co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw maja 13, 2010 11:04 co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

Witajcie,

dawno nie zaglądałam na forum, ale mam nadzieję, że trochę mnie wesprzecie.

Klemens ma prawie dwa lata (skończy 1 sierpnia). Historia jego problemu rozpoczęła się od stycznia, kiedy to na czas remontu naszego mieszkania zamieszkaliśmy u rodziców. Po jakiś 2 tygodniach od tego momentu (przeprowadzki) Klemens zaczął robić rzadkie kupy - piszę o tym bo może ma to jakieś znaczenie.
Co prawda od kiedy skończył rok (kastracja) robił trochę 'luźniejsze' kupki, ale wydawały mi się w granicach normy. Od stycznia są to niemalże 'krowi placki', nieprzyjemnie pachnące.

Co zrobiłam?

1. wizyta u weta - jeszcze w styczniu
Po obmacaniu brzucha wet stwierdził ze jest spięty, dał zastrzyk na rozluźnienie i preparat na "kulki z włosów".
--> nie pomogło

2. wizyta (ok. 3 tyg. po pierwszej)
Lekarz przepisał nifuroksazyd, Klemens dostawał go dwa razy dziennie ze strzykawki przez ok. 10 dni
Pomogło na krótko później problem powrócił

3. wizyta odrobaczamy

4. wizyta -> badanie krwi
wyniki wzorcowe (zdanie weta, ja ich nie widziałam)

5. wizyta
zbieramy kupe i wysłamy na badanie do Niemiec (badanie na robaki, lamblie, flore bakteryjna)
wyniki wzorcowe

Karma, którą dostawał, mokra: to RC leczniczy (nie pomógł), Perfect Fit (na troche pomógł, teraz już nie pomaga)
Gotowany kurczak - nie pomaga

Z suchego dostaje RC dla kstratów

Nowy pomysł weta to zrobić badanie na trzustkę i znowu wysłać do Niemiec (krew + kupa). Nie wiem czy to ma sens, czy już nie lepiej zrobić USG jamy brzusznej - chyba trzustka powinna wyjść, a może coś innego przy okazji?

Sama już nie wiem co robić...
Asia - kocia mama Klemensa

Klemensowamama

 
Posty: 67
Od: Pon cze 15, 2009 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 13, 2010 11:07 Re: co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

do jakiego weta chodzisz?

ja mialam kotka ktory mial taki problem - pomogl dopiero wyciag ze szpilek sosny - stullmisan
http://www.mgs-vet.pl/index.php?action= ... oductId=57
:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt maja 14, 2010 7:56 Re: co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

hej do przychodni Amigo w Warszawie.
Mój kot ma duży apetety -powiedziałabym nawet, że bardzo duży:) Do tego sam jest spory - waży prawie 6 kg.
Asia - kocia mama Klemensa

Klemensowamama

 
Posty: 67
Od: Pon cze 15, 2009 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 14, 2010 8:07 Re: co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

A jaki kolor mają kupki?
Myślę, że warto jednak zrobić badanie trzustki, na enzymy trzustkowe.
Ponadto, mimo że w badaniach nie wyszło, warto kota odrobaczyć na lamblie.
A czym odrobaczałaś ostatnio i jak długo, w jakiej dawce?

Bardzo ważną rzeczą jest, żeby brać od weta wyniki badań na papierze.
Masz wtedy możliwość poradzić się co myślą forumowi specjaliści :) są na forum nawet weci, jak widzą wyniki to jest calkiem inna rozmowa.
Ale, co ważniejsze, jeśli zechcesz sie skonsultować z innym wetem, to możesz mu pokazać wyniki, będzie wiedzial co sie z kotem od początku dzialo.
Myślę, że możesz te wyniki teraz wziąć z przychodni, wszystkich badań, a także wszystkich leków i odrobaczań, jakie kot dostawał od początku leczenia.

Na forum jest wątek estre o Prezesie i...drugim kocie....ma bardzo podobny problem, może warto przeczytać, i z nią porozmawiać.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14105
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 14, 2010 8:11 Re: co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

Moze być stres. U ludzi to się nazywa zespołem wrażliwego jelita, zauważylam ze koty też tak często mają.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob maja 15, 2010 2:00 Re: co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

Klemensowamama pisze:5. wizyta
zbieramy kupe i wysłamy na badanie do Niemiec (badanie na robaki, lamblie, flore bakteryjna)
wyniki wzorcowe


A dlaczego do Niemiec???
Skoro masz pod nosem w Warszawie rewelacyjne laboratorium parazytologiczne?
http://www.laboratoriumfelix.com/analizy.html
Z ciekawosci - ile placilas za badania?

Nowy pomysł weta to zrobić badanie na trzustkę i znowu wysłać do Niemiec (krew + kupa). Nie wiem czy to ma sens, czy już nie lepiej zrobić USG jamy brzusznej - chyba trzustka powinna wyjść, a może coś innego przy okazji?
[/quote]

I znowu badanie w Niemczech?
Trzustki?
Niewydolnosc trzustki spokojnie mozna zdiagnozowac w Polsce, bez przesady 8O .


Ja bym zrobila:
- badania kalu w Felixie (a najpredzej przeleczylabym w kierunku lamblii w ciemno), bo lamblie wlasnie sa najczestsza przyczyna takich przewleklych problemow. Dodatkowo czesto ciezko je w kale znalesc.
Niektorzy sa przeciwni leczeniu w ciemno lekami na lamblie - ale ja uwazam ze znacznie wiecej szkody moze zrobic przewlekle rozwolnienie i niedobory niz kilkudniowa kuracja, doroslego, ogolnie zdrowego kota. A mam swiadomosc ze to pierunstwo w kale wykryc jest naprawde trudno.
- zaczelabym podawac Biogen Kt. To kocie probiotyki.
- wykluczylabym alergie pokarmowa. Scisla dieta przez tydzien, dwa - np. samo mieso w tym czasie, jednego rodzaju, na pewno nie kurczak (super byloby takie ktorego kot wczesniej nie jadl). Moze tez byc jakas weterynaryjna karma dla alergikow, ale trzeba sklad sprawdzic, bo w nich tez bywa kurczak.

Warto by tez zrobic badania krwi ( nie w Niemczech :wink: ) - bo czasem takie problemy z ukladem trawiennym sa objawem powazniejszech choroby - trzeba sprawdzic watrobe, nerki, morfologie, jonogram.

Blue

 
Posty: 23969
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob maja 15, 2010 6:51 Re: co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

...a potem ja bym się przeszła do prof. .... , no kurcze wyleciało mi nazwisko z pamięci. On jest specjalistą od brzuszka, bardzo mądry lekarz. Wyprowadził mi mojego Meonika z naprawdę złego stanu wątroby. Przyjmuje m.in. na Gagarina.

Edit: prof. Lechowski :D
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon maja 17, 2010 7:19 Re: co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

dzieki dziewczyny!

co do kurczaka - tak wlasnie pomyslalam ostatnio, i wszystkie karmy z kurczakiem zamienilam na cielecine/kaczke/krolika - czekam na ewentualne efekty. Zauwazylam ze gdy podaje Royal Canin Intestinal - jest gorzej, stad pomysl ze moze cos w karmach Royal przetalo mu odpowiadac. Zamienilam wiec suche Royala na inna firme.

Dlaczego do Niemiec? nasz lekarz (ktoremu bardzo ufam) powiedzial, ze to laboratorium w Niemczech bedzie lepsze, gdyz robi badania inaczej niz w PL - tzn. zbada rowniez chemicznie probke. Wetka powiedziala ze wyniki tego badania sa pewne na 99 %, podczas gdy w Polsce np. Lamblie nie zawsze wychodza. Z tego co zrozumialam, w tych Niemczech nie tylko szukaja samych robaczkow, czy jaj, ale rowniez sprawdzaja, czy w probce sa inne substancje (np. bialka) ktore danemu robalowi towarzysza. Stad to badanie jest pewniejsze. Nie znam sie na badaniach, poniewaz chce dla mojego Kota jak najlepiej i ufam wetowi wyslalam tam probke.
Dodatkowo tam zbadali go na flore bakteryjna, nie wiem czy takie badanie wykonuje sie w PL. Badanie kosztowalo 200 zl, nastepne na trzustke ma kosztowac 140.

Ostatnio odrobaczalismy z tabletki, wczesniej kolo listopada Profender. Podkreslam, ze Klemens od malego nigdy nie mial robakow, dodatkowo byl regularnie odrobaczany i jest kotem niewychodzacym. Wykonane dwa razy badanie w kierunku lamblii nic nie wykazaly.

Co do wynikow, to rzeczywiscie zabiore je od weta. Jutro wyjezdzam na tygodniowy urlop, ale w kolejny czwartek po powrocie jestesmy juz zapisani na USG brzucha i z tym USG oraz wynikami mam zamiart skonsultowac sie rowniez z innym wetem. Tak dla pewnosci ze nikt niczego nie przeoczyl.

Enzymy trzustkowe zrobie po USG, rzeczywiscie juz chyba w PL.

Ach, ta kupa mojego kota:)
Asia - kocia mama Klemensa

Klemensowamama

 
Posty: 67
Od: Pon cze 15, 2009 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 27, 2010 20:41 Re: co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

hej!

zrobilismy dzisiaj rano badanie krwi, w celu sprawdzenia ewentualnych problemow z trzustka - naszczescie wszystko w porzadku :)
Pani Doktor sugeruje alergie pokarmowa i wlasnie z nia teraz zaczynam walke. Rozpoczynam od przegladu diet i wyboru czegos dla mojego kocurka.
Asia - kocia mama Klemensa

Klemensowamama

 
Posty: 67
Od: Pon cze 15, 2009 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 12, 2010 8:18 Re: co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

I jak?
Jest poprawa?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob cze 12, 2010 8:43 Re: co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

Royal Canin to śmieć produkowany na kukurydzy i pulpie buraczanej, której koty nie trawią. O Perfect Ficie nie wspomnę. Kot to nie kurczak, zboże mu nie potrzebne. To zwykłe naciąganie właścicieli kociaków, w dodatku kukurydza i zboża mogą kota uczulać.
Próbowałaś go karmić samym, ugotowanym mięskiem? Wołowinka, indyk? Wołowina jest dobra na rozwolnienia, surowa po przemrożeniu też może być. Ja bym spróbowała przez kilka dni. Ewentualnie może spróbuj karm bezzbożowych, np Acana czy Orijen.
I nie przekarmiaj kociastego, na 6 kg kota powinien jeść 150g mięsa dziennie.

U mnie podobne problemy były z Avą. Potem się okazało, że po pierwsze pomogło zmniejszenie racji żywieniowych i karmienie w trzech posiłkach, po drugie odstawiłam na jakiś czas suchy pokarm w ogóle i przeszłyśmy na mięso. I stał się cud. Potem powoli wprowadziłam jej ponownie suchą karmę ale jako uzupełnienie, a nie podstawę diety i do tego zmieniłam karmę ze zbożowej na bezzbożową.

Teraz Ava je głównie mięso, do tego podjada suchą Acanę Highlander i czasem puszkę Cosma Thai. W kuwecie spokój, co przy długowłosym kocie jest błogosławieństwem.

A tu można się wiele ciekawego dowiedzieć o świństwach w karmach i właściwym żywieniu kotów : viewtopic.php?f=10&t=97139 .

EDIT: Doczytałam o kurczaku. Nadal polecam wołowinę, nawet na BARFie kurczaka się traktuje jako gorsze mięso.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 23, 2010 12:56 Re: co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

Hej,

!!!!! jest poprawa :)

Najpierw testowalismy karme TROVET i pomoglo ale tylko na chwile.
Wet zalecil Royal Canin SENSITIVITY CONTROL, Blue Whiting & Rice. Nie bylam zadowolona ze RC, ale pomyslalam ze sprobuje. Od ponad dwoch tygodni kupale sa jak z bajki;) o ile moge tak napisac. Dodatkowo in plus, ze kotom to smakuje :)

Myslalam, ze przejscie z mokrego na tylko suche bedzie trudne, ale okazalo sie ze nie taki diabel straszny:)

jesli chodzi o prawdziwe miesko, to planuje je wprowadzic, ale dopiero za jakis czas, gdy przekonam sie ze to RC rzeczywiscie pomoglo.
Asia - kocia mama Klemensa

Klemensowamama

 
Posty: 67
Od: Pon cze 15, 2009 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 23, 2010 16:49 Re: co mu jest? sama juz nie wiem jak pomoc..

Mój kocur ma bardzo wrażliwy przewód pokarmowy, nie toleruje pszenicy, soi, źle reaguje na zmiany itd, mieliśmy podobny problem jak u Was.

Rzeczywiście Sensitivity Control też bardzo pomógł. Ale kot jadł go tylko przejściowo. Znalazłam kilka innych dobrych suchych karm, które może jeść, plus stosuję BARF, ale nie kurczaka (raz koty mi się podtruły), tylko wołowinę i indyka. I też jest bardzo dobrze, ale mięso w większej ilości musi być suplementowane.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4567
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 62 gości