j3nny pisze:Tunisia pisze: odp. na wątku dot. ewakuacji
gdzie jest ten watek?
Tutaj:
viewtopic.php?f=1&t=111484
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
j3nny pisze:Tunisia pisze: odp. na wątku dot. ewakuacji
gdzie jest ten watek?
Afryka pisze:j3nny pisze:Tunisia pisze: odp. na wątku dot. ewakuacji
gdzie jest ten watek?
Tutaj:
viewtopic.php?f=1&t=111484
mk999 pisze:On chyba jest u jakiegoś chłopaka siedzi pod szafą i robi koło siebie ma w nosie kuwetę.
Akima pisze:Bardzo prosze o uzupełnianie pierwszego postu. Z ogromną radością czytam o kotach schroniskowych, o ich adopcjach itd, ale nie zawsze mam czas. Allegro będę robiła w oparciu o pierwszy post. Dziękuję i trzymam kciuki za Wasię.
Bast pisze:mk999 pisze:On chyba jest u jakiegoś chłopaka siedzi pod szafą i robi koło siebie ma w nosie kuwetę.
Chiałam stanąć w obronie Bruna. Nie robi i nie robił pod siebieOd początku pięknie trafia do kuwetki. Je i pije też ładnie
![]()
![]()
Co do rany na boczku, to chyba gdzieś troszkę sobie uszkodził strupka, ale nie widać, żeby się pogorszyło. Bruno po łazience się porusza, a jak zostawię otwarte drzwi to i do moich kotów wychodzi. Nas (ludzi) raczej unika, ale ok otworzę szafkę, w której siedzi to nie ucieka tylko patrzy na mnie czekając cierpliwie, aż ją zamknę. Co innego jak wyciągam do niego rękę, wtedy z godnością wychodzi tyłem szafki i kładzie się pod spodem. Wczoraj chciałam go zachęcić do zabawy myszką na sznurku - raz nawet próbował ją złapać łapką.
Ten kot naprawdę dobrze rokuje, jest piękny i ma wspaniałe oczy. Niestety nie moze u nas zostać (mam alergię na koty i astmę, na nowe koty reaguję bardzo mocno). Gdyby ktoś mógł go zabrać od siebie i oswoić![]()
![]()
![]()
Czy ktoś z Was orientuje się ile Bruno moze mieć lat? Podobno w schronie jest już jakieś 4-5 lat?
Nie chcę go odwozić do schroniska, ale będę musiała![]()
![]()
Bast pisze:Brunek u mnie je, pije i załatwia się do kuwety.
Czekam na odpowiedź od dwóch forumowiczek w srawie domów tymczasowych. Jeśli nic z tego nie wyjdzie do czwartku, to Bruno wróci do swojego garażu.
Czy takie rozwiązanie jest logiczne?
mk999 pisze:Bast pisze:Brunek u mnie je, pije i załatwia się do kuwety.
Czekam na odpowiedź od dwóch forumowiczek w srawie domów tymczasowych. Jeśli nic z tego nie wyjdzie do czwartku, to Bruno wróci do swojego garażu.
Czy takie rozwiązanie jest logiczne?
Tak bo Bruno to nie jest młody kot i dużo chorowł a też przewozić go na tymczasy to dla niego stres.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 74 gości