*LT*Koniec 4 części wątku. Zapraszamy do części piątej,

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto maja 18, 2010 23:00 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

Zgadzam się z Andą. Także uważam, że stres rozłąki bardziej w niego uderzy. Nie pomoże mu to wyzdrowieć.

Wspominałam ostatnio o małych kocurkach, które są do oddania. Dzwoniłam dzisiaj do pani u której są i wiem, że zostały 2. Za tydzień będą miały równo 2miesiące. Pani chce je oddać jak najszybciej. W sobotę, jeśli czas i zdrowie mi pozwoli, pójdę zobaczyć je w końcu na żywo i zrobić lepsze zdjęcia, bo jedynie 2 z 20, które dostałam, nadają się do pokazania. :roll:

Kociaki jeszcze w pełnym składzie z mamą
Obrazek

i podczas zabawy
Obrazek

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 19, 2010 6:22 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

A czy pani zgadza się na ciachnięcie mamusi?
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 19, 2010 10:49 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

Pani umówiła już mamę na ciachnięcie i moja w tym głowa, żeby ona była ciachnięta. Długo z nią rozmawiałam i w końcu sama zaczęła narzekać, że co ona z nimi zrobi itp. Teraz tylko maluchom znaleźć domki. Ja wezmę je na chwilę do siebie w weekend. Zobaczę jak się zachowują i przy okazji jak moja jedynaczka reaguje na inne koty :wink:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 19, 2010 11:18 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

maueczarne pisze:Pani umówiła już mamę na ciachnięcie i moja w tym głowa, żeby ona była ciachnięta. Długo z nią rozmawiałam i w końcu sama zaczęła narzekać, że co ona z nimi zrobi itp. Teraz tylko maluchom znaleźć domki. Ja wezmę je na chwilę do siebie w weekend. Zobaczę jak się zachowują i przy okazji jak moja jedynaczka reaguje na inne koty :wink:

To super, że kicia będzie ciachnięta :D No i trzymam kciuki za jedynaczkę, co by się za bardzo nie stresowała :wink: :ok:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 19, 2010 18:01 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

Anda pisze:Miss, na wątku Maniusia piszesz, że kocio znowu chory. Powinnaś chyba o tym napisać szukając DT. Dlaczego nie możesz go zabrać z drugim kotem? Przecież dla niego stres związany z rozstaniem z nim i z Tobą będzie większy niż podróż.


Oczywiście osobom które odezwały sie do mnie na pw opisałam sytuację zdrowotną Mania. Maniuś nie jest jakoś szczególnie do mnie przywiązany. Jest bardzo sprzedajny, :evil: nie ważne czyje ręce, byle głaskały. Dla niego bardziej liczy się drugi kot do zabawy. Może moją wyrodną rodzinę przekonają pieniądze :roll: ?
Dostałam juz odpowiedź od biura turystycznego :cry: Mogę zabrać tylko jedno zwierze ....
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw maja 20, 2010 16:46 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

Patrzę na koszmar z Palucha i zastanawiam się jak tam u nas sprawa kociąt wygląda. Wiecie coś?

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 21, 2010 14:05 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

Ja może nie w temacie ale czuje się w obowiązku nasmarować posta i pozdrowić serdecznie wszystkie Ciotki i Cioteczki lubelskie nas wspierające onegdaj, a przede wszystkim pra-mamusie Tiger i wujka Vadera :) no i zdać choć krótką relacje, co u kociastego Vinceta aktualnie, bo dawno mnie nie było, a właśnie kocinka skończyła roczek (plus/minus 1-2 miesiace)
Jako, że Vinc trafił do nas pół roku temu, jak pokazuje kalendarz, i jak orzekła wetka, w wieku około pól roczku. Kastracje przeszedł bez problemu, 'chowa się" wspaniale, no, jak na idealnego kocurka przystało:) Prawie zanikła mu brunatna sierść, trudno rozpoznać brunatne pręgi, od stóp do głów jest czarniawy. Koniec końców obiecywany Piękny Vincent :) Usposobienie ma idealne - kochany, grzeczny i uległy, cierpliwy nadzwyczajnie, bardzo kontaktowy i sugestywny. Jedynie zastrzyków u wetki nie znosi (demoluje gabinet) więc żaden z niego Vader, najwyżej czasami taki tam Vaderek. ;) Nie jest z niego kotek nakolankowy ale lubi głaski i miazianie, urósł znacznie, przytył i ciągle obawiam się, czy nie jest za gruby jak na swój wiek, bo apetyt dopisuje mu nadmiernie. Kocha każdego, kto znajduje sie w kuchni i choć troszkę ulegnie jego błaganiom o żarcie;) Po ciuchu poluje na siostrzyczkę dla niego, ale ciiiiiiiiiiiiiii - ciotka Anda wtajemniczona - coby mego MałoŻonka nie spłoszyć i jakoś drugiego sierściucha przemycić do nas, hy hy:)
Vincent ponad wszystkich kocha Młodego Kube, mojego syna, czemu nadziwić się nie mogę. Miłość jest odwzajemniona ale przecie to ja kuwetkę sprzątam, żarło daję, na balkon wypuszczam.... NO troszkem zazdrosna;)
Co ciekawe, Vinc wszystkich gości wita w progu przymilnie, rozpłaszcza się na pleckach i domaga głasków od nowo przybyłych.... :0) No strasznie gościnny jest :)
Nie wiem, co jeszcze napisać ale fakt, faktem - nie spodziewałam się, że takie niepozorne zwierzątko wniesie do mojego domu tyle dobrego, nie tylko dla mnie ale dla nas wszystkich:) :-*

vincent_vader

 
Posty: 259
Od: Śro lis 25, 2009 21:36
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pt maja 21, 2010 15:10 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

A ja o schronisku.
Byłam tam w środę, zabierałam persicę. Jest już w DS.
Ale zastałam również Panią Dyrektor no i parę słów zamieniłyśmy....
Muszę brać jakieś środki jak tam jadę bo staję się wobec niej złośliwa.... chociaż ona miła, zapraszała na kawę.
W schronisku były trzy małe 3,5 miesięczne kociaki, czarne.
W środę po południu jak już zabrałam persicę to zadzwoniła do mnie karmicielka z osiedla, że w domku dla kotów ktoś zamknął małe kocięta. Dzwoniła do schronu ale po 17-tej nie odbierali telefonu, więc zadzwoniłam na komórkę do Pani Dyrektor, była w schronisku, otworzyła bramę i przyjęła kociaki. Była b. miła.
Tyle jest na razie małych. O tych ostatnich wiem niewiele, nie miałam czasu się dowiedzieć.
Jak byłam 3 tygodnie temu to małych nie było, średniaki półroczne owszem, były. Też nie wiele. Przybyło natomiast dorosłych. Nie ma tłoku dużych i "zrzutu" małych. Jeszcze nie....
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 21, 2010 19:06 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

:torte: :birthday:
Dla Vadera :)
Jakeś fotki się by obejrzało :)
Co do schronu - wielka szkoda, że wejść normalnie się nie da i nie da się rozeznać w faktycznej sytuacji.
Zanim wzięłaś persicę, dzwoniła tam dziewczyna, która szukała swojej zaginionej persicy. Dowiedziała się, że żadnej perskiej kotki w schronie nie ma. :roll:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 21, 2010 19:08 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

Maueczarne napisz co z kociętami. Może jakies fotki porobisz, to wstawimy i jakies ogłoszenia się wystawi??
Zabrałaś je??
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 21, 2010 20:42 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

Przepraszam za te kocięta, nie miałam jak pójść do tej pani zrobić zdjęć. Żyję jak w amoku od kilku dni (mojej bliskiej koleżanki 2tygodniowa córeczka umiera :cry: )
Pani obiecała, że potrzyma je z matką. Jeśli sama znajdzie im odpowiedzialny dom to odda. Ja pójdę do nich w ten weekend. Czy wezmę nie wiem, nie jestem w stanie obiecać. Bo teraz non stop po pracy jestem w szpitalu. A wieczorem muszę zajmować się intensywnie Klarą, bo chyba dzisiejszym zasikaniem swojego łóżeczka pokazuje mi, że nie podoba jej się moja ostatnia nieobecność. Eh.

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 21, 2010 21:25 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

O matko :(

Nie wiem co powiedzieć.


Jak będziesz miała czas to powiedz Pani, ze postaramy się znaleźć domy, niech trzyma je z kotką. Tylko te fotki i jakieś namiary na Panią by się zdały.
Zrobię ogłoszenia.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 22, 2010 20:47 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

Piątkowe piwo ze znajomymi zaowocowało:
Obrazek

Natomiast pójście do weta z tym owocem przyciągnęło inne owoce:
Obrazek

Mają nie więcej niż pięć tygodni - brat i siostra, odpchlone dziś, żarłoczne i śpiące.

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Sob maja 22, 2010 21:17 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

Czyli, że masz dwukotka w domu??
Ślicznego :twisted:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 22, 2010 21:22 Re: *LT* 5 maluszków 2mies, Biała Podlaska - schron.

ewar pisze:
JA MAM PROŚBĘ
MOJA PRZYJACIÓŁKA, KTÓRA DE FACTO ADOPTOWAŁA PUSIĘOD MURECZKI - STRACIŁA DOROBEK ŻYCIA -WSZYSTKO -ZABRALI JĄ Z DACHU Z MĘŻEM W TYM CO MIELI NA SOBIE
MOJA PROŚBA DOTYCZY UBRANBEK DLA JEJ DWÓCH CÓRECZEK
DOMINISIA LAT 9 - ROZMIAR OD 140
AGNIESIA LAT 5 -ROZMIAR OD 128
JA MAM SAMYCH CHŁOPAKÓW I TO DOROSŁYCH WIĘC NIE WSPOMOGĘ DZIEWCZYNEK - PRZEKAZAŁAM JEJ INNE RZECZY NA MĘŻA NA NIĄ-
JEŚLI KTOŚ MOŻE MA W DOMKU ZE SWOICH DZIEWCZYNEK UBRANKA W W/W ROZMIARACH TO PROSIŁABYM O POMOC.
OSÓB U NAS POTRZEBUJĄCYCH JEST MNÓSTWO
ALE JA JESTEM ZWOLENNIKIEM POMOCY KONKRETNEJ RODZINIE - BO WIADOMO, CO BRAKUJE KOMU DAJEMY
ZNAM I WIEM MOGĘ
NIESTETY ZDARZAJĄ SIĘ I TAKIE PRZYKŁADY SZABROWNIKÓW I OSZUSTÓW

Będę wysyłała ciuszki, jakby ktoś mógł i miał coś, to mam adres, albo można dołożyć do mojej paczki
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości