DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 20, 2010 15:47 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Z mężem skonsultowane. Mogę wziąć 3. Pisać wątek o transport czy czekamy na decyzję kolegi?
PS. Tam zostały jeszcze jakies kociaki, czy wszystkie sa już zabrane?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw maja 20, 2010 15:56 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Tak naprawdę to ciężko powiedzieć bo jeździliśmy tam 4 dni,siedzieliśmy w tej piwnicy po kilka godzin i mamy wrażenie,że już wszystko zabrane.Tyle,że ostatnim razem też tak było i okazało się,że były jeszcze 4.
Bardzo dziękuję za pomoc:)
Czekamy na decyzję,ale na 99% uda się go namówić mimo wcześniejszych przykrych doświadczeń;)
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 20, 2010 16:30 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Podrzucę szczęśliwą 13

Kurczę, wściekła jestem na siebie, bo tego samego dnia co Sinea wzięłam na dt dwa dzikusy z łapanki. Gdyby nie to, spokojnie mogłabym dać dt 3-4 kociakom. Ale teraz łazienka zajęta, w pokoju razem z moimi rezydentami mam też tymczaskę. Co prawda kuchnia wolna :roll:
A tak na poważnie: trochę boję się brać dzikuski bo za rzadko w domu bywam, żeby je oswajać. Te co właśnie w łazience siedzą to niestety porażka. Uległam histeriom karmicielki a kociaki w ogóle nie rokują. Siedzą u mnie ponad tydzień, a boję się do nich rękę wyciągnąć, takie agresywne :evil:
Już nawet myślę, żeby je wypuścić, tylko wolałabym je najpierw wysterylizować, potem mogą się już nie złapać. Tyle że one mają jakieś 3/4 miesiące, za małe na sterylkę, szczególnie kocurek. Już sama nie wiem, co robić...

PS Przepraszam za prywatę w tym wątku ale może ktoś przy okazji posłuży radą, co robić? A to sesja w wannie moich dzikunów:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 20, 2010 18:40 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

hooop

ulinek0

 
Posty: 900
Od: Śro lut 11, 2009 17:24
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Czw maja 20, 2010 18:44 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Witam wszystkich jako, że to mój pierwszy post.

Dramat straszny z tymi kociakami. Mam w związku z tym pytanie odnośnie kociaka Szymona (rudziaszek). Czy jest możliwość zaadoptowania go? Ewentualnie z kim mogłabym to skonsultować :)

Co od nas:
Cztery nogi do powylegiwania się, cztery ręce do miziania, wybieg balkonowy (na potrzeby zabezpieczony statkom), pełna micha, ustronne miejsce zwane kuwetką, łoże do spania, towarzystwo w postaci psiej panienki i dużo, dużo miłości :) acha i prywatnego weterynarza tuż za rogiem.
Obrazek

Meruee

 
Posty: 188
Od: Czw maja 20, 2010 18:34
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 20, 2010 23:19 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Meruee, napisz pw bezpośrednio do Sinea, gdyby nie zajrzała prędko na wątek ...
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 21, 2010 0:10 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Meruee pisze:Witam wszystkich jako, że to mój pierwszy post.

Dramat straszny z tymi kociakami. Mam w związku z tym pytanie odnośnie kociaka Szymona (rudziaszek). Czy jest możliwość zaadoptowania go? Ewentualnie z kim mogłabym to skonsultować :)

Co od nas:
Cztery nogi do powylegiwania się, cztery ręce do miziania, wybieg balkonowy (na potrzeby zabezpieczony statkom), pełna micha, ustronne miejsce zwane kuwetką, łoże do spania, towarzystwo w postaci psiej panienki i dużo, dużo miłości :) acha i prywatnego weterynarza tuż za rogiem.


Dzięki za zainteresowanie,jeszcze pare pytanek -czy macie jakiekolwiek doświadczenie z kociakami? Czy psiak jest zapoznany z kotami?Skąd jesteś?
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 21, 2010 7:38 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

No to podbijam.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt maja 21, 2010 9:16 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Hop do góry koteczki!
Komu pięknego maleńtasa? :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Pt maja 21, 2010 9:30 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Efcia1 pisze:Już nawet myślę, żeby je wypuścić, tylko wolałabym je najpierw wysterylizować, potem mogą się już nie złapać. Tyle że one mają jakieś 3/4 miesiące, za małe na sterylkę, szczególnie kocurek. Już sama nie wiem, co robić...


Hodowcy kastrują nawet mniejsze, może warto spytać o polecanego weta do wczesnej sterylki? Co do oswajania, to nie mam większych doświadczeń, miałam tylko jeden dziki miot, ale były mniejsze. Na pewno szybciej się oswajają, jak są pojedynczo...

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt maja 21, 2010 11:05 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Tak, mamy doświadczenie z kotami. W sumie były trzy futra w domu, wszystkie doczekały później starości :) Jesteśmy z Wrocławia. Z psem nie powinno być problemu, nasza mała miała doczynienia z kotami, niestety koty nie okazały tyle zrozumienia i omijały ją wielkim łukiem.
Obrazek

Meruee

 
Posty: 188
Od: Czw maja 20, 2010 18:34
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 21, 2010 12:07 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Podnoszę!

Mimo, że jesteśmy we dwie nie starcza czasu na oswajanie. Rano gdy ja jestem w pracy Sinea ogarnia koty, podaje lekarstwa i kropelki do oczu, trochę dopieszcza i sprząta, karmi. Gdy wracam po 17nastej ona najczęściej jedzie na łapankę. Najwięcej czasu zajmuje wyłapanie małych wściekliznek do podania lekarstw ;)
Kociaki są odpchlone, odrobaczone i większa część już dzisiaj kończy przyjmowanie antybiotyków i kropelek. Mają założone książeczki zdrowia. Zadziwiająco szybko nauczyły się robić do kuwety. Mają do swojej dyspozycji dość duży pokój i zawsze znajdują w nim kuwetę.
Już nie gryzą ;P tylko ostrzegawczo poprychują. Faktem jest też to, że gdy są w takiej dużej grupie trudniej je oswoić bo się wzajemnie nakręcają na prychania i uciekania ;P

Prosimy o DT!
Ostatnio edytowano Pt maja 21, 2010 12:12 przez paulina777, łącznie edytowano 1 raz

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 21, 2010 12:09 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Meruee pisze:Tak, mamy doświadczenie z kotami. W sumie były trzy futra w domu, wszystkie doczekały później starości :) Jesteśmy z Wrocławia. Z psem nie powinno być problemu, nasza mała miała doczynienia z kotami, niestety koty nie okazały tyle zrozumienia i omijały ją wielkim łukiem.


Nie wiem na jakim etapie rozmów jesteście z Aśką (Sinea), więc się nie wtrącam. Powiem tylko, że Szymonek jest najgrzeczniejszy ze wszystkich :) :1luvu:

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 21, 2010 12:40 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Ja bardzo chętnie adoptuję kotka. Właśnie szukamy rudego lub rudo-białego kociaka do celów terapeutycznych dla 7letniego dziecka z porażeniem mózgowym. Kolor w tym przypadku ma duże znaczenie gdyż dziecko nie reaguje na ciemne kolory, tylko na jaskrawe. Jesteśmy w stanie zagwarantować kotkowi kochający i ciepły domek, pełną miseczkę oraz pewność że nikt więcej go nie skrzywdzi. Kotek na pewno nie uzdrowi dziecka, ale może w znacznym stopniu poprawić jego stan zdrowia. Proszę o info: gg 1920609.

Pozdrawiam
Joanna :kotek:
Kotek rudy lub rudo-biały do celów terapeutycznych pilnie poszukiwany :)

Eseczka

 
Posty: 8
Od: Pt maja 21, 2010 12:22

Post » Pt maja 21, 2010 12:45 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Joasiu, może do dziecka lepszy byłby duży kot? Zobacz tutaj, przemiła kotka bardzo szuka pomocy: viewtopic.php?f=13&t=111574

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości