Futrzaste i kosmate - Blanka nie chce jeść. Martwię się :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 16, 2010 21:58 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

ale jak?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 16, 2010 22:17 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Jesteś niesamowita! Szacun :wink: :ok: :ok: :ok: naprawdę wydaje mi się, ze ucho Blanki wymaga dokładnego na 100% pelnego oczyszczenia. Kacperkowi też wet czyścił na maksa, ale przy każdej kolejnej wizycie coś tam, choc odrobina, się zbierało i stąd jego decyzja, aby otworzyć ranę i oczyścić i wpuścić lek.
Mam nadzieję, że uda Ci się oczyścić tak skutecznie, ze nic się zbierac nie będzie. Jak się będzie zbierać to nie wiem co, skoro twój wet jakoś tak tkwi przy swoim, niekoniecznie może prawdziwym.. i jeszcze Cię straszy nowotworem.. Nowotwór może z tego być jeśli długo ropa się bedzie utrzymywać, to prawda, więc należy ją oczyścić. I tak w kółko Macieju.. a tak a propos, jak się czuje Maciej? :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 17, 2010 8:39 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Czytalam tez o leku Surolan
Surolan jest bardzo dobrym preparatem ale do leczenia stanów zapalnych UCHA ZEWNĘTRZNEGO. Sam producent ostrzega aby nie stosować w wypadku uszkodzenia błony bębenkowej. Substancja czynna Polimyksyna B ma potencjalnie działanie ototoksyczne.
Tak to juz jest że nawet doskonałe leki trzeba stosować umiejętnie
jesli mamy do czynienia z zaawansowanym czy przewlekłym stanem zapalnym ( ból, wyciek z ucha itp) to nalezy podejrzewac że infekcja porobiła juz spore spustoszenie - wtedy a/ Surolan jest za słabym srodkiem b/ istnieje uzasadnione podejrzenie że proces zapalny dotyczy i błony bebenkowej a nawet "głębszych" struktur ucha i ten lek należy wykluczyć
i jeszcze jedna uwaga - stany zapalne uszu ( zwłaszcza przewlekłe) mogą doprowadzic do uposledzenia słuchu i tu rozstrzygniecie czy przyczyną był sam proces chorobowy czy zastosowany lek jest bardzo trudne


Molisia miala codziennie czyszczone uszko Metronidazolem w płynie, po wodzie utlenionej sie nie goilo.Następnie miala to uszko smarowane maścią Oxcort+PANAVEYXAL Co drugi dzień dostaje zastrzyk THERANEKRON-jest to wyciąg z jadu tarantuli.


Czy Blanusia miala robiony wymaz z tego uszka?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon maja 17, 2010 9:00 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

A masc Rivanol tez wyciaga zapalenia. Do przemywania i na przyklady tez to jest w plynie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon maja 17, 2010 9:48 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

villemo5 pisze:Jestem wielce dzielna i mądra - o!!

Narada rodzinna w sprawie kotów dochodzących była. Po prostu są w takim stanie, że nie wolno ich zostawić bez pomocy!
Jednego (tego krówka) tata widział kilka dni temu. Jak zobaczył, to stanął jak wryty. Po chwili biegiem popędził po puszkę do domu, żeby temu kotu jak najprędzej dać jeść!! A w tym czasie kot zabrał się za suche rybie łyski wyrzucone na kompostowniku! :strach:
I decyzja jest taka. Musimy te koty podkarmić. Mam też im dać do żarcia coś na robale.
Potrzebujemy karmy dla dziczków! Muszę też spróbować je policzyć. Co jest trudne, bo przychodzą nierównocześnie i po zmroku.
Potem będę gadać z wetem o kastracjach. Te koty prawdopodobnie są czyjeś. Ale co z tego? Właściciel może je co najwyżej dobić łopatą. Fakt, że mają "właściciela" jakoś mnie nie zwalnia z obowiązku pomocy im. W końcu nie chcę, aby ich nie było coraz więcej. :(

Uszko Blanki. Się zawzięłam i sama oczyściłam ranę z ropy. Najdelikatniej, jak umiałam. Potem polałam wodą utlenioną, po którą specjalnie byłam w aptece. Na koniec posmarowałam tribioticem i zrobiłam zastrzyk z antybiotyku! Taka jestem dzielna. I wiecie co? Po mojemu Blanka odrobinkę lepiej się czuje i ucho lepiej wygląda! Jeszcze mam nadzieję, że się zagoi! Ale zbadać krew i tak będzie trzeba, bo po takim stanie zapalnym to różnie może być.

Vilemo....Obrazek
Jesteś niesamowita! Normalnie....Obrazek jesteś moim idolem...Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon maja 17, 2010 13:57 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Choróbsko mnie bierze :evil: :evil:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto maja 18, 2010 12:30 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Co Ci jest Mala?!

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto maja 18, 2010 13:09 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Gardło mnie boli i ledwie gadam, ale dzielnie w robocie siedzę.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto maja 18, 2010 13:20 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Sysaj cos i pij herbatke. W domu oklad z futer i do lozka!

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto maja 18, 2010 13:34 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Sama sobie zaordynowałam antybiotyk :oops:
Ale tablety maja po 1 g. Jak łykałam, to myślałam, że się porzygam. Ale chyba ciut lepiej. Chociaż nie wiem co pomogło :roll:
Herbatka z miodem, moczenie nóg w imbirze czy antybiotyki.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto maja 18, 2010 13:38 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

8O Trochę przesadziłaś :roll: Ale jak już zaczęłaś, to nie przerywaj...

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto maja 18, 2010 13:44 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Amotaks 1 g

Naprawdę lepiej się czuję :roll:

Bede brała co 12 godzin
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto maja 18, 2010 13:51 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Taki dostepny jest w aptekach? 8O Nie na recepte?
Miodu nie ruszaj, jak gardlo chore, bo sie slini gorzej i drapie i drazni.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto maja 18, 2010 15:41 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Co do przemywania to przepięknie działa kora dębu. Nawet na gojenie się ran po operacjach.
Podobnie szałwia. Ale oba zioła bym jeszcze skonsultowała z wetem czy nie ma ryzyka interakcji z lekami, które dostaje.
Można kupić do zaparzania w aptece lub lepiej w zielarni i taki wywarek-herbatkę, zawsze swieża używać do przemywania jałowymi gazikami. Oczywiście nie gorącą.
Tylko to tylko sugestia, ja zawsze wolę sprawdzać wszystkie alternatywy, zwłaszcza gdy pod reką jest tylko taki wet, jak ten wasz :roll:

A zamiast faszerować się w ciemno antybiotykiem lepiej byś sobie zrobiła syropek z czosnku i cebuli, do tego na zmianę gorąca herbata miętowa i malinowa w ilościach hurtowych. Dwa dni i nówka sztuka bez chemii.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Wto maja 18, 2010 18:07 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Zdrowka zycze, i tym Duzym i tym malym. :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości