DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Sprężamy się!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 13, 2010 21:32 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ MAMyyyyyyyyyy...drapak!

Czy jest coś więcej, czy tylko Ci się tak zdaje :?:
W marcu z Guciem miałam taką sytuację, że nie chciał jeść (co jest u niego ewenementem), był markotny, osowiały, podsypiający. Przyplątała się jakaś infekcja dróg oddechowych, po dawce lekkiego antybiotyku Gutek wrócił do formy, a ja do lepszego samopoczucia. Gucio zęby ma w opłakanym stanie (podobno należało by usunąć prawie wszystkie, ale ja się jeszcze waham, bo to jest nieodwracalne :oops: ) więc nie bardzo jest jak określić jego wiek, a że kocur jest mocno miśkowaty, po przejściach może mieć lat... nie wiadomo ile :evil:
Będzie dobrze. Z Babinką. A Ty musisz naładować akumulatory, bo jesteś potrzebna futrom. One o siebie same nie zadbają. Zresztą wyjazd Ci się należy i musisz go wykorzystać jak najlepiej.
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw maja 13, 2010 21:57 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ MAMyyyyyyyyyy...drapak!

Dzięki Barbo50 :1luvu:
Z Filipcią jest o tyle trudno, że ona kompletnie nietykalska.
Nie da jej się temperatury zmierzyć ani podać nic do pysia.
W zasadzie - poza tym, że dzisiaj po południu i wieczorem jeść nie chciała - to raczej nic szczególnego się nie dzieje.
Nie wygląda mi to na infekcję. Ona nigdy nie była specjalnie ruchliwa ale teraz prawie cały dzień przesypia. Mam wrażenie, że już nic jej się nie chce...

A na wyjeździe to ja raczej rozładuję akumulatory do imentu bo to wyjazd (poniekąd) służbowy ale przynajmniej przez chwilę będę obsługiwaną zamiast obsługującą.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt maja 14, 2010 15:59 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ MAMyyyyyyyyyy...drapak!

Filipcia dzisiaj też nie chce jeść.
Cały dzień śpi. Wcześniej spała sobie na balkonie, słuchając deszczu.
Teraz przeniosła się do mieszkania bo zrobiło się chłodno.
Do spania wybrała sobie miejsce na oparciu kanapy.
To samo, na którym kiedyś polegiwał Pączek.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt maja 14, 2010 17:37 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Nasennie...

Pixie porzuć to czarnowidztwo.

Pogoda jest fatalna i Filipcia bierze ją na przeczekanie.
Może to tylko jej przyzwyczajenie z okresu bezdomności, że jak zimno i mokro to ogranizm nastawia się na oszczędzanie (jak najmniej ruchu i brak ochoty na szukanie jedzenia).
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt maja 14, 2010 17:44 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Nasennie...

Tajemnicza Ciotka J. też na mnie napadła 8) :wink:
Ale.
To nie czarnowidztwo. To jakieśtam doświadczenie.
Staram się być uważna i to co widzę do takich przemyśleń mnie skłania.
Filipcia nie jest zainteresowana jedzeniem.
Ani kurczakiem ani wołowinką ani puszką ani suchym...
Jedzenia szukać nie musi - podstawiam pod liściasty nosek.
Cieszy mnie tylko, że jest spokojniutka, nie wygląda żeby coś ją bolało.
Śpi zwinięta w kłębuszek.
Tylko taka krucha mi się wydaje...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt maja 14, 2010 17:54 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Nasennie...

Jest kruchutka, bo to Babulinka jest przecież, a i wcześniej wielka chyba nie była.

Jestem przekonana, że czarne myśli przyciągają kłopoty.
Będzie co ma być, dlatego nie smuć się, bo pewnie Twój nastrój jej się udziela.

A skojarzenia, że Paczuś w tym miejscu sobie polegiwał, to właśnie już jest czarnowidztwo.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt maja 14, 2010 17:57 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Nasennie...

No to OK. Obiecuję, że już nie będę :wink:
Babulinka przeniosła się na swoje stałe legowisko pod stołem :ok:

Tylko jak ona zamierza przeczekać CAŁY ten okres paskudnej pogody bez jedzenia to ja nie wiem... :?
Wieczorem spróbujemy z Gerberkiem.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt maja 14, 2010 18:07 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Nasennie...

pixie65 pisze:No to OK. Obiecuję, że już nie będę :wink:
Babulinka przeniosła się na swoje stałe legowisko pod stołem :ok:

Tylko jak ona zamierza przeczekać CAŁY ten okres paskudnej pogody bez jedzenia to ja nie wiem... :?
Wieczorem spróbujemy z Gerberkiem.

Może podrzuć jej tam butelkę z ciepłą wodą jak zrobi się jej cieplej to może i apetyt wróci :ok: :ok:

Na własnym przykładzie wiem (a wiesz jaką mam postrurę) jak dołuje mnie taka pogoda. A jak jest mi zimno, to nic mi się nie chce. Myślę tylko o zwinięciu się w kłębuszek i przeczekaniu aż się ociepli.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt maja 14, 2010 18:52 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Nasennie...

No, trzeba ją dogrzać.
Wacław też większość czasu przesypia.
Tylko, że on wciąga wszystko co podleci z miski.
Kciuki na wszelki wypadek potrzymam żeby Filipkowej metabolizm przyspieszył
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 14, 2010 19:04 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Nasennie...

pixie65 pisze:Tajemnicza Ciotka J. też na mnie napadła 8) :wink:

Niech Tajemnicza Ciotka J. nie gada, bo ostatnio sama czarnowidziała w odniesieniu do swojej Tajemniczej Kotki J., kiedy to o Niuniowych zębach rozmawiałyśmy :wink:
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12783
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 14, 2010 20:59 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Nasennie...

Amika6 pisze:Może podrzuć jej tam butelkę z ciepłą wodą jak zrobi się jej cieplej to może i apetyt wróci :ok: :ok:

Morus w charakterze butelki, a w zasadzie wielkiego baniaka sam jej się tam podrzucił :wink:
Gerberek też był be. Ale możliwe, że to pogoda tak wpływa na nasze nastroje bo i ja czuję się nieszczególnie.

A z "postury" - Amiko6 - to Wy jesteście z Babinką nawet podobne :lol:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt maja 14, 2010 22:14 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Nasennie...

Pogoda ostatnio wszystkim dała się we znaki. Niech no tylko słoneczko błyśnie i się unormuje, to będzie lepiej :).

LU

 
Posty: 2125
Od: Śro sty 31, 2007 19:10

Post » Pt maja 14, 2010 22:17 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Nasennie...

Trzymam Was wszystkie za słowa 8)
Problem w tym, że prognoza pogody nie jest jakoś szczególnie łaskawa :?

Anda, a Ty te swoje wyniki już odebrała, a :?:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob maja 15, 2010 13:20 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Nasennie...

u nas dzisiaj jest całkiem ładnie i nawet apetycznie ;)

jak w Was?

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Sob maja 15, 2010 14:06 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Nasennie...

U nas dzisiaj ślicznie :D
Filipcia zjadła malutkie śniadanko a teraz kilka chrupek.
I wygrzewa się na słonku.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter, nfd, Silverblue i 35 gości