Re: Muszelka FELV+-wiedziałam, że to za piękne... POMOCY!!!

:ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 22:14 Re: Muszelka FELV+-wiedziałam, że to za piękne... POMOCY!!!

Asiu, zmień temat, proszę, bo za każdym razem włosy mi się prostują ze strachu, że Muszelce znów coś złego się przytrafiło. A masz może jakieś nowe wieści?

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 26, 2010 7:59 Re: Muszelka FELV+ - w DS - prosimy o kciuki!!!!

już, już - sorry!!! masz rację Beatko - zmieniłam!

nie zaglądałam przez jakiś czas, bo w domu mam problem z internetem, a nie byłam przez dwa dni w pracy - teraz z rana szybciutko skrobnę, bo potem pewnie nawet nie będę miała minuty

czekam na wieści z domu Muszelki - nie byli w weekend u lekarza, umówili się na wczorajszy wieczór, więc mam nadzieję, że dzisiaj poinformują mnie o efektach

zadałam też pytanie o zabezpieczenie okien i balkonu - czy już gotowe, ale odpowiedzi również nadal brak....

poprosimy o kciuki gigant, żeby dzisiejsze wiadomości były jak najbardziej pozytywne! nie wiem, czy uda mi się dzisiaj wrzucić je na forum, bo wieczorem muszę chyba znowu garncarzować z Malwinką, ale najpóźniej jutro się odezwę - buziaki! :1luvu:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro maja 26, 2010 8:03 Re: Muszelka FELV+ - w DS - prosimy o kciuki!!!!

To czekamy niecierpliwie na info o obydwu panienkach :kotek: :ok:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Śro maja 26, 2010 8:06 Re: Muszelka FELV+ - w DS - prosimy o kciuki!!!!

:ok: :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina i 702 gości