Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 24, 2010 19:16 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Głowy najfajniejsze, takie z oczkami. No i trza wszystko jeść, a nie wybrzydzać.
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob kwi 24, 2010 19:44 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

U mnie jak nastał Fudzio - wymiatacz miskowy - jak stres mu minął, to nawet wybredna Brenda wsuwa aż miło :twisted: . Boi się że jak z muchami w nosie odejdzie od michy to biszkoptowy odkurzacz wszystko zmiecie!

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie kwi 25, 2010 6:28 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

pixie65 pisze:
Agnieszka16 pisze:Dziękuję w imieniu kotów :wink: Ostatnio hitem wśród przysmaków jest to:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... 599/141980
Tylko jakoś rybie głowy nie podpasowały i trzeba nimi pluć :twisted:

Wcale im się nie dziwię :strach:

Już to widzę... Moje pewnie by powąchały bo ciekawość/uprzejmość... I na tym by się skończyło. Kupiłam im kiedyś suszone rybki. Takie maleńkie. Smród... Ło, matko z córką! Smród powalał, ale był to po prostu zapach suszonej ryby. Intensywny. I co? I d...! A taki miał być rarytas.
Jek, zazdroszczę. Przecież te moje matołki to chyba się umówiły. Marzy mi się wymiatacz miskowy, dbający o to żeby zawartość miseczek nie lądowała w sraczu. Tylko chrupki wchodzą bezapelacyjnie. Puszeczka? Tylko w sosie a i to nie każda. Mięsko? No, tu trzeba mieć dobry dzień bo nie zawsze. Już im w tyłki wchodzę, bo chudnąć potrafią (z wyjątkiem Jego Kulistości Tysława), objawy niedoborów potrafią mieć, ba - rzygnie z głodu jeden z drugim, ale jak w misce jest passe to nie ruszy.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie kwi 25, 2010 9:02 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Fakt, że te rybki śmierdzą niemiłosiernie...ale czego się nie robi dla kotów :wink:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto maja 11, 2010 21:49 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Witam razem z moim Futrem!
Wyniki mojej kici:
- ciężar właściwy - 1,030
- pH - 7,0
- białko - ślad
- glukoza - ujemna
- bilirubina - ujemna
- ciała ketonowe - ujemne
- urobilinogen - 0,2
- azotyny - nieobecne
- leukocyty - ślad
- barwa - żółta
- przejrzystość - przejrzysty
- krew - ujemny

Osad:
- nabłonki płaskie - pojedyncze
- leukocyty - 2
- szczawiany wapnia - liczne

Dodam, że mocz do tego badania trafił niecałe 6h po pobraniu, natomiast w lecznicy (ok. 1,5h po pobraniu moczu) było robione od razu badanie paskiem i pH wykazało właściwe. Dlatego weterynarz radzi nie sugerować się ujętym tu pH. Niepokojące są jednak te szczawiany wapnia. Dodam, że kociak ma 4,5 miesiąca...
Weterynarz zaleca dietę - od miesiąca do trzech na specjalistycznej karmie; w międzyczasie - za dwa tygodnie - ponowne badanie moczu.
Miał już ktoś taki przypadek?
A pojechaliśmy z kicią, bo zaczęła robić nam na pościel...

norwesko

 
Posty: 21
Od: Pon maja 10, 2010 9:21

Post » Śro maja 12, 2010 10:30 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

U moich kotów były struwity, a nie szczawiany, więc chyba za bardzo nie pomogę. Jaką karmę konkretnie zalecił weterynarz? Chyba powinien jeść samo mokre i sporo pić.
Tu jest wątek na ten temat:
viewtopic.php?f=1&t=50390

Edit. Literówki
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 13, 2010 11:00 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Podniosę, może ktoś cosik podpowie. :ok:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 19, 2010 7:52 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Vet zalecił Trovet Renal & Oxalate lub pochodną RC, Hill's etc.
Herzysko niestety od momentu wprowadzenia się do nas nie zjadła ani jednej chrupki (nie i koniec! - taki buntownik), zatem na Trovet otrzymany w lecznicy również machnęła ogonem. Wybraliśmy zatem karmę, która ma zarówno mokre, jak i suche: RC Urinary S/O. Każdy posiłek to mieszanka mokrego z suchym (inaczej na suche nawet nie patrzy, a podobno w tym wypadku suche jest jak najbardziej wskazane). Za ok. tydzień ponowne badanie. Z załatwianiem się do kuwety nie ma problemu (na pościel nadal robi pomimo nowych kołder, zatem ma absolutny zakaz wchodzenia do sypialni :(), ale zobaczymy, co wykaże badanie.
W międzyczasie przyplątało się zapalenie spojówki - dostała Tobradex 3x dziennie.
Ostatnio chodzi zatem smutna i obrażona. Do sypialni zakaz. Do oka krople. I karma też nie należy do jej ulubionych.
Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje i wróci do siebie...

norwesko

 
Posty: 21
Od: Pon maja 10, 2010 9:21

Post » Śro maja 19, 2010 11:17 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Piszesz, że kicia ma szczawiany wapnia, które wytrącają się w moczu zbyt kwaśnym. RC urinary s/o, jest na struwity, czyli jeszcze bardziej zakwasza mocz, więc chyba ta karma przy szczawianach odpada.
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 19, 2010 11:59 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Mój błąd. Suche dostaje High Dilution - http://www.royal-canin.pl/index.php/wet_produkty/103
Niestety typowo na same szczawiany nie ma nic :/ Łatwiej, kiedy kot ma struwity - wtedy do wyboru, do koloru.
A najlepiej jest, kiedy w ogóle jest zdrowy...

norwesko

 
Posty: 21
Od: Pon maja 10, 2010 9:21

Post » Śro maja 19, 2010 12:11 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Norwesko, przede wszystkim jak będziesz łapać mocz to zawieź go na badanie jak najszybciej, najlepiej od razu. Jak mocz był badany ok. 6 godzin po oddaniu to nie wiadomo czy te szczawiany nie powstały poza kocim pęcherzem.
Zbadałbym też ciężar właściwy refraktometrem, ten co podałaś wydaje się być z paska, a 1.030 to górna granica pomiaru paska, wiec może tak być iż Twój kot mimo iż jadł tylko mokre może ma mocz zbyt zagęszczony.
Poza tym, jeśli kot poza sikaniem na pościel nie ma problemów z oddawaniem moczu (sikanie często w niewielkich ilościach, miauczenie przy sikaniu etc) to wcale nie jest oczywiste iż to sikanie jest związane z problemem z moczem/pęcherzem.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro maja 19, 2010 12:22 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Mocz został zawieziony do lecznicy od razu po złapaniu. Tam też wykonano test paskowy. Niestety lecznica nie ma swojego laboratorium i próbka wysyła była do zewnętrznego lab. Na wynikach widnieje jednak godzina badania bodajże 22.15, czyli ok. 6h po złapaniu. Nie mam niestety żadnego laboratorium w pobliżu, by móc zawieźć próbkę.
Teraz jednak, po przeczytaniu innego wątku, widzę, że co laboratorium to inne wyniki :/

A co do przyczyn sikania na kołdrę, to i tak podejrzewamy przyczyny behawioralne (lub zapowiedź rujki), jednak zalecano nam wykluczyć najpierw problemy zdrowotne.

norwesko

 
Posty: 21
Od: Pon maja 10, 2010 9:21

Post » Śro maja 19, 2010 12:28 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Kocie siuśki można też zbadać w ludzkim labie :wink:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 19, 2010 12:36 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Niestety mieszkamy w małej miejscowości i przychodnia również zawsze wysyła "na zewnątrz" :/

norwesko

 
Posty: 21
Od: Pon maja 10, 2010 9:21

Post » Śro maja 19, 2010 12:43 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

zaznaczę :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 298 gości