Nuuuda
Znowu wczoraj zostałam
skarcona
Nigdy sie chyba nie przyzwyczaję.
W czerwcu temu kotu będzie już trzy lata i choć poczynił pewne postępy w socjalizacji to pewnej granicy nie przekroczył
Jestem niepoprawna bo powinnam wiedzieć, że jak sie kot układa
rufą do mnie, to choćby mnie nie wiem jak korciło i choćby nie wiem jak był blisko, to należy go zostawić w spokoju
Mam tez wrażenie, że cudna wiosna tej jesieni przyprawia go o taki sam nastój jak i mnie

A jednocześnie wychodząc dziś rano zobaczyłam diabełka pod drzwiami
"miiii?' zapytał cichutko i nie wyglądał na zadowolonego - nie nadążam za nim

Ostatnio edytowano Śro maja 19, 2010 12:18 przez
AYO, łącznie edytowano 1 raz