AgaPap pisze:Skoro ona tak w klatce się zachowuje to może faktycznie lepiej ją wypuścić. Czy masz możliwość zamknięcia jej na jakiś czas w osobnym pomieszczenu, żeby reszta kotów nie wchodziła? Może wtedy się ciutkę uspokoi.
nie. Nie mam możliwości izolacji

teraz się trochę uspokoiła. Zobaczymy. Jeśli w nocy będzie szaleństwo, to ją wypuszczę. Trudno.
Acha w kuwecie ze żwirkiem silikonowym było sioo
