Muszelka FELV+ - w DS - prosimy o kciuki!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 13, 2010 18:10 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Błagamy o TDT!!!!

za sterylke i za zdrowko (w miedzyczasie i po) :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt maja 14, 2010 8:14 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Błagamy o TDT!!!!

Przepraszam za offa ,ale...
Zapraszam Was na wątek miziatej Lizi ,którą ktoś "dobry" porzucił pod przychodnią dla ludzi...
Link : viewtopic.php?f=13&t=111275
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 9:50 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Czyżby DS...???

Dziewczyny kochane - błagam wesprzyjcie mnie, bo w dole jestem, choć pewnie ze szczęścia powinnam pod niebo skakać....

Dzisiaj wieczorem wieziemy Muszelkę do nowego domu............... :piwa:

Ale ja, jak to ja - już noc mam za sobą nieprzespaną... - ryczę od wczoraj, bo mam straszne wrażenie, że pozbywamy się problemu, a może stres zmiany domu w jej stanie będzie dla niej zgubny...??? Może jednak robimy jej w ten sposób krzywdę???? I oczywiście martwię się, czy dopilnują, czy nie przeoczą, czy leki dobrze dadzą, o właściwej porze, czy dadzą radę w ogóle :( :( :( Moje córki twierdzą, że znowu mam syndrom "nikt nie zrobi tak dobrze jak ja..." (maupy wstrętne :evil: ), ale rzeczywiście gdzieś już mam dzwonek alarmowy, bo Muszelka rzeczywiście wymaga szczególnej troski, uwagi, opieki.....

Już piszę o nowym domu - inicjatorem adopcji jest 17-latek!! - kolega moich córek, chłopak niezwykle na swój dojrzały i poważny. Chciał od pewnego czasu adoptować koteczkę, marzył o rudej lub srebrnej - dowiedział się o naszej Muszelce i zadzwonił do mnie, że jak już przygarnąć kota, to takiego w największej potrzebie.... Wysłałam mu wszystkie informacje o Muszelce, nie ukrywając faktu posikiwania, wylizywania się i ran z tego powodu, leków uspokajających, nie leczącego się kataru, kiepskich wyników krwi.... - wysłałam linki do informacji o FELV - prosiłam o przeczytanie tego wszystkiego przez niego i innych domowników i o bardzo poważne zastanowienie się nad tematem.
Chłopak mieszka w mieszkaniu z Mamą i Babcią, które prawie przez cały czas są w domu. Kłopot polega na tym, że Mama tego chłopca jest bardzo ciężko chora, większość czasu spędza praktycznie w łóżku, Babcia zajmuje się domem i opieką nad Mamą, więc troska o kota spadnie praktycznie na chłopca.... :(
Wrócił jednak do mnie z informacją, że wszyscy się zgadzają, zapoznali się z tematem, Mama zresztą jest lekarzem, więc fachowo podchodzi do tematu, w dodatku mają zaprzyjaźnioną wetkę, z którą się skonsultowali - i stwierdzili, że białaczka ich nie przeraża.... 8O Młody Duży był parę dni temu u Muszelki z wizytą, zapoznał się z nią w zasikanym i niestety odpowiednio zapachowym :roll: pokoju, obejrzał wszystkie rozlizane rany, które podetknęłam mu wręcz pod nos - pojechał opowiedzieć wszystko do domu, bo kazałam jeszcze raz się zastanowić - i zadzwoniła do mnie Mama, bo podobno nie wierzę synowi, że ona też się zgadza.... :oops: - wypytała jeszcze o parę rzeczy, typu posłanie, jedzenie, leki (ona też oczywiście ma podpisać mi dzisiaj umowę adopcyjną). Wczoraj dzwonili, że chcieliby dzisiaj przejąć Muszelkę, sterylkę i czyszczenie zębów zrobią już u tej zaprzyjaźnionej wetki, syn ma zabezpieczyć okna i balkon siatkami - więc chyba nie mam się do czego przyczepić.......

a ja już ryczę i nie wiem, czy dobrze robię.... - z drugiej strony u nas Muszelka jeszcze 4 tygodnie spędziłaby praktycznie sama w zamkniętym pokoju.... :cry: :cry: :cry:

błagam - wesprzyjcie radą, bo wymiękam... :( - dzisiaj z płaczem pakowałam już rano karmę, żwirek, leki, wielką, szczegółową rozpiskę, zabawki........ (chociaż twierdzą, że wszystko już kupili.....)

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt maja 14, 2010 10:43 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Czyżby DS...???

o kurcze, to przeznaczenie, ze tacy dobrzy ludzie sie Muszelką zainteresowali.... :D :1luvu: :D :1luvu: :D :1luvu: wreszcie bedzie miala swoj kąt, ciekawe tylko czy bedzie zadowolona z faktu bycia jedynaczką.... ale super, ze tam ciagle ktos jest w domu, tak czy siak bedzie miala towarzystwo....

a co z wetem, blisko go maja? bo pewnie wizyty u weta to bedzie obowiazek chlopaka...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt maja 14, 2010 11:50 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Czyżby DS...???

Joluka ,nie rycz :)
Widać ,że dom fajny ,ludzie też :wink:
Ciesz się z domku ,myśl pozytywnie ! :1luvu:
Trzymaj się kochana !
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 11:57 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Czyżby DS...???

Dziewczyny - dziękuję!!! :1luvu: wiem, że pewnie panikuję - ale w razie czego mam nadzieję, że będą dzwonić, wołać o pomoc, albo wręcz oddadzą, jeśli ich to przerośnie.... - wiem aż za dobrze, jak ciężko sobie z taką sytuacją poradzić :(

a tak nawiasem mówiąc - takich chłopaków dla moich córek bym sobie w przyszłości życzyła - nie dość że dojrzały i rozsądny (mundry też, bo podobno do najlepszego liceum w W-wie chodzi i mózgowiec wg moich dziewczyn jest niesamowity), to jeszcze wrażliwy i empatyczny... - gdzie takich więcej??????? (bo ten zajęty :wink: ) :mrgreen:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt maja 14, 2010 12:57 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Czyżby DS...???

joluka pisze:Dziewczyny - dziękuję!!! :1luvu: wiem, że pewnie panikuję - ale w razie czego mam nadzieję, że będą dzwonić, wołać o pomoc, albo wręcz oddadzą, jeśli ich to przerośnie.... - wiem aż za dobrze, jak ciężko sobie z taką sytuacją poradzić :(

a tak nawiasem mówiąc - takich chłopaków dla moich córek bym sobie w przyszłości życzyła - nie dość że dojrzały i rozsądny (mundry też, bo podobno do najlepszego liceum w W-wie chodzi i mózgowiec wg moich dziewczyn jest niesamowity), to jeszcze wrażliwy i empatyczny... - gdzie takich więcej??????? (bo ten zajęty :wink: ) :mrgreen:

Nie ma za co dziękować :1luvu:
Niestety nie wiem gdzie takich facetów więcej :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 18:48 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Czyżby DS...???

to prawda, nie jeden facet nie jest tak dojrzaly jak ten chlopak - no i kocha koty :D :D :D

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt maja 14, 2010 19:01 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Czyżby DS...???

joluka pisze:Dzisiaj wieczorem wieziemy Muszelkę do nowego domu............... :piwa:


Przeczytałam cały post i nie wierzę... A jeszcze niedawno wszyscy tu na wątku byli pewni że z domem będzie bardzo trudno, że znalezienie domu dla kotki z FeLV+ jest niemożliwe... A tu taka niespodzianka... Joluka, no nie wiem, nie wiem jak Ci dziękować :oops:. Uratowałaś Muszelce życie...

No ale już nic więcej nie piszę bo zaraz zacznę płakać... ze szczęścia oczywiście :oops:.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 19:08 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Czyżby DS...???

ale fajne wieści :D :D :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 14, 2010 21:23 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Czyżby DS...???

niesamowita historia :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt maja 14, 2010 22:35 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Czyżby DS...???

ogromne kciuki za Muszelkę i za Was - żebyście czuli, że robicie wszystko, żeby Muszelce było jak najlepiej :ok: Ja jestem co do tego przekonana :)

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 15, 2010 7:22 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Czyżby DS...???

To prawda ,uratowałaś Muszelce życie :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 15, 2010 8:41 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Czyżby DS...???

Ja nie zawsze piszę ale często zaglądam. Jak poszło wczoraj? Oczywiście bardzo mocno trzymam za to żeby to był TEN dom :ok:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Sob maja 15, 2010 20:54 Re: Muszelka FELV+-depresja kota! Czyżby DS...???

ja tez, za Muszelke i za jej nowych Duzych :ok: :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anulka111, Blue, Google [Bot] i 73 gości