pamiętnik Agusi - Agusia nie zyje [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro maja 19, 2010 19:54 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

:cry: :cry: :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 20, 2010 8:58 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

Biedne uparte kocisko :( :( :( :(
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

siasia1981

 
Posty: 498
Od: Śro lut 25, 2009 8:45
Lokalizacja: zielona góra

Post » Czw maja 20, 2010 9:09 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

Qrcze, ostatnio nie zaglądałam :oops: i liczyłam, że dziś zobaczę dobre wieści, a tu taka klapa :evil:
Szkoda tego Poldka :( :( :(
Trzymamy kciuki za Dużą i Poldka :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw maja 20, 2010 21:12 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

Drogi pamiętniczku
Ta Duża jest bardzo odważna - wkłada rękę do klatki z Poldkiem. Poldek już nawet zaprzestał syczenia przy sprzątaniu kuwety. Duża się cieszy, że Poldek robi jakiekolwiek postępy.
Właściwie to ostatnio nie bardzo mam co pisać. Dni zrobiły się bardzo podobne. Ciągle pada. Wietrzenia nie ma. Za oknem nic ciekawego się nie dzieje. Ja czuję się dobrze chociaż Duża ciągle jeszcze daje mi antybiotyk.
Malwinka na mnie nie syczy, a Agatka mnie lubi.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt maja 21, 2010 20:23 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

Drogi pamiętniczku
Wygląda na to, że metoda Dużej wreszcie zaczęła na Poldka działać. Duża Poldkowi nie daje już ani stresnala, ani hydroxyzyny, a Poldek wprawdzie syczy ale przestał wymachiwać łapami. Duża nie ma żadnej nowej szramy na rękach.
Do tego Duża w ramach poprawy nastroju byłą dzisiaj u fryzjera. Przyszła do domu później ale za to w lepszym humorze. No i dzisiaj już piątek i jutro dłużej śpimy. Czyli - mamy bardzo pozytywny dzień. Nawet słoneczko trochę zaświeciło.
Chociaż rano Duża nie miała najlepszego humoru - rozrabiałyśmy w nocy z Agatką i Duża była niewyspana. Odgrażała się, że zamknie nas do klatki.
I tak wiem, ze nie zamknie, bo musiałaby wypuścić Poldka, a ten to dopiero dałby jej popalić. :twisted:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt maja 21, 2010 21:30 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

Tak mi się marzy...Poldek na wolności. :ok: :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 21, 2010 21:42 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

Mądra Duża, mądra. Poszła do fryzjera. :ok:

(myślę, że Poldek się jednak wyćmucha)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 22, 2010 9:58 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

Killatha pisze:No i dzisiaj już piątek i jutro dłużej śpimy.

I co? Pewnie bestie zaczęły harce o 5 rano :evil:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob maja 22, 2010 12:52 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

no mniej więcej :twisted:
jak już były pewne, że mnie obudziły to przyszły do łóżka się poprzytulać
w efekcie pospałyśmy do 8

zamówiłam dla Poldka krople Bacha
zobaczymy jaki będzie efekt
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie maja 23, 2010 6:46 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

Killatha się zaparła, Poldek ma się oswoić i już. :ok: :ok: :ok:
Coś słyszałam o fajnych zdjęciach Agusi,no i gdzie one?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 23, 2010 15:23 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

a proszę

Obrazek Obrazek Obrazek
zdjęcia wkleiłam w kolejności robienia :)
najpierw Agusia tuliła się do Malwinki potem do Agatki
i przepraszam za jakość
robiłam je zaraz po wejściu do mieszkania, stojąc w przedpokoju z zakupami u stóp
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie maja 23, 2010 16:32 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

O, u Ciebie znowu goście.
Może spróbuj karmy RC Calm Aid dla Poldka, skoro siedzi w odosobnieniu? Droga co prawda jak cholera, ale u mnie kotom dobrze zrobiła. Choć najpierw też grane były krople Bacha, i Feliway w sprayu. Krople były tylko dla Melki, i też ją ładnie wyciszyły.

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie maja 23, 2010 16:55 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

Poldek właśnie wykańcza drugie opakowanie RC Calm - nie powiem, smakuje mu
feliway włączony do kontaktu, w tym tygodniu zamówię następny bo widzę, że ubywa a wolałabym nie przerywać
był na stresnalu i hydroxyzynie (wykończył obie butelki, ledwie zostało trochę na dnie) - tak to na niego działa jakby wcale, niepotrzebnie go tym podtruwałam
po odstawieniu nawet chyba reaguje mniej agresywnie
spróbuję z kroplami Bacha, nie mamy nic do stracenia
szkoda mi tylko, że kocisko siedzi w klatce
zarasta powoli sierścią i zaczyna wyglądać na normalnego kota
widać, że kocurzysko się mnie boi
nie wiem jak mam mu wytłumaczyć, że nie jestem taka zła jak mu się wydaje
a boję się go wypuścić z klatki bo gdyby coś poszło nie tak (np gdyby atakował) to później go nie złapię, a napewno nie obyłoby się bez poważnych strat w ludziach
a wzywać ekipę do odstrzelenia kota w mieszkaniu to chyba jednak przesada :wink: :twisted:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon maja 24, 2010 0:14 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

Killatha jestes wielka i nie mam tu na mysli kilogramow :D :1luvu:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Pon maja 24, 2010 0:22 Re: pamiętnik Agusi, potrzebny dom wychodzący dla Poldka

muac pisze:Killatha jestes wielka i nie mam tu na mysli kilogramow :D :1luvu:

Amen. :ok:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2, muza_51 i 9 gości