» Pt maja 21, 2010 20:15
Re: Hospicjum 'J&j'[7]. POMOC dla BIAFRY! Toruń też.
Wypuściłam maluchy z klatki, bo rozniosłyby ją dokumentnie. Mam nadzieję, że po kolacji grzecznie pójdą spać. Są bardzo samodzielne - jedzą, łażą do kuwety i tłuką się na potęgę. Wszystkie kociaki to kocurki.
Udało mi się wcisnąć na jutro do Doc z posrańcem. Może uda się mu zaserwować leczenie, które jeszcze będzie miało szansę przywrócić funkcjonowanie zwieraczy. Jak nie... kolejny kot z pieluchą na tyłku...
Posraniec jest cudnym - z charakteru - kotem. Gadającym, włażącym na kolana. Mam nadzieję, że jakoś się przystosuje do pieluchy - jakby co.
Wisła w Toruniu przekroczyła stan ostrzegawczy. Na razie w schronie spokój.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 14:41 przez
Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'