» Pt maja 14, 2010 23:44
Re: "Pierwszy" kotek w domu - wieele pytań
Na kilka pytań podpodpowiem, bo sama niedawno przechodziłam podobną do Twojej drogę. Po pierwsze polecam w necie vetopedię -znajdziesz wiele przydatnych informacji i większość odpowiedzi na Twoje pytania.
2. Jakie karmy są najlepsze dla kotków poniżej 1'ego roku? I czym powinno się karmić takie kociaki?
Karmiłam mokrym jedzeniem w saszetkach oraz suchą karmą dla kotów do 12 miesiąca, wszystko marki Roya Canin. Jeszcze przed 12 miesiącem życia, a po sterylizacji przeszliśmy na karmy suche klasy superpremium (acana, orijen), do tego dodaję jedzonko innej natury, czyli jeden raz w tyg żółtko, jeden raz w tyg wątróbka drobiowa (mniej niż 100 gram), dwa razy w tygodniu biały twaróg, od czasu do czasu mięso drobiowe, wołowe, przegotowane lub po kilkudniowym przemrożeniu.
4. Jak krok po kroku uczyć kotka korzystania z kuwety i spania w wyznaczonym miejscu?
korzystanie z kuwety - mama go powinna nauczyć, jeżeli jest kuwetkową kotką, jeżeli nie, to będzie Twoje zadanie, a krok po kroku robi się to tak: gdy wejdziecie do domu najpierw przebywacie z kotką w tym samym pomieszczeniu co kuweta (najczęściej łazienka), pokazujesz jej wszystko, jest mała więc skora do zabawy, w czasie zabawy co jakiś czas przerywasz, prowadzisz delikatnie (nie niesiesz, musi sama iść) do kuwetki, tam sobie razem z nią grzebiesz żwirek, bawicie się w kuwecie, zabawa żwirkiem w kopanie dołków. Za którymś doprowadzeniem powinna przykucnąć i siknąć, wtedy od razu głaskanie po główce i pochwała, Twój zadowolony ton głosu i głaskanie wystarczy. Kuweta to miejsce bezpieczne i ma się kojarzyć ze spokojem (nigdy nie krzycz na kota w jej okolicy, żadnych gwałtownych ruchów). Wracacie do zabawy i jak się znów zacznie zachowywać (rozglądam się wokół, chcę siusiu, zauważysz:) prowadzisz ją do kuwety. Pochwała i wracacie do zabawy poza kuwetą. Następnie wychodzicie razem z łazienki i z innych pomieszczeń powolutku prowadzisz ją do kuwety zanim nawet zacznie się dziwnie kręcić przed siusianiem, tak żeby znała drogę do z pokoju i z kuchni. Pamiętaj o zadowolonym, łagodnym tonie głosu. U mnie takie spacery wystarczyły, a przygarnęłam trzy znajdy w różnym wieku, ani razu nie załatwiły się poza!
Na początek polecam żwirek bardzo drobnoziarnisty, bentonitowy, bezzapachowy. Z czasem go zmienisz na taki, który będzie Tobie najbardziej odpowiadał, na początek musi przyciągać Twojego kota (mnie zapach bentonitowych odrzuca:) ale tydzień przeżyłam.
5. Jak uchronić się przed podrapanymi meblami? Może są jakieś spreje "odstraszające"?
Kot drapie, niezłośliwie, tylko instynktownie. W miejscu gdzie drapie zostawia ślad zapachowy, więc jeżeli podrapie raz, wróci drapać to samo miejsce na 100%. Ponieważ wiemy, że musi drapać oraz że drapie to, co oznaczy swoim zapachem, wykorzystujemy tę wiedzę i zanim pojawi się w domu kot zakup drapaki - jeden pionowy, wysoki, żeby mógł się na nim przeciągnąć, albo jeszcze lepiej wspinać, drugi - matę do drapania, którą można położyć na podłodze (są różne inne kształty i wielkości drapaków). Jeżeli dodatkowo zabezpieczysz tymczasowo sofy i fotele zakrywając je np kocami,to nie będzie miała szansy zostawić na nich swojego śladu, powinno pomóc, ale 100% gwarancji nie daję:) Acha i podobnie jak z kuwetą, prowadzisz ją do drapaka podczas zabawy, wyciągasz łapki przednie, zachęcasz, żeby tam właśnie znaczyła swój teren.
Nie potrzebne spreje odstraszające, (które, wiem z praktyki przy okazji choinki w domu, nie na wszystkie koty działają), przydadzą się za to małe nożyczki, specjalne do kupienia w sklepie zoologicznym i raz w tygodniu przycinasz pazury. Taka kosmetyka jest niezbędna, jeżeli będzie kotem niewychodzącym (poproś weterynarza, żeby pokazał jak to robić, ostrożnie i najlepiej gdy kot jest spokojny, wyciszony, podczas drzemki, żeby jej nie odstraszyć od zabiegu, który będzie Wam towarzyszył przez całe życie).
6. Od jakiego wieku kotki można przyzwyczajać do chodzenia po dworze?
na smyczy?
czy samodzielnie? najpierw się zastanów, czy w ogóle chcesz ją na dwór wypuszczać...kot wychodzący, to kot któremu nie możesz obcinać pazurów, częściej musisz go odrobaczać (co obciąża wątrobę), może złapać choroby wirusowe, jeżeli będzie miał swobodny kontakt z innymi kotami, zaraża się podczas walki i zabawy. No i jeżeli ma być wypuszczany sam, jest narażony na inne koty i ostre ataki na ich terytorium, inne zwierzęta (psy), złych ludzi, którzy potrafią kopnąć, samochody.
7. Czy po przygarnięciu kotka trzeba udać się do weta w celu obejrzenia malucha i jego ogólnego stanu zdrowia?
Tak, tak, tak, bez wątpienia, nawet jeżeli wygląda zdrowo.
8. Gdzie najlepiej kupić kocie akcesoria? - drapaczki, obróżki z przywieszkami [takimi z adresem] itd.
Jest wiele sklepów internetowych, w których ceny są niższe niż w sklepach zoologicznych, żeby uniknąć ryzyka wybieraj te sprawdzone i płać dopiero przy odbiorze towaru.
Ad przywieszki, zamiast obróżki zaczipowałam koty. Obróżka może się urwać i kot nigdy nie wróci do domu.
9. Jakie warzywa i owoce można podawać małemu kotkowi i czy jest to wskazane?
Owoce, nie podawałam.
Warzywa bardzo dokładnie zmiksowane, warzywny mus. Podaję tylko raz na tydzień, sięgam po słoiczek gerber dla niemowląt (pamiętaj, nie mogą być solone! czyli np odpadają warzywa z zupy! sól jest zabójcza dla kocich nerek, dlatego nie można dawać resztek z ludzkiego jedzenia, pasztetów, parówek, wędlin, w których jest cała masa soli). Wracając do pytania kupuję słoiczki warzywa z mięsem (np cielęcina z warzywami), i chociaż nie są w dużej mierze przyswajane przez koci układ pokarmowy, czyli kupa będzie w kolorze jedzenia, wspomagają trawienie.
10. W jakim wieku kotki powinno się poddać sterylizacji? Czy wiążą się z tym jakieś skutki uboczny?
poszukaj na vetopedii są wskazania zdrowotne, dodatkowo zabieg jest bezpieczny. Zapytaj również weterynarza, jeżeli masz wątpliwości. Kotka nie musi mieć przynajmniej jeden raz małych, to mit. Kolejnym mitem jest, że sterylizacja zmienia charakter (chyba że na łagodniejszy, bo nie ma burzy hormonów i agresji).
Jest za dużo zwierząt, za mało kochających domków. Jeżeli Twoja kotka urodzi znajdziesz dom dla 5 maluchów. Dobrze, jeżeli się uda. Jeżeli jesteś w stanie znaleźć dom dla 5 kotów, świetnie, znajdź go dziś dla 5 kotów ze schroniska. Poczytaj, nawet na tym forum, ile jest małych nieszczęść wokół, które nie mogą znaleźć nawet domów tymczasowych, na czas leczenia, nawet nie mówię o domach stałych. Co znaczy posiadanie i kochanie zwierzęcia, czytałaś "małego księcia", jeżeli kochasz jesteś odpowiedzialny. Kochać koty znaczy wziąć za nie odpowiedzialność i nie pozwalać cierpieć bezdomnym, chorym, samotnym, głodnym.
Jeżeli znajdziesz w sobie na tyle sił i chęci możesz namówić również koleżankę mamy do wysterylizowania swojej kotki i wszystkich pozostałych maluchów. To wbrew pozorom bardzo ważny temat, o którym za mało się mówi.
11. Czy zachowanie małej kotki bardzo zmieni się po sterylizacji? Czy nie odbiorę jej tym zabiegiem "dzieciństwa"?
W ogóle się nie zmieni. Kotki można sterylizować od 6 miesiąca życia, niektórzy weterynarze zalecają wykonanie zabiegu tuż po pierwszej rui. Skonsultuj z weterynarzem, który będzie wykonywał zabieg najlepszy według Niego moment. Jeżeli poczekacie do rui, trwa ona dwa tygodnie i zabieg należy wykonać od razu po jej zakończeniu. Kotka przez tydzień po zabiegu nosi kaftanik, żeby nie uszkodziła szwów, ranka goi się błyskawicznie, sierść odrasta szybko. Po tygodniu zdjęcie szwów i kontrola.
12. Czy kotkom należy podawać jakieś witaminki/ jakie?
Jeżeli kot jest zdrowy nie ma takiej potrzeby. Dobre karmy zawierają wszystkie niezbędne składniki, więc nie należy ich powielać, jak ze wszystkim nadmiar szkodzi. Ponieważ wszystkie moje znajdy przybyły z kocim katarem (choroba wirusowa) z nawrotami, weterynarz zalecił im podawany 1 raz co 5 dni probiotyk.
Nie podawaj żadnych witamin na własną rękę, bez konsultacji z weterynarzem i wyraźnego zalecenia.
mała jest śliczna, gratuluję wyboru kociaka oraz odpowiedzialności w podejściu do tematu, bo zadałaś bardzo dobre pytania, jak na przyszłego właściciela kota...ale przede wszystkim dobrze, że masz taką fajną mamę!