Hospicjum 'J&j'[7]...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 09, 2010 9:08 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

Ja kiedyś w Łodzi, co prawda nie samo centrum, ale obrzeża jeszcze nie takie straszne też spotkałam lisa idącego chodnikiem.
Wpadłam w panikę, bo tam samochody jeżdżą bardzo szybko i próbowałam go złapać.
Dzwoniłam do doc i pytałam jak zwabić lisa, aby go złapać i czy do klatkołapki mi wejdzie, nie powiem, co doc mi odpowiedziała :oops: , ogólnie, że jestem wariatka i że mam pamiętać, iż nie jestem szczepiona na wściekliznę. Skończyło się na tym, że zagoniłam go na teren pracowniczych ogródków działkowych, modląc się, aby był mądrym liskiem i wyszedł z drugiej strony, bo tam bezpieczniej.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie maja 09, 2010 11:53 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

ale masz fajnie z tym widokiem :D, pozazdrościłam :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 09, 2010 21:27 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

Agn pisze:Sobotni poranek.
Jak zwykle, kiedy muszę wyjść przed południem - koty postanowiły, że dziś nie będzie miło - jeszcze bardziej niż zwykle - super-hiper-neurasteniczny-poranek. Mam wrażenie, że biegunkę mają wszystkie koty - a zwłaszcza pieluchowe. Że wszystkie koty muszą akurat dziś rano zrzucić nadmiar kłaczków z żołądków. Że wszystkie są totalnie zagłodzone a zwłaszcza Ori i Mbati.
:roll: :roll: :roll:

Dobrze, że jestem wyspana. Dobrze, że za oknem świeci słoneczko. Dobrze, że moje dziecko zrobiło sobie o jedną kanapkę za dużo, oszczędzając mi czasu przy robieniu sobie śniadania własnoręcznie. :lol:
Trochę gorzej, że na 12.30 muszę zdążyć z Tańką na USG.
A najpierw muszę ogarnąć to pobojowisko...

Oczywiście, koty się najadły, wypróżniły i śpią - a ja zasuwam. :roll:

Pewnie Cie to nie pocieszy, ale nie bylaś dzisiaj sama ze swoim problemem. A właściwie byłaś sama ze swoim problemem, ale nie Ty sama miałaś ten problem :mrgreen: Zostalam z aukcji, na której byłam z burasią ( drugi koniec miastaa) wezwana telefonicznie do domu tekstem:" Wracaj, z paralityka się gówno wylało na dywan".
Przeciez ten kot nie miewa biegunek 8O

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 09, 2010 21:39 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

[quote="Tosza":dx2bfw3a]
Pewnie Cie to nie pocieszy, ale nie bylaś dzisiaj sama ze swoim problemem. A właściwie byłaś sama ze swoim problemem, ale nie Ty sama miałaś ten problem :mrgreen: Zostalam z aukcji, na której byłam z burasią ( drugi koniec miastaa) wezwana telefonicznie do domu tekstem:" Wracaj, z paralityka się gówno wylało na dywan".
Przeciez ten kot nie miewa biegunek 8O[/quote:dx2bfw3a]
:? Sssuper.

Ale ja to miałam wczoraj. Dziś koty oszczędziły mi takich atrakcji.
Niedziela minęła nam relaksowo. Nawet przytachałam donice z piwnicy. Powoli będę wracać do swojego hobby - kwiatki na balkonie. 8) Zobaczymy jak to będzie przy takim stadzie....

Jutro idziemy z Otakiem do Doc.
A następna w kolejce chyba będzie Ewo - coś kiepsko wygląda. Choć zrobiła się ufniejsza - śpi na poduszce przy mojej głowie.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 2:47 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 10, 2010 14:01 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

Otak był bardzo dzielny u Doc. Był do tego stopnia wyluzowany, że krew kapała wolniutko. Dopiero, gdy kotek się nieco zdenerwował mogliśmy `przyspieszyć` pobieranie. Mruczący, tulący się tak, że trudno go było osłuchać. Wyniki odbieram jutro. Zabieg [amputacja + kastracja] za tydzień. Niestety, Otak ma strasznie brzydką paszczę - ledwo mu się wymieniły zęby, a już ma na nowych kamień i mocno zaczerwienione dziąsła.

W czwartek na bad. krwi i testy pojedzie Cinias. Mam już serdecznie dość jego wiecznego smarkania i lekkiej biegunki. Ten kot właściwie nigdy nie zrobił normalnej kupy. Nie leje się z niego, ale mimo badań kału, odrobaczania, leczenia - cały czas jest nie tak, jak powinno.

Ewo ma dostawać minimalną dawkę metronidazolu. Niestety, w jej przypadku najprawdopodobniej FIV dał wolne światło jakimś bakteriom, czy wirusom atakującym jelita.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 2:47 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 10, 2010 16:24 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

Agn pisze:
W czwartek na bad. krwi i testy pojedzie Cinias. Mam już serdecznie dość jego wiecznego smarkania i lekkiej biegunki. Ten kot właściwie nigdy nie zrobił normalnej kupy. Nie leje się z niego, ale mimo badań kału, odrobaczania, leczenia - cały czas jest nie tak, jak powinno.

Ewo ma dostawać minimalną dawkę metronidazolu. Niestety, w jej przypadku najprawdopodobniej FIV dał wolne światło jakimś bakteriom, czy wirusom atakującym jelita.



Kiedy nie mogłam poradzić z biegunką Oskara ze strachem w sercu dałam mu surowego indyka.
Pomogło błyskawicznie.W ciągu 24 godzin kupa znormalniała 8O
Skończyła się biegunka.
Przy okazji okazło się ,że kurczak i karmy kurczakowe go uczulają.
Co też wywołuje biegunkę.
Obecnie je karmy aby nie kurczakowe.
Jest dobrze.
Mam szczęści do alergików i ocznych zwierzątek... :roll:

Może Cinias jest alergikiem pokarmowym?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon maja 10, 2010 16:41 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

Ja mam tez tak z moim tymczasowym Cynamonem jak Ty z Cyniasem.
Tez za nic nie moze wyjść z problemów kupowych, podejrzewają weci niestety raka jelita :|

biedna Ewo, ona taka bidusia była największa od początku.
Trzymam kciuki za leczenie, dawaj znać czy pomogło. Może u innych z tej bandy się wykorzysta Twoją wiedzę po raz kolejny :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 11, 2010 7:57 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

Bede trzymala kciukia za pomyslny zabieg u Otak. Dzielne kociatko. Nie myslisz, ze ten kamien sie jeszcze jakos da zahamowac? U Lilly tez sie udalo i zabki jako tako.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto maja 11, 2010 23:31 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

[url=http://img26.imageshack.us/i/obraz1389i.jpg/:24d8nbsc][img:24d8nbsc]http://img26.imageshack.us/img26/9145/obraz1389i.th.jpg[/img:24d8nbsc][/url:24d8nbsc]
SecretFire - dziękuję. :1luvu: A raczej - koty dziękują. :lol: Na fotce - Mbati po królewsku usadzony na nowym posłanku.
Sprawiłaś mi wielką radość - kotom również.

Dziś był jakiś taki marudny dzień. Najpierw sprzątałam, potem spotkałam się w centrum - na chwilkę z villemo5, a potem z PearlRain. Gdy wróciłam polazłyśmy z Tilą na spacer nad Wisłę, a po powrocie - zasnęłam snem kamiennym do późnego wieczora. I znowu chce mi się spać - nie ma to jak wiosenne powietrze...
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 2:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 12, 2010 8:01 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

milego dnia wszystkim :ok:
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Śro maja 12, 2010 8:51 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

głaszczemy wirtualnie całe stadko futer :kotek: :1luvu:
i Ciebie też Agn pozdrawiamy :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro maja 12, 2010 9:25 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

Na razie to się wnerwiam. Może powinnam poudzielać się w stosownym wątku?
Najbardziej to się wnerwiam co rano na... kabinę prysznicową. Ktoś, kto wymyślił to ustrojstwo powinien za karę jeździć po kraju i ... myć je. To ustrojstwo ma tyle dziwnych załomków, zakamarków, kącików i zagięć, że woda owszem - wejdzie, ale już jakieś narzędzie do wyczyszczenia pleśni i glonów kwitnących w takim miejscu - nie. :evil: Istnieje powszechne przekonanie, że biorąc prysznic zużywamy mniej wody niż biorąc kąpiel w wannie - czy ktoś przeliczył ile wody zużywamy na mycie kabiny prysznicowej w porównaniu z myciem wanny??? Że o zużyciu środków [tych szczególnie zjadliwych] nie wspomnę. :evil: :evil:

A tak w ogóle - miłego dnia. :mrgreen:
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 2:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 12, 2010 9:33 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

Agn pisze:Na razie to się wnerwiam. Może powinnam poudzielać się w stosownym wątku?
Najbardziej to się wnerwiam co rano na... kabinę prysznicową. Ktoś, kto wymyślił to ustrojstwo powinien za karę jeździć po kraju i ... myć je. To ustrojstwo ma tyle dziwnych załomków, zakamarków, kącików i zagięć, że woda owszem - wejdzie, ale już jakieś narzędzie do wyczyszczenia pleśni i glonów kwitnących w takim miejscu - nie. :evil: Istnieje powszechne przekonanie, że biorąc prysznic zużywamy mniej wody niż biorąc kąpiel w wannie - czy ktoś przeliczył ile wody zużywamy na mycie kabiny prysznicowej w porównaniu z myciem wanny??? Że o zużyciu środków [tych szczególnie zjadliwych] nie wspomnę. :evil: :evil:

A tak w ogóle - miłego dnia. :mrgreen:



dlatego mam wanne :D
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Śro maja 12, 2010 9:35 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

[quote="kasiek252":1gc4h7z4]
dlatego mam wanne :D[/quote:1gc4h7z4]

Ja nie miałam wpływu na to, co mam w łazience. :roll:
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 2:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 12, 2010 10:51 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

Agn Emir sobie pozwolił, w dowód wdzięczności za pomoc w jego chorobie i znoszenie marudzenia dużej wystawić troszkę rzeczy z przemytu na potrzeby Twoich kotków :)
życzymy miłego dzionka i owocnej walki z kabiną :mrgreen:
i Emir zaprasza wszystkich na bazarek dla Hospicjum :
viewtopic.php?uid=31874&f=20&t=111185&start=0

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], HerbertPrade i 37 gości