Gda.Aisha w DS :) Hallera wyciachane, NewPort w toku...

Malutka jest karmiona strzykawka, Pani Kasprzyk swietnie zajmuje się nią więc powinno być dobrze.

Słodziutka jest ta mała prawda? ona potrzebuje opieki bo jeszcze malutka. Ucałuj Panią Dr ode mnie za taką super opiekę :1luvu:

Ok! Dziś to zrobię w Twoim imieniu

Marlon pisze:Ok! Dziś to zrobię w Twoim imieniu

Jakbyś miała aparat to cyknij fotki... :kotek:

Dzielne dziewczyny :ok:

Rany, jak ta kuleczka teraz spokojnie śpi, tak ufnie, a mogło być .... :roll:

A to jedno białe na pierwszym planie z takim usmiechniętym ryjkiem to chyba chłopaczek

psiama pisze:Dzielne dziewczyny
Rany, jak ta kuleczka teraz spokojnie śpi, tak ufnie, a mogło być ....
A to jedno białe na pierwszym planie z takim usmiechniętym ryjkiem to chyba chłopaczek

Zdecydowanie chłopak, nawet z dr nie musieliśmy mu pod ogon zaglądać :lol:

zresztą bardzo waleczny jak na swoje 4 tyg życia

hehe syczał na każdego kto ośmielił się do transportera rękę wsadzić a nawet spojrzeć tylko

bronił siostrę z tyłu, malutka na kocyku zupełnie bez stresu, po przemyciu oczek i kiedy mogła je wkońcu otworzyc patrzyła na mnie i na Agatkę ufnie jak na mamusie :1luvu:

tuliła się i bawiła naszymi palcami

ja biegałam po sklepach szukając kaszki dla niej a Agatka drapała za uszkiem trzymając na kolanach

napewno będzie kochanym i spokojnym kotkiem!!!

Marea pisze:
psiama pisze:Dzielne dziewczyny
Rany, jak ta kuleczka teraz spokojnie śpi, tak ufnie, a mogło być ....
A to jedno białe na pierwszym planie z takim usmiechniętym ryjkiem to chyba chłopaczek

Zdecydowanie chłopak, nawet z dr nie musieliśmy mu pod ogon zaglądać zresztą bardzo waleczny jak na swoje 4 tyg życia hehe syczał na każdego kto ośmielił się do transportera rękę wsadzić a nawet spojrzeć tylko bronił siostrę z tyłu, malutka na kocyku zupełnie bez stresu, po przemyciu oczek i kiedy mogła je wkońcu otworzyc patrzyła na mnie i na Agatkę ufnie jak na mamusie tuliła się i bawiła naszymi palcami ja biegałam po sklepach szukając kaszki dla niej a Agatka drapała za uszkiem trzymając na kolanach napewno będzie kochanym i spokojnym kotkiem!!!

Zazdroszczę Wam dziewczyny takich przeżyć :1luvu:

Trzymam kciuki za kociaczki :1luvu:

soso pisze:
Zazdroszczę Wam dziewczyny takich przeżyć Trzymam kciuki za kociaczki

Nic straconego Elu, maluszków będzie więcej, coś Ci podrzucę :lol:

W piwnicy są prawdopodobnie maluszki od króweczki, ale aż boję się tam wchodzić bo nie wiem czy jeszcze żyją, ile mają, w jakim są stanie :cry:

nie wiem jak do tej piwnicy się dostać

w razie co rozumiem że mogę na Ciebie liczyć i kilka maluszków podrzucić? Daj jakieś namiary na Siebie na PW plis w razie gdybym miała jakieś maluchy...

Tu nie mam dobrych wieści z malutką nie najlepiej, nie chce jeść, sama ją karmiłam strzykawką jak przyjechałam po inne koty, kotka zamiast pić mleczko dławi się nim, nie połyka, zdołała chyba tylko połknąć 1/3 strzykawki, potem od razu zrobiła siusiu, Pani Kasprzyk bardzo o nią dba, karmi mlekiem i karmą ze strzykawki, jej rodzeństwo grzeje ją swoimi ciałkami, gdyby nie to samo umaszczenie pomyślałabym że kotki nie są spokrewnione bo ona taka malusia a 2 pozostałe diabły wielkie i wcinają same każdą karmę aż uszy im się trzęsą! Pojadę jutro do nich, posiedzę chwile, nakarmię czym się da i wygrzeje termoforem!

Malutka nie wygłupiaj się ! nie poddawaj się !! :ok:

Marlon pisze:Tu nie mam dobrych wieści z malutką nie najlepiej, nie chce jeść, sama ją karmiłam strzykawką jak przyjechałam po inne koty, kotka zamiast pić mleczko dławi się nim, nie połyka, zdołała chyba tylko połknąć 1/3 strzykawki, potem od razu zrobiła siusiu, Pani Kasprzyk bardzo o nią dba, karmi mlekiem i karmą ze strzykawki, jej rodzeństwo grzeje ją swoimi ciałkami, gdyby nie to samo umaszczenie pomyślałabym że kotki nie są spokrewnione bo ona taka malusia a 2 pozostałe diabły wielkie i wcinają same każdą karmę aż uszy im się trzęsą! Pojadę jutro do nich, posiedzę chwile, nakarmię czym się da i wygrzeje termoforem!

O Boziu

Malutka nie wygłupiaj się i zdrowiej :!:

nadal brak wieści do dobre wieści ?
Kicuki nadal trzymam za malutką :ok:

Jest u mnie i jedna podopieczna Agatki

Malutka pingwinkowata

Dziś do mnie przyjechała.
I też potrzebuje kciuków, wielkich kciuków.
Jest osłabiona, bo taka dość wiotka...
Trochę odwodniona, bo jak ją pociągnęłam za skórę (zawsze sprawdzam) to została jej mała płetwa.

Nie wiem jak konkretnie długo była bez mamy...

Śpi, grzeje się na termoforku.
Oczka już otwarte, zakaprawione, zasmarowałam detreomycyną.
Mam nadzieję ,że obejdzie się bez zakrapiania.

Dziwne ma 3 opuszki łapek...jakby przypalone?
Nie wiem czy ktoś się już do niej dorwał i przypalał ? Skórka nawet schodzi...

Kciuki potrzebne!! :ok:

Dziękuję Asiu że zaopiekowałas się malutką :1luvu:

Mam nadzieję że wydobrzeje!!!

Agatka znalazła ją dziś na boisku szkolnym, polowała na kociaki tej kotki od czasu ich urodzenia, jakiś tydzień, kotka przenosiła je z miejsca w miejsce, urodziła na boisku szkolnym, 4 kociaki niestety umarły, tylko ona została :crying:

i dziś znalazła tą malutką samą samiutką a matka jej gdzieś latała, kotka ma 8 lat a nigdy nie była dobrą matką, większość kociaków umierała, część Agatka wychowała, niedługo ją ciachniemy i skończy się dramat jej dzieci wkońcu :!:

Trzeba jej jakieś imię dać

Jest z Hallera

to na H

Hesia?

Gda.Aisha w DS :) Hallera wyciachane, NewPort w toku...

Kto przegląda forum