Tyskie Mrusie VI - tragedia :(

i tak fajnie, że coś wygrałaś :ok:

izydorka pisze:i tak fajnie, że coś wygrałaś

no wlasnie

Na mrusiowy bazarek przyda sie wszystko

dzien dobry przyjaciele

Czesc Mrusie kotusie :kotek:

Po domki skaczemy :ok:

Byłam dziś u weta z kociakami i czarne sa zdrowe , nawet ten który wymiotował juz jest zdrowy , prawdopodobnie wymiotował z przejedzenia :lol:

Jeden z kociaków ma niewielką wręcz mikroskopijną zmiane na buzince i to smarujemy zapbiegawczo imawerolem .

A łacate pieknosci maja niestety swierzba w uszach :evil:

w czwartek dostana stronhlond a matka dzis dostała Adwokate .

Wziełam tez 10 zaszetek dla Ozziego i Rudzika .

Rudzik w czwartek rano jedzie na badanie krwi ...

Justyś pamiętasz może taką Panią która koniecznie chciała rudego kota i dzwoniła do Ciebie w sprawie rudzika? Bo kurcze znajomi uratowali przed utonięciem rudego kota, ale nie może u nich zostać i szukają mu domu.

koteczek555 pisze:Justyś pamiętasz może taką Panią która koniecznie chciała rudego kota i dzwoniła do Ciebie w sprawie rudzika? Bo kurcze znajomi uratowali przed utonięciem rudego kota, ale nie może u nich zostać i szukają mu domu.

nie pamietam

Prosze zrób mu allegro to na pewno znajdzie domek , a jest wykasdtrowany ?

Nie mam pojęcia, kumpel jest z okolic Wałbrzycha i ten kotek jest u jego dziewczyny, chyba jutro założą mu wątek na miau, bo to pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy. Szkoda bo była taka Pani co bardzo chciała rudego kota, a nie mam już tego e-maila

Chociaż może w koszu jeszcze będzie, muszę poszperać, hehe jak to brzmi

EDIT: Odkopałam tego e-maila od niej w koszu i już napisałam

koteczek555 pisze:Nie mam pojęcia, kumpel jest z okolic Wałbrzycha i ten kotek jest u jego dziewczyny, chyba jutro założą mu wątek na miau, bo to pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy. Szkoda bo była taka Pani co bardzo chciała rudego kota, a nie mam już tego e-maila Chociaż może w koszu jeszcze będzie, muszę poszperać, hehe jak to brzmi

EDIT: Odkopałam tego e-maila od niej w koszu i już napisałam

super! To kciuki za malego rudaska :ok:

Dzien dobry Mruczki :ok:

Rudzik znów sika po kropelce i z krwią :cry:

Już i ja trace siły :cry:

Cholera co się to dzieje :cry:

Justa&Zwierzaki pisze:Rudzik znów sika po kropelce i z krwią Już i ja trace siły

Justa, zapalenie pęcherza (skąpomocz i kolor krwi, jednak gdy jest to krew w pasmach w moczu, to nie jest sprawa dróg moczowych tylko nerek, a to inna droga leczenia)? -mój Rolfik, a wczesniej Artuś miał, u mnie najlepiej działa Synulox podawany z Uropetem (Artuś) lub u Rolfika najlepiej mi się sprawdza Synulox i Furaginum (niestety na receptę Furagin jest)-może ma ktos ze znajomych, z problemami moczowymi, wówczas jedną tabletke na noc , Synulox 1 tabl. na 4 kg kota 2 x dziennie przez 5 (opakowanie to 10tabl.)
Jesli kotek ma przedyspozycje do powtarzajacego sie zapalenia dróg mozcowych, polecam bez recepty kupic Urosept i podawać 0,5 tabl. dziennie przez jakiś czas.U mnie zamiennie podaję Phytophale (fitofale bodajże sie czyta, niestety, lek tylko u weta firmy Vetoquinol)- naprawde pomaga od czasu , kiedy wet mi tak ustawił leczenie jest wszystko w porzadku.

kur... kocie! :evil:

Nie wnerwiaj mnie :evil:

alessandra pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Rudzik znów sika po kropelce i z krwią Już i ja trace siły

Justa, zapalenie pęcherza (skąpomocz i kolor krwi, jednak gdy jest to krew w pasmach w moczu, to nie jest sprawa dróg moczowych tylko nerek, a to inna droga leczenia)? -mój Rolfik, a wczesniej Artuś miał, u mnie najlepiej działa Synulox podawany z Uropetem (Artuś) lub u Rolfika najlepiej mi się sprawdza Synulox i Furaginum (niestety na receptę Furagin jest)-może ma ktos ze znajomych, z problemami moczowymi, wówczas jedną tabletke na noc , Synulox 1 tabl. na 4 kg kota 2 x dziennie przez 5 (opakowanie to 10tabl.)
Jesli kotek ma przedyspozycje do powtarzajacego sie zapalenia dróg mozcowych, polecam bez recepty kupic Urosept i podawać 0,5 tabl. dziennie przez jakiś czas.U mnie zamiennie podaję Phytophale (fitofale bodajże sie czyta, niestety, lek tylko u weta firmy Vetoquinol)- naprawde pomaga od czasu , kiedy wet mi tak ustawił leczenie jest wszystko w porzadku.

Urostep dostaje od kilku tyg i jest tewraz na antybityku w zastrzykach , ale na jakim to nie wiem ...

Cholera a akurat mu się domek szykuje :cry:

Tyskie Mrusie VI - tragedia :(

Kto przegląda forum