Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Jana pisze:Koteria to nie lecznica, nie ma szpitala, nie ma sprzętu (np. rtg), nie ma warunków do leczenia. To ośrodek "kastracyjny", przepełniony zresztą.
Mam talon do lecznicy na Woli, na leczenie kota bezdomnego. Mogę jutro tam zadzwonić i dowiedzieć się czy jest miejsce, jeśli tak - służę talonem. Niestety nie mam jak kota zabrać ani nic w tym guście (nie mam samochodu). A lecznica, do której mam talon, nie jest najlepsza, ale lepsze to niż nic.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Murraynah, puszatek i 45 gości