Ofka bezoczka, czyli ciężki początek- szukamy od nowa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 13, 2010 7:44 Re: Ofka, czyli ciężki początek- maleńka kicia bez oczka

Kciuki za super domek :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 13, 2010 7:47 Re: Ofka, czyli ciężki początek- maleńka kicia bez oczka

są oczywiście :ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 13, 2010 11:23 Re: Ofka, czyli ciężki początek- maleńka kicia bez oczka

Właśnie się okazało, że Ofka będzie mieszkać z Gambo od annskr :lol:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 13, 2010 11:37 Re: Ofka, czyli ciężki początek- maleńka kicia bez oczka

saskia pisze:Właśnie się okazało, że Ofka będzie mieszkać z Gambo od annskr :lol:


Obrazek i wielkie kciuki

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 13, 2010 15:30 Re: Ofka, czyli ciężki początek- maleńka kicia bez oczka

:ok:

wrzuciłam wczoraj małą na stronę schronu do działu kotów schronowych, może podziałało ;)

Drugiemu domkowi może zaproponować innego kota?
Saskia, jesli możesz, podeslij namiary, zaopiekujemy się domkiem ;)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt maja 14, 2010 12:25 Re: Ofka, czyli ciężki początek- maleńka kicia bez oczka

No i się wszystko pokopało :(

Domek z Gambo jest raczej nieaktualny- wzięli ostatnio jakiegoś kota ze schroniska, nie wiem jakiego, ale ugryzł mamę tej pani. Jeżdżą teraz do szpitala, ugryzienie jest poważne, nie wiadomo, czy kot był szczepiony. (?) Podobno kot był na kwarantannie, więc wścieklizna została wykluczona...
Nie szczepi się teraz kotów na wściekliznę w schronisku?

Drugi dom jest jak najbardziej zainteresowany, tylko, ze w bardziej szczegółowej rozmowie okazało się jednak, że pani rzeczywiście sterylizację popiera, ale przynajmniej jeden miot kotka musi mieć...

Szukamy więc dalej- a było tak pięknie :(
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 14:38 Re: Ofka bezoczka, czyli ciężki początek- szukamy od nowa

a jaki ten kot miał numer albo jak wyglądał albo imię w schronie? może go kojarzę?
Pogryzienie po kocie po prostu boli. Może zakazenie się wdało?
Szczepionka przeciw wściekliźnie niesie ogromne ryzyko raka, cieszę się, ze się kotów nie szczepi piątką w schronie (na purewaxa raczej schrnu nie stać). Przez 3 lata mojego jeżdzenia do schronu nie słyszałam o żadnym przypadku wścieklizny wśród kotów.
Nie raz pogryzł mnie kot w schronie, dezynfekcja, ból i opuchlizna, po kilku dniach schodzą.
Każdy jest szczepiony jeśli nie od razu do na wyjściu ze schronu (chyba że kot w trakcie leczenia, i adoptujący z pełną świadomością go bierze, że będzie do leczenia i zaszczepienia. Po zakończeniu podawania antybiotyku trzeba odczekać min. 10dni, zanim można podać szczepionkę - to apropos chorych).
nie wiem, czy uspokoiłam :roll:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw maja 20, 2010 23:02 Re: Ofka bezoczka, czyli ciężki początek- szukamy od nowa

mała, domku szukaj :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob maja 22, 2010 0:22 Re: Ofka bezoczka, czyli ciężki początek- szukamy od nowa

w górę, mała :ok:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 104 gości