
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sigrid pisze:Nie było to wprawdzie bezpośrednio do kota, ale z kotem miało żywotny związek.
TŻ ma zwyczaj wychodzić z mokrą głową niezależnie od temperatury, skutkiem czego bywa zasmarkany o przedziwnych porach roku, np. właśnie w zimnym maju.
ja: Czy ty musisz być wiecznie chory?
TŻ (podstępnie): Kochanie, wydaje mi się, że to początki alergii na twojego kota. I co zrobisz w tej sytuacji?
ja (ponuro): Naprawdę, oddam cię z prawdziwą przykrością.
aguś pisze:Maciuś umie sobie otworzyć wszystkie drzwi w mieszkaniu, wejdzie wszędzie, wszystko sprawdzi. Dziś z TŻ rozmawialiśmy o zabezpieczeniu balkonu. TŻ zaczął się ponuro zastanawiać czy przez siatkę Maciek nie da rady przeleźć. I doszliśmy do wniosku że będzie próbował.
I nagle TŻ mówi:
TŻ: bo on jest taki kot Wiśniewskiego
Ja:![]()
TŻ: No "Keine Grenzen"....(chyba tak się to pisze, nie jestem pewna)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 48 gości