annskr pisze:jolabuk5 pisze:To ja OT,

przepraszam, ale to prosba od Joli Dworcowej. Jola ma ropną anginę (a ja od niej), ale wcześniej wypatrzyła kolejne kocie "gniazdo" na Rybnej 7. Koty dokarmia tam 80-letnia pani, która nie chce ich sterylizować, koty (głównie kocury, ale tez kotka) są chyba 4. W sumie mało, a lokatorzy się burzą i walczą z kotami, bo niekastrowane więc smierdzi. Czy ktoś mógłby tam połapać te koty na sterylkę? Jola normalnie by pomogła, ale na razie jest chora, a sprawa pilna, bo wojna o koty trwa.
Wysłałam pw do Hanulki, ona chyba blisko mieszka, może?
annskr jak zawsze niezawodna, podjechała pod wskazany adres i stwierdziła, że:
1. na Rybnej 7 w ogóle nie ma kotów
2. koty są na Rybnej 5, kocury i jedna kotka, wysterylizowane, opiekuje się nimi jakaś młoda dziewczyna, bardzo mila.
Zadzwoniłam do Joli Dworcowej, jej córka sprawdziła i okazuje się, ze opisana sytuacja (koty niewysterylizowane, 80-letnia opiekunka) ma miejsce na Rybnej 7A. Jola strasznie przepraszała za nieprecyzyjnie podany adres ale tego A nie zauwazyła.
Aniu - jak zwykle

za sprawną akcję. Sprawa pozostaje aktualna, ale już na pewno wiadomo, której posesji dotyczy.
Przepraszam za OT

założę oddzielny wątek do sprawy!