Moderator: Estraven
lesna pisze:Femka pisze:wystarczy, żeby "wolontariuszka", na której posesji Tika została wypuszczona, regularnie dokarmiała kotki, złapanie Tiki graniczy z cudem.
A że babsko złośliwe, to dokarmiać będzie. Poza tym Milińskiej słucha, jak cały zastęp "wolontariuszek".
Niechęć mojej wypowiedzi jak najbardziej zamierzona.
Femka
Albo ja nie na bieżąco, albo już nie wiemNie wiem czy Twoje, ale było tu sporo 'oburzonych' wpisów, ze koty tam głodują (np. same wchodzą do łapek).. Mieszacie tu strasznie.. Czy próbował się ktoś porozumieć co do konkretnego dnia, ze przejmie np wieczorne karmienie kotów, już po łapaniu? Czy to kolejny nieprzemyślany zarzut..
Dulencja pisze:Moje stanowisko jest takie, że koty wyciągnięte ze schroniska w Koninie miały posłużyć jako promocja KM na miau... I do wpłat z 1%... Szkoda tylko, że ucierpiały na tym wszystkim koty...
Jak zwykle one...
Ja-Ba pisze:Femka pisze:wystarczy chyba poprosić o rachunki
KM zbierała pieniądze, więc bez łaski musi się rozliczyć.
po śmierci Pokrzywki, wierząc jeszcze w dobrą wolę i pomoc KM, wyraziliśmy zgode by KM wykorzystała pieniądze na potrzeby innych kotów bo z konińskiego schroniska trochę ich pojechało.. więc jakieś rachunki na pewno się znajdą.
ellza1 pisze:Hej, Kobitki a czy do tej pani szefowej, nie da się zajść tak po prostu , ona wydaje się unika, ale jako szefowa fundacji nie bardzo może.... , medialność ma dwie strony medlalu, o czym pani Km zdaje się nie myśleć..., a może wywiad z nią zainicjowany z Waszej strony ???? ( ja za daleko
) , pod tytułem i co z Tiką i Spacją ??? Jest wiele sposobów żeby ją zobligować do choć krztyny wytłumaczenia .....
ellza1 pisze:Hej, Kobitki a czy do tej pani szefowej, nie da się zajść tak po prostu , ona wydaje się unika, ale jako szefowa fundacji nie bardzo może.... , medialność ma dwie strony medlalu, o czym pani Km zdaje się nie myśleć..., a może wywiad z nią zainicjowany z Waszej strony ???? ( ja za daleko
) , pod tytułem i co z Tiką i Spacją ??? Jest wiele sposobów żeby ją zobligować do choć krztyny wytłumaczenia .....
phantasmagori pisze:Ja-Ba pisze:Femka pisze:wystarczy chyba poprosić o rachunki
KM zbierała pieniądze, więc bez łaski musi się rozliczyć.
po śmierci Pokrzywki, wierząc jeszcze w dobrą wolę i pomoc KM, wyraziliśmy zgode by KM wykorzystała pieniądze na potrzeby innych kotów bo z konińskiego schroniska trochę ich pojechało.. więc jakieś rachunki na pewno się znajdą.
Fundusz Immunologiczny im Kotki Rozalki też zbierał na Pokrzywkę. Też zgodziliśmy się na przekazanie pieniędzy na Tikę i kociaki z kocim katarem. Było to 200zł Nie wiem jak z rozliczeniem bo nie byłam wtedy jeszcze skarbnikiem (ja rozliczeń wymagam)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 221 gości