Dzieńobydobry. Jak to się ładnie mawia, zbieram doopsko do Krakowa. Za oknem póki co całkiem przyzwoite słoneczko poświeca, no, może ten wiatr mało sympatyczny. Trzeba próbować - wczoraj też było z rana ładnie a potem się rozkraczyło. Jakby coś to parasolkę mam tym razem. Kurcze, pasuje cos zarobic bo... Żarcie dla ogonów, moje (albo Śliwkowe) badania których pan doktor szczodrą ręką nazlecał, no i zaraz w pierwszą niedzielę czerwca komunia chrześniaczki. Miałam ci ja cud kreację, to mi cycki urosły i nie wejdę.

Trza upolowac jakieś cusio do spodni posiadanych (tia, szt.1, u mnie "wyjściowe" ciuchy występują pojedynczo

) a o prezencie jakowymś to już w ogóle.... Znaczy gotóweczka mile widziana bo dziecię na nowe "klawisze" składa. Stary instrument ma już zbyt prosty jak na umiejętności. Znaczy się do boju, Polsko, la, laaaa!!