Gda.Aisha w DS :) Hallera wyciachane, NewPort w toku...

Dziś będę próbowała łapać 3 białe kociaki z działek na Hallera :roll:

malutkie, na oko zdrowe, trzymajcie kciuki :ok:

**Adopcje: 12 >>**

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

Mam, mam, mam 3 maluszki!!!

Jeden wyglądał dramatycznie, oczy zaklejone, już myślałyśmy że nie ma oczek ale w domu przemyłyśmy i były zaklejone, są zakatarzone ale ok, białaski z szarymi znaczeniami

Zdjęcia później bo mam gorący dzień, dziś kociaki jadą do Gdyni do Dr kasprzyka, podleczymy i będziemy szukać im domq

Rozmawiałam z ludźmi na działkach, kilka najnowszych kociaków niestety zgineło, zostały pozagryzane

dobra robota, dzięki twojej akcji mam namiot ogrodowy rozstawiony dla stoczniowców- podziękuj mężowi

Kilka fotek maluszków, jeszcze u mnie w łazience, teraz juz bezpieczne u doktora, były koszmarnie zakleszczone, kleszcz na kleszczu, na tych małych ciałkach, pełno w kocyku na którym leżały, coś strasznego...ale z ich zdrówkiem nie jest aż tak źle, najmniejsza dziewczynka bardzo zaklejona: oczka i nosek ale dobrze że udało mi się je złapać, jeszcze kilka dni, tydzień i byłoby po niej, z głodu bądź z postępującej choroby, nawet nie protestowała jak ją wkładałyśmy do transporterka, jej brat największy i najzdrowszy walczył strasznie, druga siostra też, nasza mała Agatka poświęciła swoje ręce pomagając mi je łapać i powiem wam szczerze że tak naprawdę to ona je połapała :oops:

a ja wkładałam do transporterków :oops:

Maleńtasy jeszcze mają niebieskawe oczka więc oswojenie to kwestia chwili, zreszta najmniejsza ta dziewuszka bardzo lubi pieszczoty i drapanie

sabina skaza pisze::ok: dobra robota, dzięki twojej akcji mam namiot ogrodowy rozstawiony dla stoczniowców- podziękuj mężowi

nie ma sprawy, niech czasem do czegoś się przyda :lol:

pożytecznego, sam się pchał i chciał ze mną jechać, pewnie skontrolować hihi

Marea pisze:

Maluszek już bezpiecznie może spać :1luvu:

Super są te koteczki, byłam dziś u nich, nakarmiłam i dałam mleczka. Najmniejsza koteczka nie chciała jeść, dr. Kasprzyk miał ją nakarmić strzykawką.

Marlon pisze:Super są te koteczki, byłam dziś u nich, nakarmiłam i dałam mleczka. Najmniejsza koteczka nie chciała jeść, dr. Kasprzyk miał ją nakarmić strzykawką.

Tak, o tą mała się martwiłam, bo ona sama nie bardzo papu, większe jadły bez oporów a ona taka biedulka

ale na działkach nie miała szans, już oczy miała szczelnie sklejone ropą i nosek zatkany i leżała gdzieś w chaszczach...

**Adopcje: 12 >>**

jakie slicznosci.
malutka trzymaj sie.Myślę,ze te oczyska, zakatarzony nonio i ból gardła nie daje jej jść.Musi sie źle bardzo czuć.
Jak to dobrze,ze je zlapałyście.