



Rozumiem ze zostalas wirtualnym opiekunem mojego tymczasowego Hitka
No to teraz szukamy Mu domku stalego

A moze mieszkasz blisko i go odwiedzisz

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sakovitch pisze:To jest na prawdę wspaniały kotek jak mniemam. Sama mam dwa kocury. Gdybym mieszkała sama, to bym go wzięła. Ale czy uważacie, że przytrzymywanie go przy życiu czyni go szczęśliwym?? Przecież on jest ślepy i na pewno cierpi też z powodu innych chorób. Opis jego życia jest tragiczny - czy sądzicie, że po takich przeżyciach liczy na coś więcej od losu? Nie znam myśli kocich, nie znam ich idei na życie, ale wiem jedno i wyznaję tą zasadę, że jeśli kotu coś dolega i widzę, że cierpi, to postaram się zrobić wszystko, żeby uśmierzyć mu ból, czyli go uśpić. Jeszcze gdyby był ślepy od urodzenia.. A to go dotknęło w którymś momencie jego życia... Jakie to musi być straszne. On na to nie zasługuje.
sakovitch pisze:To jest na prawdę wspaniały kotek jak mniemam. Sama mam dwa kocury. Gdybym mieszkała sama, to bym go wzięła. Ale czy uważacie, że przytrzymywanie go przy życiu czyni go szczęśliwym?? Przecież on jest ślepy i na pewno cierpi też z powodu innych chorób. Opis jego życia jest tragiczny - czy sądzicie, że po takich przeżyciach liczy na coś więcej od losu? Nie znam myśli kocich, nie znam ich idei na życie, ale wiem jedno i wyznaję tą zasadę, że jeśli kotu coś dolega i widzę, że cierpi, to postaram się zrobić wszystko, żeby uśmierzyć mu ból, czyli go uśpić. Jeszcze gdyby był ślepy od urodzenia.. A to go dotknęło w którymś momencie jego życia... Jakie to musi być straszne. On na to nie zasługuje.
Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, fruzelina, puszatek i 157 gości