
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
IKA 6 pisze: (...) Jak przykryłam polarkiem to spały cichutko, ale trochę się pociły. Za każdym razem wycierałam je (...)
IKA 6 pisze:Koty owszem się nie pocą, ale poci się termofor na którym leżały zmarznięte kociaki. Ale przeciez to było trudne.
Gibutkowa pisze:Jaaaanaaa. Przecież ja to dla jaj napisałam i żeby się trochę ponabijać z czepialstwa cytowanej![]()
I'm evil
a poza tym brzydka pogoda i muszę sobie jakoś podnieść ciśnienie bo już trzecią kawę wyżłopałam i zasypiam
JaEwka pisze:A czy czytałeś ile te kocięta były u IKI? Przecież ona je przywiozła z lasu to jakie niby mają być? Wypucowane i lśniące?? Matka je odrzuciła i się nimi nie zajmowała, gdyby IKA ich nie zabrała to już by nie żyły.
IKA 6 pisze:Gosia przestań mi pokazywać serduszka bo żołądek mi sie wywraca od razu.
Dobrze ze dzisiaj zechciało mi się wystawic suche dla dziczków przychodzacych na stołówke. Na stercie gruzu ( jeszcze nie wywieziona z czasu remontu ) rozdarte cios. Otworzyłam 5 małych kociaków, suchych , głodnych i mocno wyziębionych. trochę czasu zajęło mi nakarmienie , ogrzanie i doprowadzenie do porzadku maluszków. Maja około 8-10 dni. Nie sa wygłodzone, czyli do jakiegoś czasu zajmowała sie nimi matka. Całe szczeście ze po południu u nas nie padało. A jeszcze sąsiad ze starej działki dzwoni mi, ze kocur, który przebywał u mnie tylko czasami siedzi cały czas u mnie na starej działce i wyje non stop. Działka jest do sprzedania i bardzo rzadko na niej teraz przebywam. To kocur którego wyrzuciła z domu jedna działkowiczka, u mnie przez całą zime sie stołował ( ona wychodziła z założenia że 1 parówka na miesiąc powinna mu wystarczyć) a ma chyba 10-14 lat. Mniej wiecej tyle go pamiętam na działce. Nie pozostaje mi nic innego jak zrobić mu jakieś schronienie i przywięźć do siebie. I to jest moje zycie![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości