IKA 6 pisze:Widze Justynko, że jesteś jak choragiewka. Jak przywoziłaś mi koty od siebie to byłam cacy, jak powiedziałam i podtrzymuje słowa o schronisku to jestem be.Jak moge sie nie wściekać kiedy przywozisz mi Kubusia z Mikołowa, bez książeczki z ustna informacja kot odpchlony i odrobaczony. Kot który zaraził mi potem moje stado tasiemcem. Na działce faktycznie nie mam zadnych kotów. Koty, które sa dokarmiane na działce to koty wolnożyjace. Na tym ogrodzie jest ponad 70 osób, które dokarmiaja koty nie tylko w lecie ale i w zimie. Czy to oznacza, że jak mnie tam zabraknie to koty padna. Nie te dwa koty, które ostatnio sie u mnie stołowały przeniosły na inny teren. Ostatni kot był kotem justyny 8585, którego mi podrzuciła. Powiedz czemu nie wspomniałaś, że kot ten juz ma swój dom. Powiedz dlaczego korzystasz z lecznicy do której Cie zaprowadziłam ( prywatnej lecznicy,którego właściciela doskonale znam) i płacisz znikome pieniądze za leczenie. To jest w porządku. A czemu to powiedziałaś, że jak sie przeprowadzę to leczenie bedę miała zupełnie za darmo. Przykro mi ale u tego veta akurat płace normalne pieniadze. Tam gdzie wczesniej chodziłam leczyłam koty u właścicieli lecznic, którzy sami decydowali jakie mają mi dac obniżki stawek. I nie leczyli na koszt TOZ-u/ I jeszcze jedna uwaga. Nigdy z nikim nie rozmawiałam na temat TOZ-u w Rudzie Sląskiej. Sama miałam Twój wpis na zbiórke na schronisko.Dlaczego wtedy kiedy otrzymałaś rzekome pw o mordowni nie wysłałas mi zapytania na pw. Przeciez wtedy jeszcze ze mną rozmawiałaś. Nie rozumiem Twojego zachowania. Jest co najmniej dziwne. Ale to juz Twoja sprawa. Twoja i Twojego sumienia
Bez przesady ile tych kotów było...Kubuś z Mikołowa nie był mój,a był Schroniska i to ono prosiło o pomoc,bo nie nadawał się na otwartą kociarnie.Oni mają świadomość,że domowe koty po prostu wychodzą sobie drugą stroną.Nie są szczepione,ale są odrobaczane na pewno.Kubuś z Mikołowa był wybitnie domowym,zadbanym kotem,który zapewne zwiał,a że Miko jest daleko od Rudy,to nikomu nie chce szukać sie kota po Schronie w Rudzie.Ja pamiętam Pani pretensje o wiek,bo miał pare mies. więcej, niż mówiłam.I to był jedyny kot wzięty ze Schroniska w Rudzie.Dziwiłam się,że bierze Pani koty z całej Polski,a w Schronisku tyle domowych,oswojonych kotów czeka bez przyszłości,bo adopcje były zerowe.Uważam,że to jest nie fair,bo w Rudzie jest masa kotów,nie tylko w Schronie,ale na ulicy.Ja co chwile znajduje jakiegos kota,a praktycznie nie ruszam sie z Halemby.Gdyby nie Mar9 z Zabrza, Justa&zwierzaki z Tychów,Anita05 z Cieszyna,to te koty nie miałyby szans .Mimo,że nie są z Rudy,to czynnie pomagają,biorąc domowe koty ze Schroniska i z ulicy ode mnie.Tutaj muszę się pochwalić,że na dzień dzisiejszy nie ma w Schronisku żadnego domowego kota

oczywiście dzięki ich DT.Zostały same dzikie koty,które sobie po prostu przychodzą pojeść i ogrzać się.
Nie korzystam z tej lecznicy, jeździłam tam tylko z moim królikiem,który już nie żyje.Kiedy umierał i pojechałam z nim na Brynów mając ze sobą całą rozpiske leczenia,to wet złapał się za głowe i powiedział,że leczenie było źle przeprowadzone,że betamoxu nie podaje sie tyle i w ogóle dla królików nie jest zalecany.Ja juz nawet nie wnikam i nie chce tego robic,czy sama na własne życzenie jeździłam z królikiem,żeby go dobić.
Co do leczenia na koszt TOZu i mojego mówienia,że będzie darmowe...tak, byłoby w 100 % darmowe,gdyby to BYŁY KOTY ZE SCHRONISKA W RUDZIE.Taką miałam i mam umowe ze Schronem.Podstawowe leczenie u weta schroniskowego jest za darmo, dodatkowo czasem jeszcze karma, kiedy kot idzie na dt.
Ja zawsze podkreślam,że Schron nie jest idealny, często sie kłóce z nimi,ale to nie jest mordownia.Po atakach na mnie i insynuacjach od razu zadzwoniłam do Pani,żeby wyjaśnić.Grzecznie poprosiłam,żeby Pani na prawo i lewo nie wygadywała głupstw,bo ucierpią tylko i wyłącznie koty,a nie Schronisko.Na to usłyszałam obrażalski to i wyłączenie mnie.
Moje sumienia jest jak najbardziej w porządku, po tych wpisach raczej zastanowiłabym się,czy z Pani sumieniem jest OK.Ja w życiu nie oddałabym do Schronu zwierzaka z DS,czy z DT.